Kowolki w podróży po... Peloponezie 2011

" po ceście my trefili na hodowle solonych , kisonych łogórków chyba"























"kupili my se dwa weki i wiecorkiym my je zeźarli , były smacne"

.....godomWom Hej!

"w końcu my trefili nad Korynthos kanalos"





ps:



"podobno jak sie dziwo na kanał i płynie statek ,to sie spełnio zycyni jedno!

Jo Iwonke tucył bez całom jesień co by dobze gzoła pod piezinom bez zimowe wiecorki a na holideju co by mi stoła łobok lezoka i syroki ciyń robiła ale tera chciołech to łodmiynić , co by mi schudła i wyglondała jak
pamela anderson , cekali my godzina ,i statek nie pzepływoł ,tak ze
tza bedzie tu jesce roz pzijechać co by mi sie z Iwonki zrobiła pamela!"











" chcieli my se skocyć na bandzi , ale kierownik jak sie na nas podziwoł
to powiedzioł że mo powroz za ciynki i racyj nom nie radzi"

















"kanalos"

















"teraz browaros i pisos dalsos relacyjos"



"now tea time"

c.d.n.

Moja rada na problemy z drogą w Serbii - w Budapeszcie przez Mohacs i potem przez Chorwację i do Belgradu. Może parę km więcej ale jest pusto

Fajna relacja - ja już wróciłem i miło się czyta jak ktoś wypoczywa. Bawcie się dobrze!

Pozdrawiam

"po ceście były jesce Mykeny , ale Iwonka była zmyncono i starozytnych kamiyni za bardzo nie lubi oglądoć ,to my se pojechali do Nafplio na pizza i kapke fotek pocykać"


"pore fotek"













"głoskomy Leonka i dobze sie spisuje"










































Iwonka w caktusach






















"widocek"









"caktus"










twierdza w Nafplio












miszcz









" to tela na razie Moi Mili , gumujem sie na lezak , bo Iwonka juz na mie wzescy ,ze jak nie pude do nij to mi laptopka wyciepie do mora, a z niom ni ma zartów bo cios mo jak Tomek Adamek "





Narka!


c.d.n.

Pozdrowienia dla Miszcza ,a dla żony miszcza - Iwonki- szczególnie serdeczne pozdrowienia

Czytam i bawię się doskonale.

piter83pl napisał(a):Moja rada na problemy z drogą w Serbii - w Budapeszcie przez Mohacs i potem przez Chorwację i do Belgradu. Może parę km więcej ale jest pusto

Fajna relacja - ja już wróciłem i miło się czyta jak ktoś wypoczywa. Bawcie się dobrze!

Pozdrawiam

piter83pl

Jechałeś tak??

Jak wygląda sprawa odpraw na granicach chorwackich?? Czas oczekiwania i skrupulatność odprawy??

Pozdrawiam

Ty już lepiej do Koryntu nie jedź , na most nie wchodź , Iwonki na Pamele nie zamieniaj . Iwonkę znasz , a z Pamelą - . . . . . . , no

Miło czytać i oglądać jak odpoczywacie , tym bardziej , że u nas pogoda " pod zdechłym Azorkiem ", a poprawę obiecują po niedzieli dopiero .

Odpoczywajcie , pisz i wklejaj




Pozdrawiam
Piotr

Co jak co ,ale gadane to Ty człowieku masz!

taurus napisał(a):

piter83pl napisał(a):Moja rada na problemy z drogą w Serbii - w Budapeszcie przez Mohacs i potem przez Chorwację i do Belgradu. Może parę km więcej ale jest pusto

Fajna relacja - ja już wróciłem i miło się czyta jak ktoś wypoczywa. Bawcie się dobrze!

Pozdrawiam

piter83pl

Jechałeś tak??

Jak wygląda sprawa odpraw na granicach chorwackich?? Czas oczekiwania i skrupulatność odprawy??

Pozdrawiam

Tak jechałem w zeszłym roku, przez Tovarnik/Sid i Vukovar, a wcześniej autostradą na Mohacs i był ok. Na autostradzie na Węgrzech ruchu brak, w drodze powrotnej minęliśmy chyba 5 aut. Można zamiast jechania przez Vukovar pojechać autostradą, jest ciut dłużej ale bardziej luksusowo
Co do Belgradu to jak się pokombinuje to objeżdża się opłotkami cały korek, ale ja nie podejmę się wytłumaczenia co gdzie i jak bo już średnio pamiętam. Pogranicznicy chorwaccy jak na każdej innej granicy, węgierscy podobnie - odprawa "od ręki". Żeby nie zaśmiecać wątku tu jest parę słów: http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=29894&highlight=

Pozdrawiam!

Hejka!


Wczoraj po południu postanowiliśmy się spakować i ruszyć dalej.






mapka trasy




Iria Camping - Meltemi Camping







Kierunek Gytheio , plaża Mavrovouri na Camping Meltemi.

Za trzy dni pobytu na kempingu Posejdon przed Iria ,zapłaciliśmy w sumie 45 euro (15 euro za dobę ,za samochód,dwie osoby,namiot i podłączenie do prądu) tak że taniocha! Wyjechaliśmy o 15:00 na 19:30 dotarliśmy na Meltemi Camping ( tutaj ceny troszeczkę wyższe ,bo 25,50 euro za dobę za całość. Teraz pijemy browca ,i byczymy się na plaży.
Jakieś fotki postaram się wrzucić wieczorkiem.

Pozdro!

Kowal38 napisał(a):Hejka!



Za trzy dni pobytu na kempingu Posejdon przed Iria ,zapłaciliśmy w sumie 45 euro (15 euro za dobę ,za samochód,dwie osoby,namiot i podłączenie do prądu) tak że taniocha!

Mam pytanie, cena 15€ za kemping Posejdon to była cena przed sezonem, czy też już w sezonie?
Czy oni tam rozróżniają cenowo sezon i przed sezonem?

Pozdrav

Mam pytanie, cena 15€ za kemping Posejdon to była cena przed sezonem, czy też już w sezonie?
Czy oni tam rozróżniają cenowo sezon i przed sezonem?

http://www.poseidonbeach.net


to jest cena przed sezonem ,wyżej masz link



ale widocznie była jakaś promocja bo my płaciliśmy 15 euro za wszystko za dobę, a z cennika wynika że powinniśmy płacić 5,5+5,5+5+2 = 18 euro

parę fotek










kotki juz czekają


























jedziemy do Meltemi Camping



















już Gythieo




























c.d.n.

No Amigo ...
- widzę, że planu się raczej trzymacie ...
- jakąś NAVI spostrzegłem w autku ... na IGO daje radę, czy cuś innego .. ?

POWODZENIA,
świetna narracja, leżcie bykiem i podziwiajcie Helladę jak najwięcej.