Truchtem przez Chorwację: Majówka 2023

napisał(a) **piotrf** » 14.10.2019 23:18

Franz napisał(a):
Ural napisał(a):A ja nie zamierzam chodzić po górach tylko po deptakach i plaży. To też jest wysiłek fizyczny. Choćby pójście do Pekary po Burka.

Nieźle się też można nachodzić, realizując irlandzki pomysł świąteczny: Twelve Pubs of Christmas"...

Wojtku , chodzenie po górach daje na tyle dużo kondycji , że spokojnie tą tradycję irlandzką realizować można , często wspomagając irlandzkich przyjaciół w dotarciu do celu :mrgreen:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 15.10.2019 16:57

piotrf napisał(a):
Nieźle się też można nachodzić, realizując irlandzki pomysł świąteczny: Twelve Pubs of Christmas"...

Wojtku , chodzenie po górach daje na tyle dużo kondycji , że spokojnie tą tradycję irlandzką realizować można , często wspomagając irlandzkich przyjaciół w dotarciu do celu

Przyznam się, że mnie by jednak na to zabrakło kondycji.
I nie mam na myśli odległości między pubami...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **MirekB235** » 18.10.2019 12:56

Super tradycja! Ale ja bym padł. :lol:

M.

napisał(a) **Franz** » 13.11.2019 17:16

MirekB235 napisał(a):Super tradycja! Ale ja bym padł.

Ciekaw jestem, ilu Irlandczyków by to rzeczywiście wytrzymało.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **MirekB235** » 27.11.2019 12:45

Franz napisał(a):Ciekaw jestem, ilu Irlandczyków by to rzeczywiście wytrzymało.

Pozdrawiam,
Wojtek

Może zaczynają od samego rana. :wink:

M.

napisał(a) **Franz** » 05.12.2019 00:10

MirekB235 napisał(a):Może zaczynają od samego rana.

Obowiązujące zasady mogą na to nie pozwalać. Jedna z reguł mówi, że w każdym pubie można przebywać maksymalnie pół godziny.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **MirekB235** » 05.12.2019 20:17

Tak precyzyjnie to ustalili?

A może jest też w niematerialnym dziedzictwie UNESCO? :wink:

M.

napisał(a) **Franz** » 09.12.2019 00:22

MirekB235 napisał(a):A może jest też w niematerialnym dziedzictwie UNESCO?

Tego nie wiem, chociaż nie przypuszczam. Ale może do Księgi Guinessa by się nadawało...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 16.12.2019 18:09

Skoro już i tak długa przerwa się wytworzyła, to zanim wrócę do głównego ciągu narracji, zamieszczę skrót z tegorocznego wypadu, stanowiącego fragment bałkańskiego sezonu 2019.

Tym razem, w drodze do Chorwacji zrobiliśmy parę krótkich przystanków na Węgrzech, zatem zaczynam od nich.

Györ

napisał(a) **korbaczik** » 17.12.2019 12:35

To chyba pierwszy raz jesteś na Węgrzech?

napisał(a) **Franz** » 17.12.2019 17:38

korbaczik napisał(a):To chyba pierwszy raz jesteś na Węgrzech?

Wyobraź sobie, że nawet wielokrotnie nawet nocowałem na Węgrzech, tylko na zwiedzanie zwykle brakło czasu i ochoty.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **korbaczik** » 18.12.2019 11:01

Franz napisał(a):tylko na zwiedzanie zwykle brakło czasu i ochoty.

Pozdrawiam,
Wojtek

To chciałem powiedzieć.

napisał(a) **Franz** » 18.12.2019 14:33

korbaczik napisał(a):To chciałem powiedzieć.

Tak się domyślałem - wolałem doprecyzować.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **MirekB235** » 18.12.2019 17:59

Nareszcie ruszyłeś z miejsca.

M.

napisał(a) **Franz** » 19.12.2019 14:56

MirekB235 napisał(a):Nareszcie ruszyłeś z miejsca.

C'est la vie…

Pozdrawiam,
Wojtek