Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kultura jazdy

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
599
Cromaniak
Posty: 724
Dołączył(a): 25.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 599 » 17.10.2025 21:55

romuald22 napisał(a):Zgodnie z artykułem 22 ust. 5 Ustawy Prawo o ruchu drogowym "kierujący pojazdem ma obowiązek zawczasu oraz wyraźnie zasygnalizować zamiar zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy oraz zaprzestać takiej sygnalizacji od razu po wykonaniu manewru".

Innymi słowy,,,
,,,,


dokładnie,
ale to w zaden sposób nie daje Ci pierwszenstwa
"wyjazdu" z drogi podporządkowanej,
innymi słowy,
kierunkowskaz nie "gwaranuje" że ja tam skręcę ,
mogłem zmienić zamiar,
może byc awaria "czegos",
to Ty jesteś na" podporządkowanej"
i to Ty jesteś zobowiązany nie "przeszkadzać" tym na "głównej"
tym którzy maja pierwszenstwo,

romuald22 napisał(a):,,,,,,
Jeżeli kierunkowskaz przestaje działać prawidłowo i zorientujemy się
,,,,


tak ,
ale musimy zjechac,naprawic dojechać,
do tego czasu Ty bedąc na podporządkowanej
musisz uważać na"mnie",
mimo że" mrugają" mi jakiekolwiek swiatła,
to Ty nadal jesteś na drodze "podrzędnej",

tak żartobliwie,
musze sie pożegnać z moim autem,
który zawiózł mnie i najbliższych 17 razy na Bałkany,
szkoda go na złom bo nadal dobrze smiga,
na złomie dostane jakieś 1,5k PLN,
przydał by sie na "rądzie"taki pacjent który zawierzy"mrugaczowi",
:P
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5479
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 18.10.2025 09:13

Marlowe1994 napisał(a):No więc jaki tu był ten znak dotyczący tego skrzyżowania czy rozwidlenia?

Znak T-6a.Prawie taki bo kąt głównej drogi który opisuje nie jest prosty tylko ma ok. 135 stopni. Ale jadąc tą główną drogą (z pierwszeństwem) należy włączyć kierunkowskaz lewy. Większość tego nie robi. Czasem jadąc prosto włączają prawy bo myślą, że zjeżdżają co jest błędem. Oczywiście znamy o wiele bardziej niebezpieczne, kosztowne i niestety czasem tragiczne w skutkach "wyczyny" kierowców. Intuicyjnie wyczuwamy zamiary samochodu który w tej sytuacji przed nami jedzie, ale zasada ograniczonego zaufania zawsze obowiązuje. Takie są polskie przepisy.

Obrazek
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2298
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 18.10.2025 09:38

No i teraz wiadomo. Gdyby droga była poprowadzona jak pokazuje tabliczka należy sygnalizować skręt w lewo i prawo. Jeśli droga główna, ta która na tabliczce skręca w lewo, jest w rzeczywistości bardziej wyprostowana to tu także należy sygnalizować. Moim zdaniem.
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5479
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 18.10.2025 09:41

Marlowe1994 napisał(a):No i teraz wiadomo. Gdyby droga była poprowadzona jak pokazuje tabliczka należy sygnalizować skręt w lewo i prawo. Jeśli droga główna, ta która na tabliczce skręca w lewo, jest w rzeczywistości bardziej wyprostowana to tu także należy sygnalizować. Moim zdaniem.

No właśnie.
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5479
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 18.10.2025 10:03

Można byłoby to wstawić do ciekawostek, ale tutaj jest trochę o jeździe samochodem i przepisach ruchu drogowego.
Wyjazd z mojej pracy (drogą z podporządkowaniem) na główną jest pod bardzo ostrym kątem. Większość chcących włączyć się do ruchu w prawo włącza lewy kierunkowskaz bo zwykle mały korek przed sygnalizacją świetlną. A to nie jest zmiana pasa ruchu. I to wieloletni doświadczeni kierowcy. Tłumaczą, że to bardziej widoczne dla innych. A ja ich pytam - jaki kierunkowskaz włączysz gdy będziesz chciał jechać w lewo (co jest możliwe)? :roll:
599
Cromaniak
Posty: 724
Dołączył(a): 25.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 599 » 18.10.2025 21:07

romuald22 napisał(a):Można byłoby to wstawić do ciekawostek, ale tutaj jest trochę o jeździe samochodem i przepisach ruchu drogowego.
Wyjazd z mojej pracy (drogą z podporządkowaniem) na główną jest pod bardzo ostrym kątem. Większość chcących włączyć się do ruchu w prawo włącza lewy kierunkowskaz bo zwykle mały korek przed sygnalizacją świetlną. A to nie jest zmiana pasa ruchu. I to wieloletni doświadczeni kierowcy. Tłumaczą, że to bardziej widoczne dla innych. A ja ich pytam - jaki kierunkowskaz włączysz gdy będziesz chciał jechać w lewo (co jest możliwe)? :roll:


serio ?
ja,
jadąc "główną",
co mnie obchodzi jaki/czy w ogóle
masz włączony kierunkowskaz ?
i co mnie obchodzi gdzie chcesz jechać ?
jak pisałem ,
to Ty jesteś na podporządkowanej,
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5479
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 18.10.2025 22:42

599 napisał(a):serio ?
ja,
jadąc "główną",
co mnie obchodzi jaki/czy w ogóle
masz włączony kierunkowskaz ?
i co mnie obchodzi gdzie chcesz jechać ?
jak pisałem ,
to Ty jesteś na podporządkowanej,

Serio? Nie pisałem o sobie tylko o pewnych przypadkach. Czytasz pobieżnie. Jesteś szeryfem, ignorantem, generałem lub masz może immunitet? Ja zwracam uwagę na osoby które chcą włączyć się do ruchu, nawet jak niepoprawnie to sygnalizują. Wyrozumiałość i empatia w wielu innych dziedzinach życia też się przydają.
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2298
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 19.10.2025 00:03

Zwracanie uwagi na to co robią inni uczestnicy ruchu to chyba podstawa poprawnej jazdy. Niezależnie czy są na drodze uprzywilejiwanej czy podrzędnej. Czy w jakiejkolwiek innej sytuacji. To, że ja jadę główna i będę miał dzwona z gościem z podporządkowanej nie zmieni faktu zniszczonego auta i zagrożonego zdrowia. Mimo, że mam rację i nie jest moja wina.
stachan
Koordynator forum
Avatar użytkownika
Posty: 3726
Dołączył(a): 16.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) stachan » 19.10.2025 09:04

Najbezpieczniejsza opcja w trakcie jazdy, to... myśleć za innych :idea:
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2492
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 19.10.2025 13:23

Jadąc w tym roku do Chorwacji, chciałem podzielić się swoimi obserwacjami. Nie znalazłem do tego odpowiedniego tematu, więc to olałem.
No ale że temat się znalazł, to sobie skrobnę. Co mi szkodzi. :glupek:

1. Przez Czechy do Słowacji jechałem drogą nr 11, czyli bez winiety. Wyjechałem w czwartek wieczorem (ok. 19:00), więc w Czechach było już ciemno. W którymś momencie, z powodu robót drogowych, było spore ograniczenie prędkości - nie pamiętam już do jakiej, pewnie do 40 albo 60 km/h.
Jako że staram się stosować do ograniczeń prędkości, zwłaszcza za granicą, to takiej prędkości się trzymałem. I niestety, przez cały odcinek jakiś tir siedział mi na zderzaku, świecił długimi i trąbił. Klasyczny idiota za kółkiem. Pierwsza myśl - wiadomo, pewnie rodak (tak wiem, krzywdząca opinia). No bo w Polsce takie sytuacje też się zdarzają. Ale nie - był to Słowak (a przynajmniej pojazd na słowackich blachach).
No ale ja nie o tym.

2. Przez kilka lat w Chorwacji nie zauważyłem, żeby Chorwaci jakoś szczególnie szaleli na drogach, choć do aniołów też nie należą. W tym roku na Braču było inaczej. Kto był, ten wie, jakie drogi są na wyspie. No i tu jazda na zderzaku to był standard. Kilka razy klaksonem i długimi też zostałem poczęstowany, mimo że poniżej dopuszczalnej prędkości nie schodziłem (ale więcej niż +10 km/h ponad dopuszczalną też nie). Za to rzadko kiedy decydowali się wyprzedzać na podwójnej ciągłej. Zastanawiałem się, czy to Bračanie mają taki temperament za kółkiem, czy Chorwaci zaczęli ostrzej jeździć.
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2298
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 19.10.2025 14:07

I niestety, przez cały odcinek jakiś tir siedział mi na zderzaku, świecił długimi i trąbił. Klasyczny idiota za kółkiem.

U mnie byłby tempomat z dopuszczalną przez cały odcinek ograniczenia.
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2298
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 19.10.2025 14:11

Co do jazdy, to moje najgorsze odczucia są zawsze po wjeździe do Polski na powrocie z cro. Zaczyna się nerwówka jakby te urwane pół minuty przez cisnących na drodze, miało jakieś znaczenie. Wiadomix i za granicą bywały spinki, czy w Czechach, czy w Austrii. To tylko ludzie, jako i my.
Na Braču nie miałem takich odczuć. Baczniejszą uwagę zwracam na auta z rejestracją MA i DU. Pierwsi to przysłowiowi wariaci za kółkiem a drudzy wypożyczalnie często, gęsto....
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2492
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 19.10.2025 15:13

Marlowe1994 napisał(a):
I niestety, przez cały odcinek jakiś tir siedział mi na zderzaku, świecił długimi i trąbił. Klasyczny idiota za kółkiem.

U mnie byłby tempomat z dopuszczalną przez cały odcinek ograniczenia.

No i tak zrobiłem. Nie działa na mnie takie zachowanie.
Marlowe1994
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2298
Dołączył(a): 21.02.2024

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marlowe1994 » 19.10.2025 15:52

empire13 napisał(a):
Marlowe1994 napisał(a):
I niestety, przez cały odcinek jakiś tir siedział mi na zderzaku, świecił długimi i trąbił. Klasyczny idiota za kółkiem.

U mnie byłby tempomat z dopuszczalną przez cały odcinek ograniczenia.

No i tak zrobiłem. Nie działa na mnie takie zachowanie.

:spoko:
romuald22
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5479
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 19.10.2025 18:35

empire13 napisał(a):...
Jako że staram się stosować do ograniczeń prędkości, zwłaszcza za granicą, to takiej prędkości się trzymałem. I niestety, przez cały odcinek jakiś tir siedział mi na zderzaku, świecił długimi i trąbił...

Jak byłem dwa lata temu w Rumunii to nieznacznie przekraczając dopuszczalną prędkość poza obszarem zabudowanym jechałem jakieś 100 km/h. Patrzę w lusterko, a tu dojeżdża z tyłu tir. Nie trąbił i nie migał światłami, ale siedział mi na "ogonie". Niech sobie chłop jedzie i da mi spokój bo wyskoczy jakieś zwierze, ja odruchowo zahamuje i mam go wtedy w samochodowej d...e. A przewaga masy spora na moją niekorzyść. Przy najbliższej możliwości zjechałem na bok. Ale potem "podpiąłem" się pod niego jak on pode mnie bo gnał przez zabudowany po 80/90. Wiem, że łamałem przepisy, ale miałem tyle kilometrów do zrobienia, że zaryzykowałem chowając się za tirem. Nadrobiłem sporo minut z planowanej trasy.
Poprzednia strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone