Wróciłem z wyspy Rab

Jeszcze jedno pytanie.
Czy na Rabie występują pszczoły, osy lub szerszenie.
Jeżeli tak to czy jest ich dużo.
Pytam ponieważ moja żona jest uczulona na jad i średnio co dwa lata w wakacje jakaś osa ją dziabnie jak by się owady zmówiły.
Dwa lata osa dziabnęła ją w tym samym dniu,
w którym umarła Sałacka (od ukąszenia osy).
Lepiej się przygotować.

pozdrawiam

Z tego co widziałem większe sklepy są dwa, jeden to właśnie Cash and Carry, który znajduje się za posterunkiem policji w Rabie, jest tam skład budowlany a zaraz za nim właśnie ten sklep przy sklepie jest całkiem spory parking, można płacić kartą a na terenie sklepu jest bankomat

Drugi sklep w którym przez lenistwo nie byłem jest jakieś 500m od ronda w kierunku na Lopar po prawej stronie jadąc od Rabu.

W czasie mojego pobytu nie widziałem żadnej pszczoły ani uli, os i szerszeni też nie widziałem, zdarzały się pojedyncze komary a o ich istnieniu świadczyły ślady na mojej żonie

Z tak zwanego robactwa to jeden wąż, dwa małe skorpiony, stada jaszczurek i cykady, i jeszcze coś jak nasze żuki majowe.
W wodzie kraby i chyba małe krewetki, a i raki w skorupkach ślimaków.

Witam,
Ja podobnie bylem na Rabie od 14 do 28 czerwca,za prom (2 doroslych,dwojka dzieci jedno 12 lat,jedno 3,samochod Nissan Almera)placilem zawsze 120 kun,nikt nie mierzy samochodow.
Kuny oplaca sie wyplacac z bankomatu,nie kupowac w Polsce,tym bardziej euro,mi wyszedl przlicznik za kune z bankomatu 0,4812 bodajze 20 czer.
Mieszkalem na Banjolu,przy Padova 3,krotko mowiac bajka.Chetnie odpowiem na pytania

Z mapy topograficznej wynika, że na wyspie jest dużo dróg bitych lub coś w tym rodzaju.
Np. na zachód od Kamporu ( Dundo, Kalifront).
Ciekawi mnie czy można tam przejechać samochodem?

Czy za przeprawę promową płacimy na promie czy przed wjazdem?


pozdrawiam

W okolicach Kamporu biegnie szlak przyrodniczo - geologiczny, podczas moich spacerów trafiłem na kilka punktów, tablic z informacją o rodzaju skał lub że w tym miejscu był piec hutniczy czy jakieś zabudowania. Oznaczony jest na biało - czerwono. Punkty te łączy właśnie utwardzona droga ale w większości zamknięta szlabanami i niedostępna dla samochodów za to świetna do jazdy rowerem bo na piechotę a zwłaszcza w upały to trochę daleko. Osobiście żałowałem że nie zabrałem roweru. Drogą tą można również dojechać do bardzo ładnych zatoczek, polecam Kristofa choć w sezonie może być zatłoczony ludźmi i motorówkami.

Za przeprawę płacimy w kasie przed wjazdem na prom, warto czekając na załadunek przejść się na nogach i kupić bilet wcześniej bo potem blokuje się ruch a czasem można się nie złapać na prom

APIMA mam pytanie czy w Kamporze lub okolicy można pojeździć na rolkach (chodzi mi o stan dróg) a może są wyznaczone trasy. No i czy do tego sklepu Cash and Cary można wejść bez karty typu Makro?

waldek_pap napisał(a):Jeszcze jedno pytanie.
Czy na Rabie występują pszczoły, osy lub szerszenie.
Jeżeli tak to czy jest ich dużo.
Pytam ponieważ moja żona jest uczulona na jad i średnio co dwa lata w wakacje jakaś osa ją dziabnie jak by się owady zmówiły.
Dwa lata osa dziabnęła ją w tym samym dniu,
w którym umarła Sałacka (od ukąszenia osy).
Lepiej się przygotować.

