Relacja z białym kamieniem w tle

tony montana napisał(a):Cieszę się, że odebrało Wam słuch tylko na chwilę

Słuch ma to do siebie, że trochę się regeneruje. Dobrze o tym wiem W czerwcu zwykle słyszę gorzej niż we wrześniu

tony montana napisał(a):Zagrzebia nie miałem okazji zwiedzać i w sumie nie miałem w planie, ale ładnie go (kolejny już raz pamiętam, pokazujesz Agnieszko

Dzięki Jeszcze Was tym Zagrzebiem pomęczę

Mikeee napisał(a):

maslinka napisał(a):Chcieliśmy mocnych wrażeń, no to mamy Teraz pora się trochę wyciszyć (chociaż w uszach ciągle słyszymy piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii )

wiem co czuliście.
Ja tak miałem po koncercie AC/DC a w szczególności po kawałku "For those about to rock, we salute you"
wytoczyli 12 armat na scenę uderzenia z wystrzałów czułem na wszystkich narządach wewnętrznych...

Aż tak głośno w naszym przypadku pewnie nie było

Mikeee napisał(a):fajny ten Zagrzeb - nigdy nie myślałem o tym, żeby tam zajrzeć na dłużej
pozdrawiam,
Michał

Zajrzyj, polecam


2 sierpnia (niedziela): Atrakcje Zagrzebia - część druga

W Zagrzebiu wszystkie drogi prowadzą na Trg bana Jelačića, ale nas gdzie indziej - na Tkalčę :



Nasza ulubiona knajpka firmowa Ožujska ma wielką moc przyciągania Chociaż na razie nie ulegamy tej pokusie... Pstrykam fotkę Mariji Jurić Zagorce - tym razem za dnia:



i pędzimy dalej - do następnego pomnika :



Ta rzeźba to "Žena na prozoru". Inspiracją dla artysty była przeszłość ulicy Tkalčićeva, która na początku XX wieku była odpowiednikiem amsterdamskiego Red Light District.

A tak pomnik prezentuje się z... drugiej strony:



Schodami biskupa Duha (pisownia jak najbardziej poprawna ):



opuszczamy Tkalčę. Czas na sladoled w pięknym papierku:



Porcja równie słuszna, jak nad Jadranem, z tym, że nie wiem, czy to norma. Pani była zadowolona z drobnych pieniędzy i powiedziała, że dlatego dostaniemy więcej

Spacerujemy ze sladoledami po pobliskim parku, z którego mamy ładny widok na Gornji Grad:



Można też poczytać o historii teatru Histrion i pooglądać zdjęcia z przedstawień:



W tym miejscu, pod gołym niebem, odbywają się spektakle:



Mijamy kolejny ciekawy pomnik, który przedstawia Petricę Kerempuha, bohatera literackiej twórczości Miroslava Krležy:



Chorwaci lubią pomniki, widać to nie tylko na Braču, ale i w Zagrzebiu

Mijamy targ Dolac i jego charakterystyczne czerwone parasole:



Handel kwitnie, mimo że jest niedziela.

Skoro niedziela, to idziemy do kościoła , a nawet do katedry:



O zagrzebskiej katedrze pisałam już tutaj, więc teraz tylko wrzucę zdjęcia (trochę inne ujęcia ) wnętrza świątyni:











Grobowiec kardynała Josipa Stepinaca beatyfikowanego w 1998 roku przez Jana Pawła II:



Chorwaci go czczą, dla Serbów jest zbrodniarzem. Warto poczytać o tych kontrowersjach, np. tutaj.

Opuszczamy katedrę, ale uwieczniamy jeszcze kilka detali architektonicznych:







W kościele było przyjemnie chłodno, teraz znowu musimy się męczyć w upale Ale na placu przed katedrą można odpocząć przy orzeźwiającej mgiełce z fontanny:





Podobny przystanek robimy na Placu Jelačića:



przy fontannie Manduševac, do której wrzucamy pieniążek, żeby zapewnić sobie kolejny powrót do Zagrzebia :



c.d.n.

tony montana napisał(a):Ta Katedra w Zagrzebiu bardzo fajnie się prezentuje, zresztą kawał budowli - wysoka!

Wieże mają 110 (wg innych źródeł - 105) metrów. Nie byle co Ciekawe, kiedy wreszcie skończą je remontować

TomKinS napisał(a):Cieszmy się z wolności. Kochajmy Chorwację. Bo lato tak szybko mija

Przedłużam to lato, jak tylko mogę

P.S. Teraz dopiero zauważyłam, że przed chwilą stuknęło mi 8 tysiączków

marze_na napisał(a):Katedra cudowna.
Jednak co gotyk to gotyk .

Pełna zgoda

TomKinS napisał(a):Świętujmy razem, osiem do dziesięciu. Agnieszko, Twoja lektura jest ? ... no jaka? ... oczywiście obowiązkowa. Wpisuje się w kanon lektur obowiązkowych. Jesienna lektura Maslinki. - Hasło- Chcesz poczuć się lepiej ? ... przeczytaj ... .

Zaczęłam latem i całkowicie mnie pochłonęły... kryminały (thrillery) Jo Nesbo

andeo napisał(a):O Zagrzebiu czytałam już u Ciebie nie raz ,ale za każdym razem jest inaczej,bardzo ładne miasto,muszę i ja kiedyś obrać ten kierunek .

Dopiero dwa razy W tym roku byliśmy po raz trzeci

Sara76 napisał(a):Zagrzeb w słońcu jest jakiś taki weselszy i piękniejszy (niż w deszczowej aurze - moje fotki są smutne i szare) dlatego cierpliwie czekam na ciąg dalszy

Tak to jest, że każde miejsce w słońcu prezentuje się lepiej