Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Z księżyca na południe - wakacje 2018

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1912
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 11.02.2020 11:44

Kapitańska Baba napisał(a):Dubrownik jak zawsze piękny :hearts:
I jak zawsze zatłoczony :cry:
Mimo to zawsze wart zachodu i odwiedzin :wink:
Tylko ta komunikacja..... czy ci kierowcy tam poszaleli???
W 2003r staliśmy w marinie i ze daleko do miasta to również wybraliśmy się autobusem.
W tamtą stronę - było ok. Wcześnie, tłok na drodze.
Ale powrót - już bardzo późno w nocy 8O 8O 8O To już chyba wolę sztorm na morzu. Nigdy się tak nie bałam jak w tym szalonym przegubowym autobusie 8O 8O 8O

Trebinje sympatyczne. I widoki w drodze do :hearts:
Tylko obiad jednak mi nie leży. Ilość to dla mnie przekąska :mrgreen: no i gdzie zielenina???


Czyli w kwestii kierowców autobusowych nie zmieniło się dużo ;)

A co do obiadku, taki kawal mięcha i do tego kajmak i frytki wystarczają aż nadto szczególnie jak jest tak gorąco jak wtedy.
A co do zieleniny to niestety Chorwaci i Bośniacy nie są jej szczególnym zwolennikami. Ta ich powszechna blitwa nie specjalnie mi podchodzi a wybór sałat w sklepach jest bardzo mizerny. Największy szok mieliśmy pewnego roku jak po tygodniu we Włoszech przenieśliśmy się na Istrię i chcieliśmy zrobić zakupy. A tam jeden rodzaj sałaty a we Włoszech półka na 10m z samymi sałatami 8O
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1912
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 11.02.2020 23:28

cd.

No to idziemy. W sumie to dla niego tutaj przyjechaliśmy. To jeden z trzech najsłynniejszych mostów w Bośni. Na Mostarskim byliśmy już 2 razy, na Visegradzkim mamy nadzieję być w 2020 a dzisiaj idziemy na Trebinski - Most Arslanagića.

m16.jpg

Od centrum miasta do mostu jest około kilometra, Ścieżka prowadzi wzdłuż rzeki Trebišnjica. To bardzo ciekawa rzeka bo przez długi odcinek płynie pod ziemią. Spowodowane jest to tym że przepływa przez pola krasowe gdzie znika na długie kilometry pod powierzchnię. Tu jest to dokładniej opisane jakby kogoś ciekawiło https://www.itinari.com/pl/world-s-long ... njica-mg1b


m17.jpg

Ścieżka prowadząca do mostu jest pięknie wybrukowano i oświetlona.


m18.jpg

A to już on - w pełnej krasie.


m19.jpg

m20.jpg

Most powstał w XVI wieku i jak wiele podobnych mostów powstałych na terenie państwa osmańskiego, daje świadectwo kunsztu ówczesnych inżynierów. Most pierwotnie stał 10 km dalej lecz w latach 60 XX wieku został przeniesiony na obecne miejsce z powodu powstania zapory na rzece i tego że utworzone jezioro zalało by ten zabytek.

m21.jpg

Jak widać nie ma obaw żeby zgubić się w tłumie turystów. :lol:


m22.jpg

Z mostu przyglądamy się okolicy.


m23.jpg

Na wzgórzu nad miastem znajduje się Hercegowińska Gračanica czyli powstała w 1999 roku kopia Monasteru Gračanica z okolic Prisztiny w Kosovie. W cerkwi pochowany jest serbski poeta Jovan Dučic o którym już wcześniej pisałem.


m24.jpg

Z góry jest piękny widok na miasto ale nie dotarliśmy już tam. Ale wszystkiego nie można zobaczyć za pierwszym razem. Trzeba będzie jeszcze tu wrócić.


m25.jpg

Wracamy do miasta


m26.jpg

Ten duży budynek to byłe koszary austriackie z XIX wieku obecnie to Muzeum Herecgowiny którego - też nie odwiedziliśmy.


