napisał(a) 2salamandra22 » 30.05.2011 09:19
Uważam, że każde miejsce jest fajne po warunkiem, że ma się ze sobą dobrane towarzystwo. W zeszłym roku Orebić, masa ludzi, plaża brudna no ale bulwar do spacerowania byl, knajpki z muzyką na żywo, stragany z chińszczyzną. Fajnie było ale plażować jeździliśmy do Duby albo do Divnej. W tym roku senne Slatine ale w cztery rodziny na pewno wieczorami nie będziemy się nudzić. Zaznaczam, iz nie jesteśmy z tych "głośnych Polaków", kilka razy proszono nas nawet (sic!) o zgłośnienie muzyki bo tak się wszystkim podobała, oczywiście chorwacka muza z wrzuta.pl. No i Trogir, który gdy go zwiedzałam po raz pierwszy nazwałam chorwackim Krakowem. Coś za coś.
Ale bardzo dobrze, że piszecie o minusach Slatine (wieczorne nudy) bo każdy może wiedzieć czego sie spodziewać. Ja na wieczór planuję właśnie wypady do Trogiru bo i upał nie doskwiera i miasto nocą niesamowite. A w dzień znajdziemy sobie jakąś kameralną i czystą plażę nie będąc skazanym na głośne tłumy.