pozdrawiam

Byłem na Rabie od 22 VI do 01 VII - w malutkiej miejscowości Gonar.
W trakcie pobytu osy zaczeły budować dwa gniazda na naszym balkonie ale gospodarz przyszedl z jakims sprayem i bylo po sprawie. Jeszcze pokazał że to jest środek ekologiczny i nie zaszkodzi naszym maluchom.
Tak czy owak nie były groźne - nie wiem czemu ale jak patroszyłem ryby na grilla to zlecialo sie ich chyba z 50 i siadały na tych rybach, nie odganiałem ich a one mi nic nie zrobily.

kamilsson napisał(a):Kuny oplaca sie wyplacac z bankomatu,nie kupowac w Polsce,tym bardziej euro,mi wyszedl przlicznik za kune z bankomatu 0,4812 bodajze 20 czer.

Z bankomatu oplaca sie tylko znajac konkretne warunki w swoim banku. Natomiast EUR oplaca sie jak najbardziej przywiezc, moj kurs wymiany to 0,4728 w porownywalnym okresie

pozdr

To Cache and Carry to nie to co nasze Makro, to inna sieć, jest to sklep na poziomie naszego Plusa lub Intermarche.

Z rolkami może być kłopot bo na wyspie są wąskie drogi pozbawione poboczy i chodników a tam gdzie nie ma ruchu są drogi utwardzone a na nich się nie poszaleje.

Kuny wymieniałem w kantorze bezpośrednio ze złotówek i to było dla mnie najwygodniejsze bo nie musiałem nic kombinować.

-Yaro- napisał(a):APIMA mam pytanie czy w Kamporze lub okolicy można pojeździć na rolkach (chodzi mi o stan dróg) a może są wyznaczone trasy. No i czy do tego sklepu Cash and Cary można wejść bez karty typu Makro?

Znam dorbra miejsce na rolki - droga asfaltowa i praktycznie zerowy ruch samochodów.
Ale musisz dojechać autem w stronę Loparu, skręcić do Supstarskiej Dragi, dojechac do końca S. Dragi. W tym miejscu prosto wjeżdża sie do malutkiej wioski Dumici a w lewo jest drogowzkaz na Gonar tutaj zostawiasz auto i zakładasz rolki - jedziesz na Gonar ok 200-300 metrów ostro pod gorke potem jak wjedziesz na ta górke jest malutkie skrzyżowanie - skręcsz w prawo i tutaj jest juz w miare płasko i w cieniu. Po ok 400 metrach jest rozwidlenie (tutaj po lewej dtronie 5 metrowa kwitnąca Agawa) - jedziesz lekko w prawo i tutaj już lekko z górki dojeżdżasz do zabudowań (ten odcinek asfaltu jest troche chropowaty) droga sie kończy ale to nie problem bo nastepne 300-400 metrów jedziesz takim wybetonowanym chodniczkiem wzdłuż bardzo malowniczej zatoczki i dojezdzasz o tyłu do Dumici - pomiedzy domkami do auta.Cała trasa to ok 1,5 - 2 km.
Tak sobie teraz myśle że przciez nie trzaba tam jechac autem - Gonar jest połaczony z Ruzici takim samym betonowym chodniczkiem wzdłuż morza (ok 1 km) wiec jeżeli jesteś w stanie dostać sie z Koampru do Ruzici na rolakach (a jestem przekoneny ze tak) to z Ruzici do Gonaru po tym murku potem jedyną droga w Gonarze ostro pod górke do tego samego małego skrzyżowania tylko dojezdzasz z drugiej strony wiec skręcasz w lewo dalej już tak samo.

Forr napisał(a):

kamilsson napisał(a):Kuny oplaca sie wyplacac z bankomatu,nie kupowac w Polsce,tym bardziej euro,mi wyszedl przlicznik za kune z bankomatu 0,4812 bodajze 20 czer.

Z bankomatu oplaca sie tylko znajac konkretne warunki w swoim banku. Natomiast EUR oplaca sie jak najbardziej przywiezc, moj kurs wymiany to 0,4728 w porownywalnym okresie

pozdr

Jesli wczesniej kupiles za zlotowki Euro,zakladam ze tak.To twoje obliczenie ze za kune zaplaciles 0,4728 nie moze byc prawdziwe,miales dwa przewalutowania.Co do pierwszej czesci twojego posta ,to owszem zgadzam sie ,trzeba znac warunki w swoim banku,ja korzystam z uslug Mbank i jestem bardzo zadowolony,zero prowizji przy wyplatach z bankomatow poza Polska.