m27.jpg

A tu taka ciekawostka. Drogowskaz na Belgrad na którym brak oznaczeń, że to już inne państwo tak jak to oznaczono przy Nikšić-u.


m28.jpg

Zanim opuścimy to piękne miasto idziemy jeszcze przysiąść w cieniu platanów i napić się kawy.


m29.jpg

Po naszych minach :roll: wygląda że byliśmy już trochę wypluci. Temperatura robi swoje.
Przyda się ten krótki odpoczynek.

m30.jpg

m31.jpg

m32.jpg

Wracamy do samochodu tą samą drogą przez miejski park.


m33.jpg

Zwracam jeszcze uwagę na duży kościół tuż przy parku - to największa cerkiew prawosławna w mieście czyli Saborni hram Svetog Preobraženja Gospodnjeg.


m34.jpg

Jest też i pomnik bohaterów walki z faszyzmem z czasów II WŚ


m35.jpg

Ostatnie spojrzenie na miasto. Jeszcze jedziemy na zakupy. W mieście jest duże centrum handlowe, ceny bośniackie tak że jak ktoś będzie stacjonować w okolicy Dubrovnika to na zakupy naprawdę warto tu przyjechać. To tylko 40 minut jazdy, jest oczywiście granica ale nie czekaliśmy na odprawę więcej niż 10 minut.


m36.jpg

Wracając widzimy że niegaszony pożar się rozprzestrzenia. Przekraczając granicę mijamy się z wozem strażackim który od Chorwackiej strony jedzie na pomoc. Czas najwyższy.


Na jutro nie mamy planów - odpoczywamy ;)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 12.02.2020 02:12

mchrob
A Radlerek nie jest zły szczególnie jak potem trzeba autem jechać.

A kto mówi ,że zły :wink: Po prostu "ekspert" rozpoznał po stopniu zmętnienia i kolorze trunku :oczko_usmiech:

Most powstał w XVI wieku i jak wiele podobnych mostów powstałych na terenie państwa osmańskiego, daje świadectwo kunsztu ówczesnych inżynierów. Most pierwotnie stał 10 km dalej lecz w latach 60 XX wieku został przeniesiony na obecne miejsce z powodu powstania zapory na rzece i tego że utworzone jezioro zalało by ten zabytek.

Nigdy nie ogarnę swoim małym rozumkiem jak oni to robili - ci budowniczowie, a potem "przenosiciele" budowli (choć ci drudzy mieli już łatwiej ?) w czasach gdy nie było komputerów :roll: :lol: I nowych technik i technologii. Wiem ,że można przenosić współcześnie zbudowane domy, jak tez stare chaty z drewna z Podlasia na Kaszuby :roll:, ale takie zabytki :roll:
Miło, że mogliście tam być bez tłumów , a właściwie sami :)
Jednak największe wrażenie z odcinka wywarło na mnie to, że potrafię po tylu latach rzucić okiem na bukvy i rozumieć co czytam :roll:
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1912
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 12.02.2020 10:40

Katerina napisał(a):Jednak największe wrażenie z odcinka wywarło na mnie to, że potrafię po tylu latach rzucić okiem na bukvy i rozumieć co czytam :roll:


Cały czas pamiętam ten wierszyk z 5 klasy podstawówki

Алфавит уже мы знaем,
уже пишем и читаем.
И все буквы по порядку
без oшибки называем
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 522
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 15.02.2020 21:15

mchrob napisał(a):
Katerina napisał(a):Jednak największe wrażenie z odcinka wywarło na mnie to, że potrafię po tylu latach rzucić okiem na bukvy i rozumieć co czytam :roll:


Cały czas pamiętam ten wierszyk z 5 klasy podstawówki

Алфавит уже мы знaем,
уже пишем и читаем.
И все буквы по порядку
без oшибки называем

Też musiałam się go uczyć. :lol:

