Wlkp - Dalmacja przez Niemcy + omijanie austostrady w SLO

Podzielę się z Państwem moim pomysłem na przejazd do Dalmacji przez Niemcy.
ten wyjazd był moim trzecim i na podst. wcześniejszych udało mi się dojechać na miejsce bez większych przeszkód.
Wyjazd w piątek (27.06) o 4,30 trasa przez Świecko, obwodnicą Berlina, Regensburg do A. Tam zakup winietki (7,5E), 2 tunele płatne (7,5 + 4,5E). Chodziło mi o to aby płatne tunele i inne jednorurowe tunele w A, które korkują sie w sobotnie przedpołudnia (cała A, Bawaria i Cz próbuje w jednym czasie przez nie przejechać ) ominąć w piątek.
Potem na Linz i Maribor - tam jak zwykle zatory...
Przed granicą ze Slo w piateczek pusto - poszło płynnie
Autostradą na południe tez poszło jak po maśle. Starałem się dojechać za obydwa korkujace się tunele (Sv. Rok i Mala Kapela - deklarują oddanie drugiej rury w przyszłym roku) udało się z jednym.
Ok. 19.00 zrobiłem juz 1400km i pojechalismy na nocleg i kolację w Brinije. 2 dorosłych i dziecko -. nocleg ze śniadaniem =30E. Hotel taki sobie ale czysto.
wstaliśmy o 7.00 i pojechaliśmy dalej. Tunel jeszcze nie był zakorkowany.
na miejscu w Tucepi byliśmy w sobotę przed południem. Założony plan się udał.
wyjzad w piatek dał nam:
niezałapanie się do korków wyzej opisanych oraz korka na bramkach przez i za Zagrzebiem. W sobote zaliczyłbym wszystkie te atrakcje.


Do Polski wyjechaliśmy o 6,30 rano w sobotę i po drodze mogłem podziwiać auta stojące w korkach na przeciwległym pasie.
Tylko tunele "jechały na bieżąco" . Tyle, ze Mała Kapela jechała do morza, a znad morza policja kierowała objazd z autostrady przez góry...
I tak zawsze tak jeżdziłem, bo nie chciałem stać w korku
Potem już lajtowo.
Do granicy ze slo bez problemówi kolejki. Ale ze slo do granicy kolejka była pod Ptuj, gdzie zjechaliśmy na Lenart i pojechaliśmy do przejścia w Mureck (A/SLO) - przejście na mostku nad rzeczką - pocieszne bo mostek wąziutki... W SLO droga do przejścia to raczej klasy polskiej wojewódzkiej, ale dacie radę - zaoszczędzone 35E piechotą nie chodzi



Dalej tez poszło dobrze. po 20 godzinach w aucie byłem w domu. w tym jazdy było 17,5godziny na 1750km. Średnia wyszła 100km/h. Czyli nieźle
Większość czasu jechałem ok 140km/h.
W porównaniu z moim pierwszym wyjazdem gdzie dużo czasu spędziłem w korkach i gdzie średnia wyszła 78km/h to wręcz rewelacja.
nie wiem jak to możliwe, że niektórzy piszą, że w 11 godzin do HR dojechali? Chyba z Przemyśla do granicy ze SLO bo na pewno nie nad morze

Generalnie przejzad przez D polecam osobom mieszkającym na zachodzie. 150 km dalsza droga niz przez CZ ale znacznie szybsza i mniej męcząca. W czasie kiedy dojechałbym od siebie do Jakuszyc byłem już na wysokości Pragi a nawet dalej na południe.