Pływanie pontonem w Chorwacji

GALILEUSZ napisał(a):

FUX napisał(a):Przy okazji. Mam do sprzedania kabrio do łódki lub pontonu. Używane jeden sezon, stan idealny. Cena do dogadania.

Czy można zobaczyć zdjęcia i poznać cenę ? mój nr GG: 8782451

Na szybko 1,7 x 1,7
Musiłbyś w jakiś sposób zamocować do pontonu. Po jednym punkcie podparcia na każdym boku plus po dwa odciągi na stronę. Całość chromowana, daszek z tkaniny. Wyrob produkcji włoskiej. Płaciłem 1,5 kpln. Oddam za około tysiąc.

Ja kombinuję z czymś zastępczym, choć faktycznie daszek oryginalnie dedykowany do łódki ma zupełnie inny wygląd.

Tu jeszcze bez naciągów - przymierzony na sucho:
Dziś tj w niedzielę sprawdzę go na Zalewie Zegrzyński czy to w ogóle ma sens i czy nie pofrunie przy pierwszym dodaniu gazu
[ a dziś mocno wieje ... ]
Wygląda jak gondola, ale zapewnia cień.

Prawie jak McGyver ...

Wróciłem z Zalewu. Pływałem na YAM360 z baldachimem.
Muszę stwierdzić, że baldachim własnej roboty sprawdził się w 100 %.

Mimo, że silnie wiało i była spora fala baldachimu nie porwało, nic się nie poluzowało.
Po dwóch godzinach pływania wygoniła nas burza z piorunami.

Koszt takiego "wynalazku" jest prawie żaden.

Wydałem 57 zł za pawilon ogrodowy - może przyda się w ogrodzie.
4,50 zł za najgrubszy sznurek do wieszania bielizny 15 mb
9,80 zł Dwie gumy bagażowe - które zdejmę i zastąpię linką bawełnianą.
Plus baner reklamowy, który nic nie kosztował.

Tanim kosztem wyszło to co wyszło, ale działa !

Pozdrawiam

Witam wszystkich entuzjastów plyawnia pontonami u wybrzeży Chorwacji. Mam nadzieję, że ktos pozostał jeszcze w kraju i odpowie na moje pytanko. Interesuje mnie , gdzie cumujecie swoje pontony na noc - w portach, na plażach, czy przy ogolnie dostępnych nabrzeżach? Czy za cumowanie w portach trzeba coś płacić? I może jeszcze garść informacji o przepisach regulujących pływanie w Chorwacji - gdzie i kiegy trzeba kupić winietki, do jakiej długości pontonu i mocy silnika nie trzeba miec patentu itp.

Pozdrawiam wszystkich. :D

stax napisał(a): gdzie cumujecie swoje pontony na noc - w portach, na plażach, czy przy ogolnie dostępnych nabrzeżach? I może jeszcze garść informacji o przepisach regulujących pływanie w Chorwacji - gdzie i kiegy trzeba kupić winietki, do jakiej długości pontonu i mocy silnika nie trzeba miec patentu itp.

Jedziemy z pontonem pierwszy raz, już 9.08; W tym celu dokonaliśmy jego zakupu kilka miesięcy wcześniej. Pozostawiać go natomiast będziemy przy nabrzeżu plaży w dość małej miejscowości na Hvarze.
Nie obawiamy się kradzieży, gorzej ze sztormem; w ubiegłym roku po nocnej burzy mąż dosyć długo szukał naszych dwóch karimat, pozostawianych na plaży na noc. I o dziwo jedną z nich nawet znalazł.
Cofnij się kilka postów wcześniej, a dowiesz się gdzie i kiegy trzeba zakupić winietki, do jakiej długości pontonu i mocy silnika nie trzeba mieć patentu. Warto poczytać. Pozdrawiam

Dzięki MAJECZKA,
znalazłem już tę część forum dotyczącą przepisów, winiet itp. więc już wiem w tym wzgledzie co trzeba. Co do cumowania "na dziko" bez opieki mam jednak mieszane uczucia
Życze pięknej pogody i zadnych tam sztorów - nacieszcie sie swoim nowym nabytkiem.

stax napisał(a): Co do cumowania "na dziko" bez opieki mam jednak mieszane uczucia

W zasadzie może masz rację, w dużej mierze zależy też jednak gdzie będziesz. Jednak myślę, że można ubezpieczyć swój ponton i silnik np. od kradzieży, czy sztormu. Skontaktuję się w najbliższym czasie z odpowiednim przedstawicielem.

Warta miała dobre stawki. -, że nie miala kradzieży silnika zaburtowego.
W PZU stawki bandyckie.

Od kilku lat mój ponton "nocuje" w małym porcie w Zavalaticy na Korculi, nigdy nic sie nie działo, gospodarz nauczył mnie abym zabierał bak z benzyną bo czasami miejscowej młodzieży brak powyższej do motorowerów. Na wszelki wypadek zrobiłem zabezpieczenie silnika, ale tylko dlatego aby mieć spokojne sumienie. Nie wiem jak to jest w dużych kurortach takich np jak Makarska, ale takie rejony mnie nie interesują.
Ponton cumuje, metodą na gumę. Do bojki na wodzie przypinam gumę fi12, dlugą na 12m. potem ponton, i linka do brzegu.
To powoduje że ponton jest na wodzie w odległości ok 15m troche poza innymi łódkami, i nie obija się.

HONDA 4MB, SILNIK HONDA 20KM

MorskiPas napisał(a):Dla statków o napędzie mechanicznym jest podobnie jak dla samochodów - obowiązuje ruch prawostronny, czyli mijacie się lewymi burtami. Jeśli druga jednostka nie płynie wprost na Ciebie ale widać, że kurs jest kolizyjny to pierwszeństwo ma nadjeżdżający z prawej.
Ja jak tylko mam miejsce to omijam wszystko w bezpiecznej odległości i płynę tak, żeby ten drugi nie miał wątpliwości co do moich zamiarów, czyli nie zmieniam zdania w ostatniej chwili.

To co wyżej napisałem to niezbędne minimum wiedzy, bo na ten temat jest dość opasła książka, której nie trzeba w całości wkuwać na pamięć ale warto przynajmniej raz przeczytać i zapamiętać to co ważne.

Tekst Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu

stopy wody
MP

Przebrnąwszy przez tekst przepisów No trochę się orientuję i może żadnej katastrofy nie spowoduję
Aha, przydałaby się jakaś skrócona wersja przepisów dla normalnych ludzi
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z Cro.pl

damiangres napisał(a):Przebrnąwszy przez tekst przepisów No trochę się orientuję i może żadnej katastrofy nie spowoduję
Aha, przydałaby się jakaś skrócona wersja przepisów dla normalnych ludzi
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z Cro.pl

Do tego co napisał MorskiPas dodałbym tylko, że statki z napędem mechanicznym, czyli nasze pontony muszą ustępować pierwszeństwa statkom żaglowym i wiosłowym oraz to, żeby zwrócić szczególną uwagę na ewentualne statki zajęte pracami podwodnymi (oznaczone dwoma kulami, miedzy którymi znajduje się romb w pionie) - takie statki należy omijać po stronie oznaczonej dodatkowo dwoma rombami, a nie po stronie oznaczonej dwoma kulami (tam nie ma przejścia). Można spotkać jeszcze statek zajęty połowem, który wystawia sieci z jednej burty na znaczną odległość (ponad 150m) - pokazuje w dzień z tej strony stożek skierowany wierzchołkiem w górę. To tak, żeby uzupełnić skróconą wersję przepisów bezpieczeństwa przy spotkaniu z innymi statkami.
Podstawajestjednak ostrożność i zdrowy rozsądek.

damiangres napisał(a):Aha, przydałaby się jakaś skrócona wersja przepisów dla normalnych ludzi
pozdrawiam

Skrócona wersja jest taka:"omijać szerokim łukiem wszystko co się rusza". To na otwartym morzu gdzie miejsca jest dość. A jeśli spotkacie się w wąskim przejściu to zastosuj się do tego co już wcześniej napisałem:

MorskiPas napisał(a):obowiązuje ruch prawostronny, czyli mijacie się lewymi burtami. Jeśli druga jednostka nie płynie wprost na Ciebie ale widać, że kurs jest kolizyjny to pierwszeństwo ma nadjeżdżający z prawej.

Nie pchaj się nikomu pod dziób a włos Ci z głowy nie spadnie.

A jednak można krócej
Jeszcze raz dzięki za wszelkie rady, porady itp. No w każdym razie jest teraz większa szansa, że wrócę cało
A wyjazd już 14 sierpnia
pozdrawiam
--
damian
GSX750ES - 100 konna Drynda z Cro.pl

witam
jestem tu pierwszy raz i pierwszy raz wybieram sie do chorwacji i chacialbym uzyskac kilka sprecyzowanych odpowiedzi bo na forum jest wiele wersji
a wiec pyt nr 1
do plywania pontonem 4,15m i 20km potrzebuje -winiety ,dowodu rejestracyjnego na ponton i patentu sternika? jak daleko moge wtedy odplynac od brzegu? i w jakich porach dnia?
pyt nr 2
nie stac mnie na nurkowanie z baza lub wykup winiety wiec w sprzecie ABC moge nurkowac za darmo ,niezaleznie od odleglosci od brzegu i pory dnia?
pyt nr 3
chcialbym robic fotki pod woda i filmowac czy musze miec jakies zezwolenie ? jakas winiete? oczywiscie robienie fotek i filmu nurkujac w sprzecie ABC
pyt nr 4
czy lapanie ryb z brzegu lub pontonu jest odplatne czy trzeba miec jakies pozwolenia?
mam nadzieje ze bedziecie wyrozumiali i odpowiecie mi na te pytania jest ich troszke ale potrzebuje konkretow bo slyszalem ze tamtejasza policja wodna jest strasznie surowa a w moim przypadku utrata sprzetu jest nie do pomyslenia
dziekuje i pozdrawiam
a co do typow pontonu to bez watpienia typ RIB jest nie do pobicia bo jest wlasnie na takie warunki ,ale i pontonem nauczylem sie plywac po baltyckich falach (a sa o wiele gorsze niz chorwackie krutkie i wysokie) i wiem ze by uniknac zjawiska szarpania silnikiem tzw(zapowietrzania i wydymania podlogi) wystarczy plynac delikatnie i powoli pod kontem do fali rejs trwa o wiele dluzej ale nasz ponton dostaje wtedy o wiele mniej w kosc , mozna tez zastapic pompowany kil (robionay dla wygody a moim zdaniem to dobre tylko na stawy ) sztywnym drewnianym cos jak w naszych stomilach PELIKAN, KRAB itd , ja mam tak w swoim i konfort podniusl sie o 100% a koszt to ok 100zł

niedzwiedz40 napisał(a): jak daleko moge wtedy odplynac od brzegu?

Pomijając kwestię przepisów (bo nie napisałeś jaki masz patent) odpowiedź jest jedna: odpływaj na taką odległość żebyś w razie awarii silnika mógł dopłynąć do brzegu. Jaka ta odległość będzie to zależy od wielu czynników i musisz to sam ocenić. Zwróć uwagę, że sporo łodzi motorowych w Chorwacji ma zapasowy silnik.

niedzwiedz40 napisał(a):i w jakich porach dnia?

To zależy od tego czy Twój ponton ma przepisowe oświetlenie czy go nie ma.

niedzwiedz40 napisał(a): w sprzecie ABC moge nurkowac za darmo ,niezaleznie od odleglosci od brzegu i pory dnia?

Nie słyszałem o żadnych ograniczeniach dotyczących ABC ani o żadnych opłatach czy specjalnych zezwoleniach na fotografowanie, ale na ten temat i na temat łowienia ryb niech się wypowiedzą specjaliści.

Ja tylko dodam, że adriatycka fala też lubi być wyjątkowo wredna nawet dla pontonów ze stywną podłogą.

stopy wody
MP