Turcja Osiołkiem 2022 i 2023

maslinka napisał(a):O jakim smaku było nadzienie baklawy? Wygląda na pistacjowe

Dokładnie to moje ulubione , ale innymi również nie gardzę . . .

Jeszcze suplement do ostatniej części Edirne z której ruszymy na południe




















Pozdrawiam
Piotr

Baklava i jeśli dobrze widzę ... herbata ? Toż to barbarzyństwo

pozdrawiam, Michał

Piękna

A ile sukni w tym stylu jest w Skopje...

piotrf napisał(a):W placówce pocztowej trzeba zakupić HGS ( przy zakupie właściciel pojazdu musi mieć ze sobą dokument tożsamości i dokumenty samochodu ) - naklejkę opłaconą w lirach ( za radą bardzo miłej pani na poczcie opłaciliśmy HGS na równowartość około 70 PLN

To tu się coś zmieniło od moich objazdów. Wtedy nic nie płaciłem za szosy. Za drugim razem nawet za przejazd mostem nad Bosforem, bo jechałem z Azji do Europy, a opłata była wyłącznie za odwrotny kierunek (do Azji płynęliśmy promem przez Dardanele).

Pozdrawiam,
Wojtek

Zmiana polega na tym , że zamiast promem do Azji przez Dardanele wjechaliśmy nowym mostem , płatnym , ale to była dla mnie
( mostowego bzika ) przyjemność Bosfor pokonaliśmy korzystając z Yavuz Sultan Selim Bridge - w dalszym ciągu nie ma opłat za wjazd do Europy . Płaci się tylko za autostrady i drogi ekspresowe

Kapitańska Baba napisał(a):

91.jpg

Piękna

piekara114 napisał(a):A ile sukni w tym stylu jest w Skopje...

Potwierdzam , w Tetowie też ich nie brakuje , podobnie we wszystkich miastach Turcji


Pozdrawiam
Piotr

4. Najdłuższy wiszący most świata

Wyjeżdżamy z Edirne i kierujemy się na południe , gdzie "muszę" zobaczyć najnowszy , otwarty most - cudeńko nazwane 1915 Çanakkale Bridge ( tur. 1915 Çanakkale Köprüsü ) , który jest najdłuższym wiszącym mostem świata . Budowę rozpoczęto 17 marca 2017, a otwarcie nastąpiło 18 marca 2022 roku i od tego momentu myśl o przejechaniu tej konstrukcji zadomowiła się w mojej głowie , a tego lekceważyć nie można .









Cała imponująca konstrukcja , która jest częścią autostrady Çanakkale - Malkara ma 4608 m. długości i 318 m. wysokości , sześcioma pasami ruchu powinno wg. założeń przejechać codziennie 45 000 pojazdów . Jego przęsło pomiędzy pylonami zawieszone nad Cieśniną Dardanele ma 2023 m. długości .
Projektowanie powierzono renomowanej duńskiej firmie COWI , która ma na swoim koncie ponad 50 000 udanych projektów w 175 krajach na świecie . Do jego budowy zaangażowano międzynarodowy zespół składający się z Australijczyków , Turków , Koreańczyków , Holendrów , Japończyków , Irańczyków , Filipińczyków i Brytyjczyków . Dzięki ich pracy zdetronizowany został most Akashi Kaikyo o długości 3 910 m. wysokości 282 m. i długości przęsła 1991 m. Jest teraz na drugim miejscu .
Może to kogoś zainteresuje - obydwie konstrukcje zbudowano w terenie aktywnym sejsmicznie , więc ich długości mogą się zmienić Most Akashi miał pierwotnie długość 12 825 stóp ( 3 909 m. ) , lecz 17 stycznia 1995 roku wielkie trzęsienie Ziemi rozciągnęło go i obecnie jest on dłuższy o 3 stopy , czyli prawie metr . Golden Gate Bridge też "rośnie" , ale to - 2 737 z groszami chyba 0,54 m . Co ciekawe Złote Wrota do zatoki San Francisko również zbudowany jest w aktywnym sejsmicznie terenie . . .