Widzę, że od Apima można się wiele dowiedzieć na temat jego pobytu. Więc i ja mam kilka pytań:

1. jechałeś na Chorwację na jeden samochód, czy kilka? Jeśli na kilka, to czy mieliście np. CB i mogliście się porozumiewać przez radyjko?

2. Czy orientujesz się, w Chorwacji dalej obowiązuje zakaz wwozu przetworów mięsnych?

3. Jak jest z wodą mineralną? Gdzieś słyszałem, że wody mineralnej też nie wolno wwozić, a moja 4 letnia córka pije tylko niegazowaną jabłkową, koniecznie Żywiec /próbowaliśmy inne i mówi, że nie smakują/. Chciałem to zweryfikować.

Jedziemy 11.07 na wyspę Rab i pewnie jeszcze wiele pytań będę miał, a że samochodem Chorwacja pierwszy raz, więc sam rozumiesz

Arczi pozwole sobie odpowiedziec

1. My jechalismy na RAB dwoma autami bez CB ale dla naszych potrzeb doskonale sprawdziło sie Walkie-Talkie
2. Zakaz wwozu zywnosci zostal oficjalnie uchylony - my wwozilismy nabial, miaso, wode (27Litrów w kabinie pasażera pod nogami córeczki), plus duzo innej zywnosci - nikt na granicy nie zaglądał do bagażnika.

A tak poza temetem - jestem z Kobielic mieszkam w Rybniku a pracuje w Czechwoicach. Jak masz wiecej pytań i chcesz to mozemy sie spotkac po pracy ok 17:00 gdzies po drodze np na MacDonald i pogadac przy jakiejs kawie.

krzych222 napisał(a):

-Yaro- napisał(a):APIMA mam pytanie czy w Kamporze lub okolicy można pojeździć na rolkach (chodzi mi o stan dróg) a może są wyznaczone trasy. No i czy do tego sklepu Cash and Cary można wejść bez karty typu Makro?

Znam dorbra miejsce na rolki - droga asfaltowa i praktycznie zerowy ruch samochodów.
Ale musisz dojechać autem w stronę Loparu, skręcić do Supstarskiej Dragi, dojechac do końca S. Dragi. W tym miejscu prosto wjeżdża sie do malutkiej wioski Dumici a w lewo jest drogowzkaz na Gonar tutaj zostawiasz auto i zakładasz rolki - jedziesz na Gonar ok 200-300 metrów ostro pod gorke potem jak wjedziesz na ta górke jest malutkie skrzyżowanie - skręcsz w prawo i tutaj jest juz w miare płasko i w cieniu. Po ok 400 metrach jest rozwidlenie (tutaj po lewej dtronie 5 metrowa kwitnąca Agawa) - jedziesz lekko w prawo i tutaj już lekko z górki dojeżdżasz do zabudowań (ten odcinek asfaltu jest troche chropowaty) droga sie kończy ale to nie problem bo nastepne 300-400 metrów jedziesz takim wybetonowanym chodniczkiem wzdłuż bardzo malowniczej zatoczki i dojezdzasz o tyłu do Dumici - pomiedzy domkami do auta.Cała trasa to ok 1,5 - 2 km.
Tak sobie teraz myśle że przciez nie trzaba tam jechac autem - Gonar jest połaczony z Ruzici takim samym betonowym chodniczkiem wzdłuż morza (ok 1 km) wiec jeżeli jesteś w stanie dostać sie z Koampru do Ruzici na rolakach (a jestem przekoneny ze tak) to z Ruzici do Gonaru po tym murku potem jedyną droga w Gonarze ostro pod górke do tego samego małego skrzyżowania tylko dojezdzasz z drugiej strony wiec skręcasz w lewo dalej już tak samo.

No to już wiem troszkę więcej na temat wyspy dziękuje.
Pozdrawiam