Warszawa - Chorwacja trasa

robertms napisał(a):My rowniez w tym roku ID, nieopodal Slavinki, choc tam jeszcze byly wolne apartmany...
Napiszcie, jak dojazd do ID - ktos probowal "na raz" z centralnej Polandii?
Planuje start ok. 4-ej spod Stolicznej, zdazyc na ostatni prom z Drvenika do Sucuraja. A moze nawet na przedostatni...

hardcore... chyba, że jest dwóch kierowców później jeszcze z Sucuraja do ID ...

robertms napisał(a):Napiszcie, jak dojazd do ID - ktos probowal "na raz" z centralnej Polandii?

Zadając to pytanie, po pierwsze podajesz za mało danych do odpowiedzi. Jedziecie sami, czy z dziećmi? Masz zmiennika za kierownicą,
czy prowadzisz sam? Jeden samochód, czy więcej? Itd.
Wiadomo, że są dwie szkoły: "na raz" i z noclegiem tranzytowym (można połączyć ze zwiedzaniem). Ja od jakiegoś czasu preferuję
z noclegiem. Nie będę tu uzasadniał dlaczego, ale koszt 150-200 zł nie stanowi znacznego obciążenia budżetu.

Nie precyzujesz też skąd planujesz wyjazd. Centralna Polska może oznaczać Łódź, Warszawę albo gdzieś po środku.
Na forum jest kilka wątków poświęconych dojazdowi, np. ten Warszawa - Chorwacja

Edit:
Teraz doczytałem, że "spod Stolicznej", więc wskazany wyżej wątek będzie odpowiedni.

ZytaS napisał(a):

robertms napisał(a):My rowniez w tym roku ID, nieopodal Slavinki, choc tam jeszcze byly wolne apartmany...
Napiszcie, jak dojazd do ID - ktos probowal "na raz" z centralnej Polandii?
Planuje start ok. 4-ej spod Stolicznej, zdazyc na ostatni prom z Drvenika do Sucuraja. A moze nawet na przedostatni...

hardcore... chyba, że jest dwóch kierowców później jeszcze z Sucuraja do ID ...

Dlatego wolalbym zdazyc na przedostatni...

robertms napisał(a):My rowniez w tym roku ID, nieopodal Slavinki, choc tam jeszcze byly wolne apartmany...
Napiszcie, jak dojazd do ID - ktos probowal "na raz" z centralnej Polandii?
Planuje start ok. 4-ej spod Stolicznej, zdazyc na ostatni prom z Drvenika do Sucuraja. A moze nawet na przedostatni...

Ja jeżdżę na raz. Po drodze gdzieś max 2 godzinki snu na parkingu.

Tylko że ja z południowej Polski (Będzin a raczej okolice) i uważam że to taki max. Dalej bym już nie dał rady.

tranquilo napisał(a):

robertms napisał(a):My rowniez w tym roku ID, nieopodal Slavinki, choc tam jeszcze byly wolne apartmany...
Napiszcie, jak dojazd do ID - ktos probowal "na raz" z centralnej Polandii?
Planuje start ok. 4-ej spod Stolicznej, zdazyc na ostatni prom z Drvenika do Sucuraja. A moze nawet na przedostatni...

Ja jeżdżę na raz. Po drodze gdzieś max 2 godzinki snu na parkingu.

Tylko że ja z południowej Polski (Będzin a raczej okolice) i uważam że to taki max. Dalej bym już nie dał rady.

Ok. 3h mniej jazdy to zawsze cos...
Jak faktycznie w sezonie wygladaja promy Drvenik-Sucuraj? Czy jest dziura pomiedzy 20:30, a 22:30?

Ja po kilku razach mam przetrenowane ze trasę Warszawa - Orebic robie z noclegiem po około 950-1000km (okolice granicy Wegiersko-Chorwackiej). Po okresie jak człowiek pracuje, jest ciśnienie żeby wszystkie tematy przed urlopem zamknąć , organizm nie jest tak wypoczęty (wiek 38 lat, bo to tez ma znaczenie, jak miałem 25 to mogłem dwie doby nie spać i jezdzic ) . Więcej jak 1000km nie przejadę a w nocy oczy same się zamykają choćbym nie wiem jak był wypoczęty.

Za to powrót już po okresie wypoczynku 2-3 tygodnie robie na raz. Wyjazd z Orebic o 3:00-3:15 (kilka godzin snu już jest zaliczone, wschod słońca jakos miedzy 4 a 5, tak godzine po starcie , także jedzie sie już na spokojnie). trasa z pominięciem promu (czyli wzdluz wybrzeża kawałkiem przez Bośnię) . Około 9 rano jestesmy w okolicy granicy Chorwacko węgierskiej. W Warszawie jestesmy w okolicach 23:00. Po drodze przerwa na śniadanie i na obiad. Plus ze 2-3 razy na rozprostowanie kości. Prom jest ryzykowny bo jest dopiero jakos w okolicy 6 rano i zawsze jest ryzyko ze się nie załapie.
Jadę z żona która na godzinkę czasem mnie zmieni. Dzieciaki 6 i 8 lat wiec tez już nie ma potrzeby zatrzymywać się co chwila .

robertms napisał(a):[
Ok. 3h mniej jazdy to zawsze cos...
Jak faktycznie w sezonie wygladaja promy Drvenik-Sucuraj? Czy jest dziura pomiedzy 20:30, a 22:30?

W sezonie raczej jest podstawiony drugi prom i pływają wahadłowo. Wtedy tak około 45 minut trzeba czekać jak Ci jeden odpłynie. Czasami mniej.

Tylko że na to nie ma zasady, wszystko zależy ile samochodów jest. Ale mnie się nie zdażyło żeby pod koniec sierpnia nie pływały dwa, ale nie sprawdzałem codziennie. Tylko wtedy kiedy chciałem się przeprawić.

Osobiście jednak polecałbym tak zaplanować trasę żeby płynąć najlepiej tym wcześniejszym niż 22:30

ZytaS napisał(a):

robertms napisał(a):My rowniez w tym roku ID, nieopodal Slavinki, choc tam jeszcze byly wolne apartmany...
Napiszcie, jak dojazd do ID - ktos probowal "na raz" z centralnej Polandii?
Planuje start ok. 4-ej spod Stolicznej, zdazyc na ostatni prom z Drvenika do Sucuraja. A moze nawet na przedostatni...

hardcore... chyba, że jest dwóch kierowców

Google Maps pokazuje 14-15 godzin jazdy - to co to za hardcore? Normalny przejazd jak do wielu miejsc w Chorwacji, które mnóstwo kierowców robi "na raz". Tym bardziej że większość autostradami

marekkowalak napisał(a):Google Maps pokazuje 14-15 godzin jazdy - to co to za hardcore? Normalny przejazd jak do wielu miejsc w Chorwacji, które mnóstwo kierowców robi "na raz". Tym bardziej że większość autostradami

Abstrahując od tego, że na tej trasie jest prom, to odliczając 2 godz. na samą przeprawę, do Splitu Google pokazuje ok. 13,5 godziny.
Jesteś w stanie osiągnąć na trasie średnią ponad 100 km/h, biorąc pod uwagę postoje (posiłki, tankowanie, WC itp.)?

walp napisał(a):

marekkowalak napisał(a):Google Maps pokazuje 14-15 godzin jazdy - to co to za hardcore? Normalny przejazd jak do wielu miejsc w Chorwacji, które mnóstwo kierowców robi "na raz". Tym bardziej że większość autostradami

Abstrahując od tego, że na tej trasie jest prom, to odliczając 2 godz. na samą przeprawę, do Splitu Google pokazuje ok. 13,5 godziny.
Jesteś w stanie osiągnąć na trasie średnią ponad 100 km/h, biorąc pod uwagę postoje (posiłki, tankowanie, WC itp.)?

A, nie doczytałem, że wyjazd ma być ok. 4tej - mój błąd

Tylko w takim wypadku nie rozumiem, co ma do tego liczba kierowców, bo nawet gdyby ich było 10, to nie osiągną takiej prędkości średniej.

Abstrahując od tego, że liczyłem z Warszawy do Drvenika, a więc promu nie uwzględniałem

marekkowalak napisał(a):A, nie doczytałem, że wyjazd ma być ok. 4tej - mój błąd

W kontekście w jakim pisałem, nie ma znaczenia, czy wyjazd jest o 4-tej, czy o 16-tej. Nie da się przejechać 1400-1500 km w 13,5 godz. jadąc przepisowo.

marekkowalak napisał(a):Tylko w takim wypadku nie rozumiem, co ma do tego liczba kierowców, bo nawet gdyby ich było 10, to nie osiągną takiej prędkości średniej.

Jeśli ktoś pyta, czy da się dojechać "na raz" z punktu A do punktu B, to można zakładać, że nie ma doświadczenia w takich trasach.
Ważne jest więc wszystko, o czy wcześniej wspomniałem, czyli: czy jazda jest z dziećmi, czy kierowca ma zmiennika, czy jedzie więcej niż jeden samochód,
bo to wszystko ma wpływ na tempo jazdy, a zatem na czas przejazdu.

Co ma do tego liczba kierowców? Z doświadczenia wiem, że ma. Jechaliśmy kiedyś "na raz" do Rumunii. Gdybym wtedy nie miał zmiennika, czas przejazdu znacznie by się wydłużył, bo musiałbym robić dłuższe i częstsze przerwy, prowadząc sam.

Kazdy z Was ma pewna racje...
Dzieki za podpowiedzi, ale napisze z wlasnego doswiaczenia:
1. 2x start 5-ta, pod Trogirem ok. 20-ej - bez wiekszego problemu i pospiechu (trasa: PL-SK-HUN-HR)
2. "na raz" w okolice Wenecji j.w. - bez zadnego problemu (PL-CZ-AUT-IT)
3. podobnie Kvarner (PL-CZ-AUT-SLO-HR)
4. jedyny do tej pory powrot "na noc" - MASAKRA - nigdy wiecej...
5. srednia z tych wyjazdow - ok. 95-100 - przepisy+20 (0 mandatow)

Tym razem, ze wzgledu na prom i box, biore oczywiscie pod uwage nocleg juz w HR, ale tylko z tego wzgledu, zeby nastepnego dnia wczesnym popoludniem byc juz na plazy w ID...

pozdrawiam

walp - kompletnie nie zrozumiałeś, o co mi chodziło..

Nie było tematu

Każdy jeździ tak jak lubi i na ile czuje się pewnie
ja raz jechałem do Chorwacji w dzień z noclegiem w Zagrzebiu i to była porażka..... niestety.
Ja osobiście preferuje wyjazd z Wawy ok 20 - za granicą w Czechach jestem ok północy.
Na przejściu w Gornji Macelj jestem ok 5-6 i dalej śmigam nad Jadran
Na miejscu w zależności czy Baśka Voda, Makarska czy dalej ok 12 - 14 także idealnie.
W Chorwacji już dłuższy prszystanek na zwiedzenie czegoś + wczesny obiad.
A po południu kąpiel w morzu.
Uwielbiam jeździć nocą, mniejszy ruch i mniej "niedzielnych kierowców"
pozdrawiam wszystkich

Mam podobnie, też uwielbiam jeździć w nocy. W zeszłym roku dodatkowo jechaliśmy z poniedziałku na wtorek (wcześniej zawsze w weekend). Pustki, można lecieć z maksymalnymi prędkościami (dopuszczalnymi - takie moim zdaniem są w zupełności wystarczające). Na odcinku z Brna do Breclav nie wyprzedziłem, ani nie minąłem się z żadnym samochodem, szczerze mówiąc w pewnym momencie aż zacząłem się bać, że czegoś nie zauważyłem i droga jest zamknięta