Nadrobiłam relację i jestem pod wrażeniem ilości pięknych miejsc, które udało się Wam odwiedzić. Miasto Rab, plaże Pagu, kanion rzeki Zrmanja - zachwycające. Planowałam kilka noclegów w tych rejonach, ale nie umiem się zdecydować między Rabem a Pagiem. Idealna jest opcja z rejsem, ale obawiam się, że przed sezonem może być ciężko. :roll: Z opisywanych przez Ciebie miejsc byłam tylko w Dubrowniku. Dotarłam tam dopiero w tym roku (zrobiliśmy sobie wycieczkę z Peljesaca) i mam spory niedosyt. Południe Chorwacji jest bardzo urokliwe. Nie mogę się doczekać kolejnej części relacji, bo bardzo ciekawią mnie te tereny.
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 15.02.2020 21:45

mchrob napisał(a):Алфавит уже мы знaем,
уже пишем и читаем.
И все буквы по порядку
без oшибки называем


U mnie wtłaczanie przez 8 lat rosyjskiego też pozostawiło niezatarty ślad :lol:
A myślałam ,że już prawie wszystko zapomniałam .
Tymczasem podczas zeszłorocznej wyprawy do Lwowa nagle jakaś klapka mi się otworzyła 8O
Z czytaniem nie miałam najmniejszych problemów.
Mówić też próbowałam, póki nie dowiedziałam się od naszego rosyjskiego przewodnika ,że lepiej nie odzywać się tu po rosyjsku :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 15.02.2020 22:15

mchrob napisał(a):
Katerina napisał(a):Jednak największe wrażenie z odcinka wywarło na mnie to, że potrafię po tylu latach rzucić okiem na bukvy i rozumieć co czytam :roll:


Cały czas pamiętam ten wierszyk z 5 klasy podstawówki

Алфавит уже мы знaем,
уже пишем и читаем.
И все буквы по порядку
без oшибки называем


A ja pamiętam pierwsze zdania - Tamara na traktorje i Cziemodan na parusnom vastokie, czy jakoś tak :lol: W ósmej klasie podstawówki zostałam wytypowana :x do olimpiady z j. rosyjskiego i nie było mowy, bym mogła odmówić - zostałam poinformowana,że skoro chcę ukończyć tę szkołę, to mam szorować na olimpiadę i już :roll: Po kolejnych szczeblach wspięłam się na ogólnopolski i zajęłam 14 miejsce, za które nagrodą był...album ze zdjęciami radzieckich sportowców :mrgreen: Za kilka miesięcy wkuwania na pamięć tekstów np o kosmiczieskich poljotach :papa:

travel
U mnie wtłaczanie przez 8 lat rosyjskiego też pozostawiło niezatarty ślad

Tylko 8?? 8O
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 15.02.2020 22:22

Katerina napisał(a):Tylko 8?? 8O


Aż 8 :roll: :evil:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 15.02.2020 22:29

travel napisał(a):
Katerina napisał(a):Tylko 8?? 8O


Aż 8 :roll: :evil:


Ooopss, zapomniałam,że od 5 klasy, czyli ja też 8 :oops: :lol:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 15.02.2020 22:33

Katerina napisał(a):
travel napisał(a):
Katerina napisał(a):Tylko 8?? 8O


Aż 8 :roll: :evil:


Ooopss, zapomniałam,że od 5 klasy, czyli ja też 8 :oops: :lol:


A ja zaczęłam podejrzewać ,że studiowałaś rusycystykę :lol:
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1912
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 16.02.2020 00:47

Widzę że wszystkim przypomniały się lekcje jeżyka rosyjskiego ;) Już teraz nie pamiętam czy w piątej klasie technikum też jeszcze były lekcje rosyjskiego, ale jeśli tak to ja mam 9 lat nauki za sobą ;) A do tego zdawałem na egzaminach wstępnych na studia rosyjski. No ale choć z wiedzy niewiele zostało nie mam przynajmniej problemu z czytaniem cyrylicy.

