Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 17.10.2017 15:29

Andzia* napisał(a):OOOO masakra tyle cyców to już moich beczek nie zmieścimy !!!

Zmieścimy zmieścimy, nic się nie bój :roll:

napisał(a) **Gandalf Biały** » 17.10.2017 16:09

beatabm napisał(a):
Andzia* napisał(a):OOOO masakra tyle cyców to już moich beczek nie zmieścimy !!!

Zmieścimy zmieścimy, nic się nie bój

Miałaś racje pisząc że najbardziej cytata opowieść ...
Byłby niezły zapasik na wiele lat z tych cyców.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 17.10.2017 17:20

Gandalf Biały napisał(a):
beatabm napisał(a):Miałaś racje pisząc że najbardziej cytata opowieść ...
Byłby niezły zapasik na wiele lat z tych cyców.

Lat?? Już tylko jeden mi został w domu

napisał(a) **gusia-s** » 17.10.2017 21:17

Tyle gąb do cycania to nie są żarty tylko czy kingston wyrobi :?:

Wiem, że to nie browar ale jednak... :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2017 07:21

gusia-s napisał(a):Tyle gąb do cycania to nie są żarty tylko czy kingston wyrobi Wiem, że to nie browar ale jednak...

toż on przelotowy, wyrobi :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2017 07:26

Granicę z Chorwacją przekraczamy w Breganie. Przed nami w kolejce 3 auta. Minuta i jesteśmy w Chorwacji.

Przed wyjazdem Vesna sprawdziła nam kolejkę w Lućko. Była duża . Kazała jechać objazdem. Więc jedziemy.

Na autostradę wpadamy zaraz za Lućko. Droga przebiega w miarę płynnie.

Chyba tylko raz przez kilka minut bardzo zwolniliśmy. Pojawiają się znajome widoki.

W końcu jest. Słynny tunel. Temperatura przed wjazdem 34,5.

Wjeżdżamy do

I co u licha? Popsuł się? Co to ma znaczyć? Za tunelem 31.

Spadek temperatury rekompensują nam wyczekiwane widoki

Dalej już szybko. Godzinka i jesteśmy w Szybeniku.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 18.10.2017 07:49

Za tunelem chłodniej- CYC się schłodził ... :smo:

napisał(a) **te kiero** » 18.10.2017 07:52

od dobrych kilku lat samemu doglądam "balony", ale nigdy finalnie nie zlewałem do cyców;
jest to zawsze jakieś wyjście

podglądam

napisał(a) **gusia-s** » 18.10.2017 08:02

beatabm napisał(a):... W końcu jest. Słynny tunel. Temperatura przed wjazdem 34,5.
Wjeżdżamy do
...
I co u licha? Popsuł się? Co to ma znaczyć? Za tunelem 31.

W lipcu jak już niektórzy kojarzą nie dane mi było sprawdzić działania tunelu gdyż przed nim wyrzucono nas z autostrady

Natomiast jadąc we wrześniu, za tunelem było o 1 stopień mniej niż przed, dopiero po kilku km temp. skoczyła do góry

Nieznacznie ale jednak

Nareszcie dojechaliśmy na miejsce ufff.
Przyda się rozprostować kości, możne jakieś wygibasy na parkingu :?:

Czy jest z nami instruktorka fitness?

Ciasno w tym Happy Busie było i jeszcze te cyce ... :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2017 08:25

Janusz Bajcer napisał(a):Za tunelem chłodniej- CYC się schłodził ...

albo oddał swoją piwniczkową temperaturę i oziębił Dalmację :mrgreen:

napisał(a) **elka21** » 18.10.2017 09:10

beatabm napisał(a):W końcu jest. Słynny tunel. Temperatura przed wjazdem 34,5.

beatabm napisał(a):I co u licha? Popsuł się? Co to ma znaczyć? Za tunelem 31.

A może od nadmiaru cyca, pomyliły się kierunki, i nie wiadomo kiedy, zaczęliśmy jechać w przeciwną stronę :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2017 11:10

te kiero napisał(a):od dobrych kilku lat samemu doglądam "balony", ale nigdy finalnie nie zlewałem do cyców;
jest to zawsze jakieś wyjście
podglądam

Na wyjazdy idealne :wink:

Nie zbije się, w lodówce łatwo zmieścić.
Zapraszam do ciągłego podglądania :papa:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2017 11:15

gusia-s napisał(a):W lipcu jak już niektórzy kojarzą nie dane mi było sprawdzić działania tunelu gdyż przed nim wyrzucono nas z autostrady
Natomiast jadąc we wrześniu, za tunelem było o 1 stopień mniej niż przed, dopiero po kilku km temp. skoczyła do góry
Nieznacznie ale jednak

Nareszcie dojechaliśmy na miejsce ufff.
Przyda się rozprostować kości, możne jakieś wygibasy na parkingu Czy jest z nami instruktorka fitness?
Ciasno w tym Happy Busie było i jeszcze te cyce ...

Instruktorka gdzieś się zaszyła w kąciku i ćwiczy :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 18.10.2017 11:16

elka21 napisał(a):A może od nadmiaru cyca, pomyliły się kierunki, i nie wiadomo kiedy, zaczęliśmy jechać w przeciwną stronę

Cyc Cycem ale aż tak w głowie nie miesza, zwłaszcza spożywany w takich skromnych ilościach jak u nas :mrgreen:

napisał(a) **elka21** » 18.10.2017 14:45

beatabm napisał(a):
elka21 napisał(a):A może od nadmiaru cyca, pomyliły się kierunki, i nie wiadomo kiedy, zaczęliśmy jechać w przeciwną stronę

Cyc Cycem ale aż tak w głowie nie miesza, zwłaszcza spożywany w takich skromnych ilościach jak u nas

Można by nawet pokusić się o stwierdzenie, że wśród naszej załogi, to sami abstynenci :wink: