Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.
napisał(a) bluesman » 15.05.2018 09:31
Rafi70 napisał(a):bluesman napisał(a):W I D O C Z N I E w tym wypadku brakło Ci poczucia wstydu. Co do startu ok. masz takie prawo ! ale co do nagród i chwalenia się jeszcze tym + cena kasku

z pełną odpowiedzialnością podtrzymuję to co napisałem !
P.S. Pochwal się jeszcze gdzie startowałeś bo to chyba nie wstyd ?
Bluesman czy startowałeś kiedykolwiek w maratonie MTB , chociażby na wyśmiewanym przez Ciebie dystansie mini?
Trasa MTB o długości 25km , to odpowiednik 50km szosy . Jazda na pełnej kadencji w piaszczystym terenie , niekiedy z podbiegami z rowerem na plecach ...uwierz mi ,że seniorów ( poza byłymi kolarzami , czynnymi "rowerowo") tam nie zobaczysz , a dzieci z mamami tym bardziej , chyba pomyliłeś mini z family

. Wiem o czym piszę z autopsji , nie ze słyszenia ..

Drogi kolego

wielokrotnie startowałem w maratonach MTB wyłącznie na dystansach mega

jestem pasjonatem roweru górskiego. Moje przebiegi obecnie w sezonie oscyluja koło 5000km z czego większość w górach, a lat sobie liczę już sporo
Dystansu nie wyśmiewam ! Wyśmiewam kolegę Piotrulexa w kontekście jego chwalenie się wygraniem kasku ! (zadam Ci pytanie w jakiej kategorii wiekowej wygrał ? jaka miał konkurencję ?), a nie sam fakt startu ! Czytałeś może jego wcześniejsze wpisy? ostatni, że nie jeździł od pół roku ? Taki miszcz ?

Więc po co trenować, taki pomysł trzeba zapodac trenerom naszych sportowców bo jest to zapewne genialne odkrycie warte Nobla !
Widzę

, że masz sporą wiedzę więc prosze o wyjaśnienie terminu"pełna kadencja" To znaczy, że bywa niepełna ?

Na dystansie mini podbiegi z rowerem na plecach ? chyba pomyliłeś z przełajami

Zatem znamy różne maratony

Jestem prawie seniorem i nie byłym kolarzem i jakoś daję radę ? Coś kolego bzdurzysz

Jeździsz na maratonach mtb ?
Jak widze jest to Twój chyba pierwszy wpis tutaj więc zadaj sobie odrobinę trudu i przeczytaj cały wątek skoro również jesteś pasjonatem roweru i wówczas się wypowiadaj

P.S. Ciekawi mnie skąd wziąłeś przelicznik, że 25km terenu to 50km szosy ? Chętnie się czegoś nowego dowiem

Gdybyś chciał mogę Ci przesłać tracki z kilku moich wyjazdów w formacie gpx

Takie tam dziadowskie odległości i przewyższenia ale nieco dłuższe niż 25 km

P.S. 2
piotrulex napisał(a): Jestem zapalonym rowerowcem, w moich okolicach jest gdzie jezdzic wiec tym bardziej mnie to cieszy