Za chwilę postaram się wrzucić kolejny odcinek.
Ostatnio edytowano 16.02.2020 01:31 przez mchrob, łącznie edytowano 1 raz
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1912
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 16.02.2020 01:30

22 sierpień 2018, środa

Jak już napisałem w poprzednim odcinku dzisiaj odpoczywamy. Czyli wdrażamy nasze standardowe metody odpoczywania - do południa plażing a po południu szwendanie się ;)

W tym dniu leżymy na naszej plaży w Mlini, a gdy słoneczko trochę odpuści grzałkę idziemy odwiedzić pobliskie Srebreno.

n1.jpg

To nasza plaża późnym popołudniem, niestety dalej tłoczno a słońce powoli kryje się i tworzy na niej cień.


n2.jpg

Zaletą tej plaży jest że jeśli odechce nam się słońca łatwo można znaleźć ulgę w cieniach pinii.

Idziemy w kierunku Srebreno. Jedną plażę od drugiej dzieli kilkaset metrów a ścieżka biegnie przez park piniowy.

n3.jpg

Tu już zaczyna się plaża w Srebreno


n4.jpg

Plaża z dmuchańcami, wygląda że dość długo jest płytko. Myślę że fajne miejsce na pobyt z małymi dziećmi. Jest też rozwinięta plażowa gastronomia. Lody, fastfoody, bary - dla każdego coś miłego ;) No i nie ma zbytnich tłumów.

n5.jpg

Idziemy wzdłuż plaży w kierunku miejscowej mariny.


n6.jpg

n7.jpg

Trzeba przyznać że ładne widoczki ;)


n8.jpg

n9.jpg

Bliskość Dubrownika i lotniska spowodowało że powstało w okolicy wiele wysoko gwiazdkowych hoteli. W Srebreno można zamieszkać w Sheratonie. To ten na środku kadru.

n10.jpg

Mała panoramka

n11.jpg

A tu Sheraton w pełnym wymiarze.


n12.jpg

n13.jpg

Koniec mariny nie oznacza końca spaceru. Dalej zaczyna się fragment niezabudowanego wybrzeża. Wśród skał można znaleźć wiele mini plażyczek zresztą dość zaludnionych nawet o tej popołudniowej porze. Wzdłuż brzegu prowadzi ścieżka którą możemy dojść do Kupari.


n14.jpg


Dochodzimy do granicy Kupari i zawracamy. Trzeba dzisiaj wcześniej wrócić do kwatery bo jutro wstajemy wcześnie rano. Znowu czeka nas wycieczka i to również zagraniczna ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.02.2020 11:43

Ja już "nie zdążyłam" się uczyć rosyjskiego ;), ale byłam w Trebinje :oczko_usmiech: Krótko, przejazdem. Patrząc na Twoje zdjęcia, muszę wrócić 8)
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 522
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 16.02.2020 12:08

Patrząc na roślinność na zdjęciach próbowałam sobie wyobrazić, jak tam pięknie musiało pachnieć. :D I niemal usłyszałam cykady. :D
Maslinko, pamiętam chyba Twoją relację z Trebinje. O ile się nie mylę, poszłaś wtedy zobaczyć most, a Twój Mąż został w aucie? :mrgreen:
Ja rosyjskiego teoretycznie uczyłam się dobrowolnie. Chociaż nawet podobały mi się lekcje, to niestety muszę przyznać, że spośród wszystkich języków, które miałam okazję poznać, ten najszybciej wyparował mi z głowy. :( :roll: Ale cieszę się, że chociaż umiem czytać cyrylicę. Przydaje się podczas podróży. :oczko_usmiech:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.02.2020 12:11

Epepa napisał(a):Maslinko, pamiętam chyba Twoją relację z Trebinje. O ile się nie mylę, poszłaś wtedy zobaczyć most, a Twój Mąż został w aucie? :mrgreen:

Tak było :lol: Był zmęczony prowadzeniem auta bośniackimi dróżkami i twierdził, że i tak wszystko widzi ;)
Potem byliśmy jeszcze w restauracji na wzgórzu Gračanica.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Z księżyca na południe - wakacje 2018 - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone