Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rodos - 14 dni na wyspie słońca

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 06.09.2011 08:22

piotrf napisał(a):
Franz napisał(a):Chyba coś nadepnęło internetowi na ogon, bo od godziny próbuję otworzyć Twoje najnowsze zdjecia, ale bez efektów.



Mam tak samo :? Czasem myślę - szkoda , że nikt na korbę netu nie wymyślił ( a może się mylę :wink: ) bo chyba prędzej by działał :lol:



Pozdrawiam
Piotr


A macie internet bezprzewodowy? Bo ja wczoraj musiałam dwa razy próbować, zanim relacja się zapisała, tak mi mulił internet. Ale zdjęcia widzę, więc na pewno są.
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 06.09.2011 08:24

kkra napisał(a):fajne zdjęcia:) uliczki Lindos urocze,
na Akropolu faktycznie patelnia,
byliśmy tam ok. 8.30 rano(tak nam poradzono) i było bardzo gorąco już wtedy!


Rano już było gorąco???
ja naprawdę niewiele pamiętam z Lindos, tak źle się czułam... a szkoda, miejsce fantastyczne, ale chyba najlepiej zwiedzać je późną jesienią... :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.09.2011 10:42

Magda O. napisał(a):A macie internet bezprzewodowy? Bo ja wczoraj musiałam dwa razy próbować, zanim relacja się zapisała, tak mi mulił internet. Ale zdjęcia widzę, więc na pewno są.

Na moją wieś kabelka nie pociągnęli.

Dziś było już lepiej - z częstym wspomaganiem prawoklikiem udało mi się zobaczyć. Warto było poczekać i poklikać. :D

Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 07.09.2011 00:11

Wczorajsze marudzenie plus telefon do operatora :wink: pomogły 8)
Pooglądałem z wielką przyjemnością Twoje zdjęcia :D
( bez prawokliku nawet :wink: )



Pozdrawiam
Piotr
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 07.09.2011 11:48

Magda O. napisał(a):
Odcinek 6 - objazd wyspy - część trzecia, ostatnia ;)


Nigdy nie było mi tak ciężko...co chwilę musiałam przystawać i szukać cienia


Nawet kotek szukał cienia, tam pod drzewem, zobaczyłam go dopiero na zdjęciu, wcześniej miałam mroczki przed oczami i chwilami myślałam, że zemdleję... nie jestem delikatna, wiele kilometrów w życiu zrobiłam, ale tam było... po prostu jak w piekle...
Myślałam, że nawet na te schody nie będę już w stanie wejść...
Wychodzimy znów "na patelnię". Prawie nie mam sił podziwiać widoków A jest co podziwiać...

Chowam się w cieniu kolumny. Wierzcie mi, nie tylko ja tak robię. Ludzi szukali cienia wszędzie, choćby pod kamieniem ;)
Zbieram siły, bo do akropolu trzeba podejść jeszcze kilka stopni.

Ja chcę tam wskoczyć!

Widać, że ktoś się kąpie. Ale im zazdroszczę!


Na twierdzę wcale nie trzeba wchodzić pieszo. Można skorzystać z taksówki, i to nie byle jakiej ;)
Chodzi o ośle taksówki. Szkoda by mi było osiołków, w tym upale miały by jeszcze nas dźwigać... wiem, pewnie są przyzwyczajone, ale mimo wszystko...

Nie chciało mi się już iść na plażę. Naprawdę czułam się kiepsko. A oto dowód na to, że było naprawdę gorąco. Po ponad trzech godzinach termometr w samochodzie wskazywał:

Obrazek

Teraz zastanawiamy się, czy wracać do Ialyssos przez Rodos, a po drodze gdzieś "zaplażować", czy zaliczyć jednak Dolinę Motyli. Decydujemy się na to drugie. Dolina Motyli jest po "naszej" stronie wyspy, więc musimy przejechać w poprzek wyspy. Znajduję w przewodniku informację o Epta Piges, czyli Siedem Źródeł, strumień w lesie, stanowiący część systemu irygacyjnego, który Włosi zbudowali do nawadniania sadu pomarańczowego w Kolimbii, zasilany przez siedem źrodeł. To miejsce idealnie nadaje się, żeby odbić na drugą stronę, wystarczy kierować się na Psintos, a Dolinę Motyli będziemy mieć po drodze.

Epta Piges mnie zaskakuje. Nie wiedziałam, co myśleć o tym miejscu. Urokliwy zakątek w lesie, dla nas błogosławieństwo - po "lindosowskim piekiełku", ale... nie powala. Nie wiem, dlaczego opisuje się je w przewodniku...

CDN


współczuję upału, ja bym siedział w klimie i pił piwko :wink:

Zgadzam się w 100% z opisami - ale główną atrakcją Epta Piges, czyli Siedem Źródeł jest przejście tunelem (w połowie nic nie widać) w którym płynie strumień (idzie się w wodzie) do tej tamy z Twoch zdjęć.

np.
http://www.rhodesguide.com/travelguide/ ... p=2&img=57


pozdrav.
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 07.09.2011 16:09

Franz napisał(a):Dziś było już lepiej - z częstym wspomaganiem prawoklikiem udało mi się zobaczyć. Warto było poczekać i poklikać. :D

Pozdrawiam,
Wojtek


Miło mi, że Ty uważasz, że było warto, moje zdjęcia w porównaniu z Twoimi wypadają blado...
:wink:

piotrf napisał(a):Wczorajsze marudzenie plus telefon do operatora :wink: pomogły 8)
Pooglądałem z wielką przyjemnością Twoje zdjęcia :D
( bez prawokliku nawet :wink: )

Pozdrawiam
Piotr


Ciekawa jestem, czy nie macie przypadkiem "Błękitnego Połączenia", bo ja też miałam problemy. Zamierzam zmienić operatora w tym miesiącu, bo ciągle mam z nimi problemy, a na dodatek płacę jak za owoce morza w Grecji ;)

adamk3 napisał(a):współczuję upału, ja bym siedział w klimie i pił piwko :wink:

Zgadzam się w 100% z opisami - ale główną atrakcją Epta Piges, czyli Siedem Źródeł jest przejście tunelem (w połowie nic nie widać) w którym płynie strumień (idzie się w wodzie) do tej tamy z Twoch zdjęć.

np.
http://www.rhodesguide.com/travelguide/ ... p=2&img=57


pozdrav.


Do tunelu nie wchodziliśmy, dla mnie to żadna atrakcja ;)
Ale restauracja mi się podobała, zaskoczyło mnie tylko, że było tam tak dużo ludzi. Myślałam, że nikt nie wie o tym miejscu i że ja je odkryłam ;) :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.09.2011 16:36

Magda O. napisał(a):Miło mi, że Ty uważasz, że było warto, moje zdjęcia w porównaniu z Twoimi wypadają blado...
:wink:

:lol:
Moje fotki raz wyjdą lepiej, raz gorzej.
A wiele Twoich zdjęć bardzo mi się podoba. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
kkra
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kkra » 07.09.2011 20:24

kiedy nowe zdjęcia, ja tu czekam cierpliwie, ale chciałabym już...
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 07.09.2011 21:11

;)
Postaram się jutro :lol:
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 08.09.2011 08:58


Odcinek 7 - Rodos po raz drugi - tym razem innym środkiem lokomocji ;)


Następnego dnia postanowiliśmy wybrać się znów do Rodos. I znów po obiedzie udajemy się na przystanek autobusowy, autobus przyjeżdża bardzo szybko. Wysiadamy w Rodos, idziemy parę kroków i natrafiamy na... ciuchcię. Fajne - mówię, ciekawe, gdzie jedzie. PM na to: chodź, przekonamy się. No dobra, jesteśmy na wakacjach, żaden pomysł nie jest głupi, wszystkiego trzeba spróbować ;) Kupujemy bilety ( 4 albo 5 euro od osoby, nie pamiętam dokładnie) i ruszamy.
Ciuchcia jedzie wokół miasta, a kierowca opowiada, co widzimy i gdzie jedziemy. Oczywiście samochody trąbią, wyprzedzają - jak to w Grecji. Ruch w mieście był spory, nie dziwię się, że pociąg z trzema wagonikami jadący 20-30 km/h mógł kogoś zdenerwować...
Jedziemy w stronę wzgórza Monte Smith. Nazwa pochodzi od nazwiska angielskiego admirała, który w 1802 roku obserwował stąd flotę napoleońską.
Znajduje się tam akropol (a raczej jego resztki - całe 3,5 kolumny), antyczny stadion i teatr . Stadion Diagoras'a, mający 530 metrów długości i 200 metrów szerokości oraz amfiteatr z marmurowymi schodami zostały zrekonstruowane przez Włochów. Niestety, akropolu, czyli Świątyni Apolla nie udało się w całości odtworzyć.
Ruszamy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kaktuski

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Podobno jeden z najstarszych domów w Rodos

Obrazek

Droga do Ialyssos (czyli do "domu"), ale my jedziemy w przeciwnym kierunku ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tego dnia były ogromne fale

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wycieczka kończy się tam, gdzie się zaczęła, czyli przy porcie. Idziemy więc do portu odwiedzić jelonki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Potem na piwo (Alfa - 2,30 euro). Czuć w nim więcej goryczki, wolę Mythosa, ale tam, gdzie trafiliśmy, z lanych piw mieli tylko Alfę.
Potem spacer przez stare miasto i wzdłuż murów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W środku lata można kupić futra i skóry ;)

Obrazek

Obrazek

Wracamy do hotelu. Kolejny dzień (piątek) spędzimy na plaży, a w sobotę - morska wyprawa ;)

CDN
Czesiek63
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 658
Dołączył(a): 20.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Czesiek63 » 08.09.2011 09:17

Witam i dziękuje bardzo za Lindos , Rodos i proszę o jeszcze wszystko się przyda....... w niedługim czasie , mam nadziej ze do mojego wyjazdu zdążę wylatujemy 17.09
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 08.09.2011 12:20

Nie ma sprawy, może zdążę skończyć relację :)
Ciekawa jestem, czy w Lindos będzie tak gorąco we wrześniu ;)
jerzy26
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 23.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) jerzy26 » 08.09.2011 13:02

Zapisuję się równie, ciekawa relacja :papa:
Pomorzanin
Odkrywca
Posty: 86
Dołączył(a): 07.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pomorzanin » 08.09.2011 13:32

fajna relacja z pobytu na Rodos.
Ja byłem tam w zeszłym roku w II połowie sierpnia. Też był taki upał w Lindos. Pozwoliłem sobie wraz z moja rodzina na jazdę na osiołkach w góre na zamek. Z powrotem nie mieliśmy już "sumienia" męczyć tych zwierzątek. Chociaż samą jazdę nimi bardzo pozytywnie odebrałem. Będąc w Dolinie Motyli moja żonka w tzw "umiejetny' sposób spowodował że te ćmy się uniosły do lotu w stadzie. Widział to strażnik tego parku i pogratulował sposobu:D na ominięcie regulaminu. Prosił tylko żeby innym nie przekazywać:D... Pewnie dopisali ten sposób do regulaminu tegoż doliny jako niedozwolony.
Co mię zaskoczyło na Rodos a w szczególności w tej Dolinie motyli. To duże ilości szerszeni. Nigdzie w życiu nie widziałem tak dużej ich ilości. Co się dowiedziałem to są one podobno najłagodniejsza forma szerszenia na świecie. Na tej wyspie bardzo rzadko się zdarzają pokąsania przez szerszenie. największe wrażenie zrobił to co widać na Twoich zdjęcia biało-szmargdowo- niebieski kolor morza na zachodnie części wyspy. Coś pieknego. Miło wspominam plaże na każdej której był darmowy prysznic a wielokrotnie byliśmy na nich sami ewentualnie znacznej odległości byli inni plażowicze. Czekam na dalszy ciąg twojej relacji ... och jak ja bym chciał tam wrócić:D....
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 08.09.2011 16:19

Pomorzanin napisał(a):Pozwoliłem sobie wraz z moja rodzina na jazdę na osiołkach w góre na zamek.


A ile kosztowała "rundka" na osiołku?

Pomorzanin napisał(a): Będąc w Dolinie Motyli moja żonka w tzw "umiejetny' sposób spowodował że te ćmy się uniosły do lotu w stadzie. Widział to strażnik tego parku i pogratulował sposobu:D na ominięcie regulaminu. Prosił tylko żeby innym nie przekazywać:D... Pewnie dopisali ten sposób do regulaminu tegoż doliny jako niedozwolony.



8O Ciekawa jestem strasznie, co to za sposób :) faktycznie robilo to takie wrażenie? Macie zdjęcia?


Pomorzanin napisał(a):
Co mię zaskoczyło na Rodos a w szczególności w tej Dolinie motyli. To duże ilości szerszeni. Nigdzie w życiu nie widziałem tak dużej ich ilości.


My nie spotkaliśmy ani jednego szerszenia, w ogóle owadów prawie nie było, nigdzie.

Pomorzanin napisał(a):
Miło wspominam plaże na każdej której był darmowy prysznic a wielokrotnie byliśmy na nich sami ewentualnie znacznej odległości byli inni plażowicze. Czekam na dalszy ciąg twojej relacji ... och jak ja bym chciał tam wrócić:D....


Mieliśmy to samo: turkusowa woda, prysznice, pusto wokół nas, bosko...
Tylko dlaczego cały czas tęskniłam za Chorwacją?...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Rodos - 14 dni na wyspie słońca - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone