napisał(a) AdamSz » 08.09.2016 09:45
Kolego Zdolar, sprawa jest niezmiernie prosta. Nie licz na konkretne dane, lecz zrób sobie weekendową wycieczkę nad zalew po trasie Wawa-Nieporęt (pogoda będzie). W Nieporęcie i przed, po trasie, a także wokół Zalewu Zegrzyńskiego masz wiele tablic o zimowaniu łodzi. Porobić zdjęcia z samochodu z namiarami, potem wstąpić, dogadywać i decydować. Średni koszt u "chłopa na podwórku", to plus minus 500 zł/sezon zima (6 m-cy). Usługa oczywiście nieprofesjonalna, bez ubezpieczenia, ale coś za coś, tania, bo każdy chce sobie dorobić, więc można ponegocjować cenę w zależności od wielkości ładunku, etc i utargować nawet na 350 zł To sugestia na przyszłść, jak się obrócić z zimowaniem łodzi, bo nikt Ci raczej nie da konkretnych namiarów, że masz jechać tu i tu.
........
Co do Riba, to chińskiej nówki raczej bym nie brał, słabe perspektywy, co do jakości, będzie kłopot ze sprzedażą w korzystnej cenie, szkoda kasy ......W konkretnych pieniądzach, to trzeba kupować markowy sprzet, np. to, choć nie namawiam, bo na żywca nie widziałem
http://allegro.pl/ponton-rib-zodiac-medline-1-480cm-selva-40km-i6478105469.html albo
http://allegro.pl/ponton-rib-bombard-explorer-db730-dlugosc-7-3m-i6478521102.html#thumb/8 Choć lepiej szukać np. na boatshop, bo nie czarujmy się, te sprzęty zostały ściągnięte na handel, czyli u nas droższe, co najmniej o 1/3 ceny niż zostały kupione na miejscu.
Ostatnio edytowano 08.09.2016 10:21 przez
AdamSz, łącznie edytowano 1 raz