rejestrator toru jazdy- czy warto kupić?

Witam,
Jak w temacie- czy w ogóle warto kupować takie urządzenie? Jedziemy do MNE własnym autem, zamierzamy tam trochę podróżować, aż do Ulcinj- jak namówię żonę to może do Albanii...mamy sprawny moduł GPS i zastanawiam się czy jest sens zawalać sobie przednią szybę dodatkowym gadżetem
Samochód mamy nowy na gwarancji producenta- w razie "w" łatwiej jest dochodzić swojego w sądzie...(podobno)
Czy macie takowe "cosiki" i czy używacie/polecacie?

Pozdrawiam
Artur

tutaj coś napisano kamerki-samochodowe-t33894.html?hilit=rejestrator

zastanawiam się nad zakupem przed wyjazdem do Cro

Warto. Kilka setek wystarczy na model z detektorem ruchu. Można także w telefon wrzucić aplikację i masz to samo.
Ponoć w Austrii i jeszcze gdzieś używanie zakazane.
Patrz street view.
W D, A nie działa.

Zamiast kupować rejestrator zainstalowałem w telefonie autoguard blackbox; aplikacja na androida. Po zainstalowaniu przez tydzień można testować wersję pro, później przechodzi do wersji podstawowej, gdzie funkcje są trochę okrojone. Można oczywiście wykupić wersję pro, co kosztuje chyba ok 2 dolarów i cieszyć się pełną wersją. Nagrywa w rozdzielczości do 1920x1080, więc jakość nagrań bardzo przyzwoita. Więcej tu poczytaj, zawsze to jakaś alternatywa dla rejestratorów.

FUX napisał(a):Ponoć w Austrii i jeszcze gdzieś używanie zakazane.

Pewnie i na Słowacji również ze względu na przepis o zakazie montowania na przedniej szybie oraz "krzyżyków" na lusterku wstecznym

Witam czy na całej trasie z Polski przez Czechy ,Austrię Słowenię ,Chorwację można używać kamerek rejestratora jazdy pozdrawiam

Mam zamontowaną od 2 lat. i jej używam, tzn. jest włączona - podróż przez SK, H i Cro, w BiH oraz MNE też i rzecz jasna w Pl.

I jeszcze tu.

Sam posiadam i korzystam, ale za używanie w Austrii jest 10000 E kary, dlatego jeżdżę przez Węgry

Rejestrator toru jazdy - ciekawa nazwa

Z doświadczenia wiem, że warto zainwestować w taki sprzęt. Jednak zawsze jest jakieś ALE
Bo:
np. policjant może uznać, że kamera zmniejsza widoczność ( w sumie ma rację ) można też zarejestrować swoje grzeszki. Jednak w przypadku kolizji lub wypadku w razie niejasności taka kamera może bardzo pomóc.

Podam Wam przykład znajomego. Wcześnie rano ( ok. 5:00) jechał do roboty, to była akurat sobota. Droga prowadziła przez wsie. W pewnym momencie zauważył idącego z przeciwka mężczyznę. Widząc, ze ten ma problemy z zachowaniem pionu zwolnił i zjechał do przeciwległej krawędzi jezdni. W pewnym momencie facet wbiegł z pobocza na jezdnię i rzucił się na samochód. Oczywiście doszło do kontaktu między pojazdem a pieszym. Całość została zarejestrowana przez kamerę w samochodzie znajomego. Gdyby nie nagranie zapewne kolega miałby sporo kłopotów i tłumaczenie się z okoliczności zdarzenia.

Co do Austrii
Kamer stosować nie wolno. W mailu z ambasady powoływali się na przepisy dotyczące prawa do prywatności. Pamiętam też informację, że nawet na terenie prywatnym należy wyraźnie informować o zastosowaniu monitoringu.

Pozdro

ogi napisał(a): Jednak w przypadku kolizji lub wypadku w razie niejasności taka kamera może bardzo pomóc.

..... lub zaszkodzić.

Kij ma dwa końce

albo zarobić jak ci ruscy w czelabińsku co sfilmowali meteor. trzy końce

ogi napisał(a):Bo:
np. policjant może uznać, że kamera zmniejsza widoczność ( w sumie ma rację )

Może i masz racje, ale zawsze można umieścić w takim miejscu, że nie będzie ograniczał widoczności. U siebie w aucie kamerkę mam tak zamocowaną, że prawie cała jest schowana za lusterkiem wstecznym, przez co nie zasłania mi przedniej szyby

artur77 napisał(a):Jak w temacie- czy w ogóle warto kupować takie urządzenie?

A czy warto? Według mnie zależy ile jeździsz. Jeśli dużo, warto wydać kilkaset zł i w przypadku kolizji masz czarno na białym. W przypadku, gdy jeździsz mało to decyzja należy do Ciebie. Dodam, że warto dołożyć i kupić lepsze urządzenie, które nagra w naprawdę dobrej jakości jeśli chcesz, napisz na priv i podam Ci jaką ja mam bo jakość nagrać godna polecenia, a cena do zaakceptowania.