1915 Canakkale otrzymał swoją nazwę dla upamiętnienia bitwy o Çanakkale 18 marca 1915 roku i zwycięstwa Imperium Osmańskiego . Rozpiętość przęsła mostu wynosząca 2023 m. ma symbolizować setną rocznicę proklamowania republiki .
Opłata za przejazd wynosi 15 euro plus VAT







Kombinowałem jak zrobić zdjęcie całości , nawet objechałem ślimka przy zjeździe - prawie się udało







Jesteśmy w Azji , ale pogoda jakaś niewakacyjna , nie tak się umawialiśmy
Widać Grecję













Jest ciepło . Gdzieś w przydrożnym zajeździe zjadamy pyszny obiad i kierujemy się do kolejnej atrakcji
Zachodzące słońce wróży dobrą pogodę . I taka będzie . . .





CDN

Pozdrawiam
Piotr

Coś mi się zdaję że niedługo odszukacie ślady po sławnym "słabopiętym" herosie.

Most rzeczywiście majestatyczny

Przejazd przez tego typu most może być ciekawostką, ale i tak najbardziej lubię rzucić okiem na taki obiekt z "zewnątrz" - z ukosa, a najlepiej, żeby się jeszcze jakoś w wodzie odbijał...

Pozdrawiam,
Wojtek

mchrob napisał(a):Coś mi się zdaję że niedługo odszukacie ślady po sławnym "słabopiętym" herosie.

No cóż , tak zrobilibyśmy mając do dyspozycji więcej czasu , ale świadomie pominęliśmy Troję , bo zdecydowanie bardziej atrakcyjna była dla nas kolejna perełka , o której już w następnej części . . .

Kapitańska Baba napisał(a):Most rzeczywiście majestatyczny

Przy moim bziku - do odwiedzenia i przejechania obowiązkowo

Franz napisał(a):Przejazd przez tego typu most może być ciekawostką, ale i tak najbardziej lubię rzucić okiem na taki obiekt z "zewnątrz" - z ukosa, a najlepiej, żeby się jeszcze jakoś w wodzie odbijał...

Wyjeżdżając do Turcji i potem szwendając się tam nie myślałem o pisaniu relacji , fotki są bardziej pamiątkowe , jeżeli coś udało się na nich zapisać w konkretny ( artystyczny ) sposób , to raczej przez przypadek
Wojtku , takich wspaniałych kadrów jak w Twoich relacjach tu raczej nie będzie . A z cała pewnością nie będą one mojego autorstwa . . .


Pozdrawiam
Piotr

Edirne, w Twojej odsłonie, wydaje się być fajnym prologiem do zwiedzania Turcji . Natomiast 1915 Çanakkale Bridge zlokalizowałam sobie na mapie i wychodzi na to, że raczej nie będziemy nim przejeżdżać, bo "musimy" pojechać do Stambułu. To takie moje "must see" . Chyba, że na powrocie. Niewątpliwie most jest WOW, podobnie jak cena za przejazd, chociaż Rio-Andirio (Peloponez) jest tyko ciut tańszy, a ponad połowę krótszy .
Obejrzałam zdjęcia w Necie, pięknie prezentuje się nocą, gdy jest oświetlony .

wiola2012 napisał(a):Obejrzałam zdjęcia w Necie, pięknie prezentuje się nocą, gdy jest oświetlony .

Taki mam właśnie zamiar następnym razem i jeszcze Kilitbahir Castle , Nara Kalesi , prócz tego fajnie byłoby zwiedzić Canakkale z drugim koniem trojańskim ( tym Brada Pita ) , zamkiem ( Cimenlik Castle ) i widokami na Dardanele , to "zmusza" do nocnego przejazdu a potem zwiedzanie cały dzień , w drugą stronę już przez centrum Stambułu . . .


Pozdrawiam
Piotr

Czyli Turcja „wciąga” . Trochę się tego obawiam

wiola2012 napisał(a):Czyli Turcja „wciąga” . Trochę się tego obawiam

Mnie - na pewno wciągnęła . Ma tyle do zaoferowania , że trudno objąć to w kilku wyjazdach , a co dopiero w jednym choćby bardzo długim . . .


Pozdrawiam
Piotr