Dolny Śląsk poleca się na urlop

599 napisał(a):

Nefer napisał(a):,,,,,,,,,,,,,
Prawie każdym kolejnym odcinkiem udowadniasz, jak mało widziałem na Dolnym Śląsku.

a bo widzisz,
Marzena (w sumie ja także )
do atrakcji Dolnego Śląska mamy "żabi skok" i n.p na Ksiaż
można skoczyć na kawkę,

Jasne, odległość na pewno ma znaczenie .

maslinka napisał(a):Nad Jeziorem Bystrzyckim byliśmy podczas bożocielnego weekendu, przy okazji pobytu w Górach Sowich.

Bardzo dobry kierunek na weekend .

Nefer napisał(a):Piękne to Jezioro Bystrzyckie, widoki świetne, zapora też ciekawa.
Prawie każdym kolejnym odcinkiem udowadniasz, jak mało widziałem na Dolnym Śląsku.

W tych covidowych czasach zaczęliśmy wybierać miejsca mniej popularne, które dawały szansę na uniknięcie tłumu turystów.

599 napisał(a):do atrakcji Dolnego Śląska mamy "żabi skok" i n.p na Ksiaż
można skoczyć na kawkę,

Akurat dzisiaj wyskoczyliśmy sobie na kawkę . Wprawdzie nie Książ, ale też ładnie .

dangol napisał(a):Do Książa czasem zaglądamy (ostatni raz temu byliśmy dwa lata temu, przy okazji oglądania świetlnych dekoracji na tarasach)

Ogrody Światła znowu zapraszają .

Wstęgowa kładka nad Jeziorem Bystrzyckim

Od 2019 roku brzegi Jeziora Bystrzyckiego łączy nowa kładka, która zastąpiła most wiszący, będący przez wiele lat symbolem Zagórza Śląskiego.

Oprócz fantazyjnego kształtu kładka ma takie bajery jak podświetlenie ledowe czy zamonowane w ławkach głośniki, z których posłuchać można np. głosów ptaków.








Fajna, ale ja z dużym sentymentem wspominam wcześniejszą przeprawę.







(Zdjęcia z polska-org.pl)



Kładką przechodzimy na drugą stronę jeziora i udajemy się na platformę widokową.

Widok z drona , bo platforma okazała się platformiątkiem










Na szczycie góry Choina wznosi się Zamek Grodno.







Na zamek udamy się niebieskim szlakiem przez las.









Już coś tam widać między drzewami .

marze_na napisał(a):,,,,,,,,,
Akurat dzisiaj wyskoczyliśmy sobie na kawkę . Wprawdzie nie Książ, ale też ładnie .

20211106_135531 (1).jpg

,,,,,,,,,,,,,,,

fajnie tam,
z ciekawości gdzie to jest ?

599 napisał(a):
z ciekawości gdzie to jest ?

Lubiąż, klasztor cystersów.

dzięki,
prawdę mówiąc tak pomyślałem,
ale "perspektywa zdjęcia" zasiała nutkę niepewności,
ciekawy kompleks,
"łaziłyście" po strychu ?

dangol napisał(a):

599 napisał(a):z ciekawości gdzie to jest ?

Lubiąż, klasztor cystersów.

Zgadza się .

599 napisał(a):"łaziłyście" po strychu ?

Tak, ale w zeszłym roku. Świetna, rozszerzona trasa zwiedzania jest niestety dostępna rzadko, raz może dwa w roku.

marze_na napisał(a):[
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Tak, ale w zeszłym roku. Świetna, rozszerzona trasa zwiedzania jest niestety dostępna rzadko, raz może dwa w roku.

ostatni raz byłem tam jakieś pięć lat temu i właśnie
trafiłem na możliwość łażenia po strychu,przewodnik bardzo fajnie opowiadał
ciekawe rzeczy,n.p jak polscy "geniusze" odciążali stropy opactwa,
czy jak po trosze rozbierano opactwo aby odbudowywać W-we,
no i jak pani Sylwia Grzeszczak nakręcała tam teledysk do piosenki "Małe Rzeczy",
ale to pewnie wszyscy wiedzą,
Marzena sorki za "wpieprzanie" się w Twój watek,

zapomniałem zapytać,
nie wiem dlaczego Ty wolałaś starą kładkę,
pamiętam że starą dało rady "rozhuśtać",

599 napisał(a):przewodnik bardzo fajnie opowiadał
ciekawe rzeczy,n.p jak polscy "geniusze" odciążali stropy opactwa,
czy jak po trosze rozbierano opactwo aby odbudowywać W-we,

Wczoraj słyszeliśmy o wywiezionych z Lubiąża obrazach śląskiego mistrza Michaela Willmanna, które zdobią dzisiaj warszawskie kościoły .

599 napisał(a):no i jak pani Sylwia Grzeszczak nakręcała tam teledysk do piosenki "Małe Rzeczy"

i o Natalii Niemen, która miała kaprys wziąć ślub w klasztornym kościele .

599 napisał(a):Marzena sorki za "wpieprzanie" się w Twój watek,

No co Ty, nie ma za co .
A Lubiąż doczeka się tu pewnie swojego odcinka.

599 napisał(a):nie wiem dlaczego Ty wolałaś starą kładkę

Sentymentalna jestem . Jakoś mi się ten wiszący most wpisał w krajobraz jeziora.

Zamek Grodno

Wrażenie robi już sam pięknie zdobiony portal wejściowy.











Cały budynek bramny przedzamcza zdobi piękna dekoracja sgraffitowa .

















Pierwszy murowany zamek wzniósł w XIII wieku książe świdnicki Bolko I. A później, jak to na Śląsku, król Czech, Habsburgowie, Cesarstwo Niemieckie ...
Napis więc zupełnie na miejscu .




I w zasadzie na podzamczu kończymy nasze zwiedzanie Zamku Grodno .







Przed wejściem zebrał się już spory tłum, który za chwilę miał ruszyć z przewodnikiem na zwiedzanie. Nie gnamy więc do kasy po bilety zgodnie stwierdzając, że wejdziemy spokojnie z następną grupą, a na razie wypijemy sobie kawę i przespacerujemy się wokół zamku. Kiedy po kawce udaliśmy się do kasy po bilety, pani poinformowała nas, że następne wejście będzie za trzy godziny W piękny, ciepły, słoneczny weekend Niepojęte . Oczywiście co chwilę ktoś rozczarowany odchodził od kasy.

Szkoda, bo ciekawa byłam co przez kilkanaście lat, jakie upłynęło od naszej poprzedniej wizyty, zmieniło się na górnym zamku.
Na pocieszenie pozostaje nam fakt, że i tak wyłączona ze zwiedzania jest największa atrakcja czyli zamkowa wieża.






Kiedyś na Zamek Grodno wrócimy .

marze_na napisał(a):,,,,,,,,,,,,,,,
Przed wejściem zebrał się już spory tłum, który za chwilę miał ruszyć z przewodnikiem na zwiedzanie. Nie gnamy więc do kasy po bilety zgodnie stwierdzając, że wejdziemy spokojnie z następną grupą, a na razie wypijemy sobie kawę i przespacerujemy się wokół zamku. Kiedy po kawce udaliśmy się do kasy po bilety, pani poinformowała nas, że następne wejście będzie za trzy godziny
,,,,,,,,,,,

byłem tam kilka razy , i wbrew pozorom zazwyczaj było tam mało ludzi,co mnie bardzo dziwiło
bo miejsce i okolica przepiękna,

marze_na napisał(a):,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Na pocieszenie pozostaje nam fakt, że i tak wyłączona ze zwiedzania jest największa atrakcja czyli zamkowa wieża.
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

a to tu mnie zaskoczyłaś,
jak byłem "ileś"(masakra jak czas szybko płynie)
lat temu to wieża była "czynna",

przynajmniej masz powód aby wrócić,
to tak jak ja byłem jeden jedyny raz w Rzymie,
akurat wtedy fontanna di Trewi była w remoncie,
i czy chce czy nie chcę (zdecydowanie bardziej CHCĘ)
muszę tam wrócić,mimo że pieniążka nie wrzuciłem,

599 napisał(a):a to tu mnie zaskoczyłaś,
jak byłem "ileś"(masakra jak czas szybko płynie)
lat temu to wieża była "czynna",

Wieża zamknięta jest co najmniej od roku ze względów bezpieczeństwa. Odchyla się od pionu. Zainstalowali tam jakieś specjalne urządzenia pomiarowe, które mają pomóc w ocenie powagi sytuacji.

marze_na napisał(a):,,,,,,,,,,,,,
Wieża zamknięta jest co najmniej od roku ze względów bezpieczeństwa. Odchyla się od pionu.
,,,,,,,,,,,,,

a to mnie uspokoiłaś,już myślałem że to ja jestem winien
że się "odchyla",
ale ja to taki pasikonik jestem,

tak serio to wielka szkoda,
wejście(ciasno tam oj ciasno, )
i widoki z wierzy niesamowite,
szkoda,

Marzena, pięknie nam tu przedstawiasz ten Dolny Śląsk Dron też robi robotę

Ścieżka Hochbergów urzekła mnie do tego stopnia, że odwiedziłem ją w tym roku dwukrotnie w odstępie trzech miesięcy - raz od strony Wałbrzycha a następnie od strony Książa. Muflonów niestety nie spotkałem. Myślę, że jesień to bardziej sprzyjająca pora roku na takie spotkania. Zwierzęta są mniej ostrożne bo ludzi jest mniej a zarośla bardziej prześwitujące i łatwiej coś wśród nich dostrzec.

Kilka lat temu spotkałem gdzieś informację, że bluszcz na ruinach Starego Książa (jest na Twoich fotografiach) jest jednym z najstarszych w Polsce. Nie wiem czy to prawda.

te kiero napisał(a):...z której strony łatwiej się idzie: od Wałbrzycha (mostek na Pełcznicy) czy od Świebodzic (Cis Bolko).

Wydaje mi się, że bardzo wygodną opcją jest start z parkingu przy palmiarni. Nie ma tłumów, szlak zaczyna się tuż obok i jest bardzo malowniczy.