Turcja Osiołkiem 2022 i 2023

Systemy grzewcze w łaźniach zawsze mnie niezmiernie interesują. Ich poziom rozbudowania, pomysłowość ówczesnych inżynierów zawsze mnie zaskakuje.

Co do propozycji napisze na priv, dzięki.

marze_na napisał(a):Też bym wlazła .
Ciekawe wnętrze.

Zdarza mi się czasem wchodzić nawet jeśli zagrodzone jest niedbale . . .

piekara114 napisał(a):Systemy grzewcze w łaźniach zawsze mnie niezmiernie interesują. Ich poziom rozbudowania, pomysłowość ówczesnych inżynierów zawsze mnie zaskakuje.

Akwedukty wykonane z ogromnym rozmachem , systemy nawadniania i kanalizacyjne , obróbka kamienia z precyzją godną promu kosmicznego , nawet znacznie późniejsze minarety stojące nadal mimo wielu trzęsień ziemi - to są smaczki


Pozdrawiam
Piotr

Edirne część trzecia





Meczet Selima II przykuwa naszą uwagę , a raczej cały kompleks składający się z meczetu , gmachów dwóch medres – szkoły koranicznej ( Dar-ül Kurra Madrasa ) i szkoły prawniczej ( Dar-ül Tedris Madrasa ) oraz hali targowej ( Arasta ). Zespół budowli został wzniesiony dla sułtana Selima II w latach 1569–1575 przez Sinana - nadwornego architekta trzech sułtanów Turcji: Sulejmana Wspaniałego, Selima II, Murada III . Mimar Sinan jest autorem 400 budowli w tym 146 meczetów , 35 pałaców ( np. Topkapi ) , 20 karawanserajów , 6 akweduktów , 8 mostów ( np. w Mostarze ) , 41 łaźni , jeszcze szkoły , szpitale i małzolea . Był mistrzem i nauczycielem późniejszego głównego architekta Mimara Hayruddina ( odpowiedzialnego za budowę Starego Mostu w Mostarze ) autora Meczetu Bayezida II w Stambule , Kompleksów Külliye Sułtana Bayezida II w Edirne i Amasya .

















Wracając do Selimiye Mosque - spora jego część obecnie jest w stanie renowacji , jeden z minaretów skutecznie zasłaniają rusztowania , podobnie jest wewnątrz - do zwiadzania udostępniona jest mała część meczetu i muzeum , wszędzie trwały prace , dotyczy to również jego otoczenia . Uszkodzenia powstały na przestrzeni wielu lat , głównie na skutek trzęsień ziemi , gwałtownych burz i licznych zawieruch wojenych - najeźdźcy rozkradli prawie całe wyposażenie . . .
W 2011 roku zespół budowli Selimiye został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO .





















Ciekawostką jest wybór lokalizacji kompleksu w Edirne – a nie w Stambule – nie jest on jednoznacznie wyjaśniony . Według jednych źródeł okazały kompleks został wzniesiony żeby uczcić zajęcie Cypru – informacje te podaje Evliya Çelebi ( 1611 - 1683 , uczony i podróżnik , znał na pamięć Koran , był recytatorem w meczecie Hagia Sophia w Stambule i autorem 10 tomowego dzieła „Księga podróży Ewliji Czelebiego” ) . Jednak Cypr został zajęty dopiero w 1571 roku , a więc dwa lata po rozpoczęciu prac nad wzniesieniem kompleksu . Teorii umiejscowienia tego wspaniałego kompleksu jest kilka , ale argumenty przemawiające za
lokalizacją w Edirne to po pierwsze brak godnego miejsca pod budowę sułtańskiego meczetu w Stambule . Stały tam już słynne meczety : Hagia Sofia , Beyazit , Sulejmana czy Fatih ( jak wiadomo nie dla każdego znajdzie się w autobusie miejsce obok kierowcy ) ; po drugie konieczność umocnienia wpływów osmańskich na zachodnich terenach granicznych ( strategiczne geograficznie tereny wokół Edirne - najważniejszego , centralnego ośrodka starożytnej Tracj ) i po trzecie - osobiste preferencje mieszkającego w Edirne sułtana . Jaki by nie był powód decyzji - meczet robi wrażenie , jego otoczenie też

















Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a): Akwedukty wykonane z ogromnym rozmachem , systemy nawadniania i kanalizacyjne , obróbka kamienia z precyzją godną promu kosmicznego , nawet znacznie późniejsze minarety stojące nadal mimo wielu trzęsień ziemi - to są smaczki

Jako inżynier całkowicie się z Tobą zgadzam
Na mnie wrażenie robią jeszcze teatry, odeony...... i latarnie morskie

Niesamowite te schody do tej ambony (nie wiem czy to dobra nazwa). Kamieniarski majstersztyk - bo chyba te wszystkie zdobienia są z kamienia?

W tym roku powrót z Horyńca i Radruża był bardzo późno , uznaliśmy że zbyt późno na niezapowiedzianą wizytę

Piotrze - nigdy nie jest za późno

Jechałam kiedyś przez Edirne - nic nie pamiętam Tyle lat temu to było W ubiegłym tysiącleciu

Spóźniony ale dołączam

pozdrawiam, Michał

Mam pytanie techniczno-praktyczne: na poruszania się po drogach Turcji potrzeba jakiś winiet? Czy opłaty za autostrady płacone są na bramkach? I jeszcze ubezpieczenie asisstance - trzeba tu coś specjalnego?

piotrf napisał(a):Witaj , Wojtku , miło mi że znalazłeś czas

Są sprawy, na które czas musi się znaleźć...

Pozdrawiam,
Wojtek

mchrob napisał(a):Niesamowite te schody do tej ambony (nie wiem czy to dobra nazwa). Kamieniarski majstersztyk - bo chyba te wszystkie zdobienia są z kamienia?

Koronkowa robota w białym marmurze Trudno mi było wzrok oderwać . . .

Kapitańska Baba napisał(a):
Jechałam kiedyś przez Edirne - nic nie pamiętam Tyle lat temu to było W ubiegłym tysiącleciu

Kilka fotek z Edirne jeszcze będzie

majkik75 napisał(a):Spóźniony ale dołączam

pozdrawiam, Michał

Witaj , Michale , do Turcji dopiero wjechaliśmy

piekara114 napisał(a):Mam pytanie techniczno-praktyczne: na poruszania się po drogach Turcji potrzeba jakiś winiet? Czy opłaty za autostrady płacone są na bramkach? I jeszcze ubezpieczenie asisstance - trzeba tu coś specjalnego?

Dziękuję za to pytanie - To się może przydać
Wizy do turcji zostały zniesione , do przekroczenia granicy wystarczy dowód osobisty , dokumenty ubezpieczenia i zielona karta . Dodatkowo wykupiliśmy assistance
Ekuz nie jest w Turcji honorowany , więc opłaciliśmy ubezpieczenie zdrowotne na miesiąc .
W placówce pocztowej trzeba zakupić HGS ( przy zakupie właściciel pojazdu musi mieć ze sobą dokument tożsamości i dokumenty samochodu ) - naklejkę opłaconą w lirach ( za radą bardzo miłej pani na poczcie opłaciliśmy HGS na równowartość około 70 PLN , opuszczając Turcję dopłaciliśmy kilkanaście PLN , bo podczas naszego pobytu w Turcji opłaty wzrosły ) nakleja się na przednią szybę , kwoty pobierane są automatycznie gdy wjeżdżamy lub zjeżdżamy z drogi płatnej . Nad bramką jest szyld HGS , więc wiemy przez którą bramkę mamy przejechać . Często przy wjazdach ( zjazdach ) jest dodatkowo budka , w której siedzi pracownik służący pomocą .
Jeżeli przekroczymy opłaconą kwotę , mamy teoretycznie 48 godzin na uzupełnienie , ale nic się nie stanie jeśli tego nie zrobimy - opłata zostanie doliczona gdy będziemy opuszczać Turcję . Da się

Kilka mostów opłaca się na bramkach w lirach lub w euro

Franz napisał(a):Są sprawy, na które czas musi się znaleźć...

Doceniam to , jestem tego samego zdania


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Po spacerze nowym i starym mostem ruszam w kierunku łaźni , a że nikt nie zagrodził wejścia . . . musiałem tam wejść . Jest tam kilka pomieszczeń , w uszkodzonych ścianach widać kamienne rury ogrzewania , które opasały całe pomieszczenia

Na bardzo podobną łaźnię natknęliśmy się podczas naszego zwiedzania i udało nam się ją spenetrować.

piotrf napisał(a):[
Wracając do Selimiye Mosque - spora jego część obecnie jest w stanie renowacji , jeden z minaretów skutecznie zasłaniają rusztowania , podobnie jest wewnątrz - do zwiadzania udostępniona jest mała część meczetu i muzeum , wszędzie trwały prace , dotyczy to również jego otoczenia .

Pomimo tych renowacyjnych przeszkód meczet sprawia super wrażenie a już jego wnętrze, z koronkową balustradą, jest godne uwagi.

Wow, wspaniała zajawka
Ale się zapowiada
Powiedz Piotrze co to za zamek na ostatnim zdjęciu drugiej zajawki? Dla mnie jako żywo taki sam jak po drugiej stronie Rodanu (już poza Awinionem) - Fort Saint-Andre
https://www.cro.pl/prowansja-2019-t55342-225.html#p2128770

Edirne część czwarta

Spacerujemy wokół meczetu , potem kierujemy się w stronę zabytkowego centrum miasta . Temperatura dochodzi do 30 stopni Celsjusza , staramy się schować przed słońcem gdy to tylko możliwe .





Meczetów w Edirne nie brakuje









Jest coraz cieplej , więc kierujemy się w stronę parku koło terenów sportowych . Koło hali sportowej całe rzędy posągów zapaśników , mistrzów sportu , trenerów .
W ich pobliżu są kolejne zabytki , jednak nie wszędzie można wejść - jak się dowiedziałem od chłopców deskorolkowców - "było niebezpiecznie to zagrodzili , remontują"

















W takim razie wracamy do miasta gdzie również nie brakuje pomników , a wyłożone brukiem uliczki zachęcają do spacerów























Dochodzimy do czegoś w rodzaju centrum handlowego , a potem jedziemy podziwiać kolejne kamienne mosty . Wcześniej jednak wstępujemy na małe conieco







Do Edirne wstąpimy jeszcze w drodze powrotnej i mam nadzieję - jeszcze nie raz

CDN

Pozdrawiam
Piotr

O jakim smaku było nadzienie baklawy? Wygląda na pistacjowe

tony montana napisał(a):Powiedz Piotrze co to za zamek na ostatnim zdjęciu drugiej zajawki? Dla mnie jako żywo taki sam jak po drugiej stronie Rodanu (już poza Awinionem) - Fort Saint-Andre

Piękny , wspaniały Fort Saint-Andre . . . ale to nie on . Ten na zdjęciu w zajawce to Zamek Mamure ( Mamure Kalesi ) .
Te obydwie fortyfikacje mają ze sobą trochę wspólnego , otóż to z Mamure właśnie wyruszał kwiat europejskiego rycerstwa na wyprawy krzyżowe - krucjaty , ale jeszcze prędko do niego nie dotrzemy


Pozdrawiam
Piotr