jeśli nie "przyspawasz" tych rurek bimini, to będą się huśtać.
Ale jak widzę będziesz mieć "cicho"
Ja te plastikowe złączki wymieniłem u siebie na metal (cool
Było to wkurzające, pomogły linki z tyłu, tak dość mocno diagonalnie.
Roxi napisał(a):
U nas też już było mierzenie "daszku"... i dalej walczymy z pokładem słonecznym.
.png)
.png)
Pogadaj z nim. Na pewno zna kogoś, kto ma. A najpierw zapytaj czy możesz cumować do nabrzeża, jeśli będzie wolne.Artiii3 napisał(a):W tym roku mój gospodarz nie ma własnej bojki do cumowania
.png)
Artiii3 napisał(a):Witam
Wybieram sie kolejny raz do cro z pontonem. W tym roku mój gospodarz nie ma własnej bojki do cumowania.
Jeśli nie znajdę wolnej bojki to czy mogę cumować do nabrzeża ( często są miejsca wolne tam gdzie cumują lokalsi )
Może macie jakieś sugestie?
Dziękuje
Arti
Nie wiem, bo mnie to nie interesowało, w jaki sposób Chorwaci podchodzą do środowiska. Wychodzę z założenia, że podobnie jak ja.globtrotuar napisał(a):Możesz też zabrać starą oponę i wypełnić zaprawą.
.png)
globtrotuar napisał(a):Zrób sobie.
Kup 2 worki zaprawy w Casto. Kup kawałek łańcucha. Na miejscu wyłóż workiem foliowym większy kosz np. na śmieci.
Zalej łańcuch zaprawą. Przywiąż do tego kilka pustych baniaków po wodzie. Przemieść w dowolne miejsce, zamocuj bojkę i masz.
Możesz też zabrać starą oponę i wypełnić zaprawą.
Takie coś trzyma nieźle ale można jeszcze przykotwiczyć do jakichś elementów dna.
Pozdrawiam
.png)
zdolar68 napisał(a):Nie radziłbym. Dwa razy próbowałem własną bojkę zainstalować do podwodnych betonowych klocków. Myślałem że są bezdomne bo nie używane. I drugi raz postraszono mnie policją jeżeli nie zdejmę bojki natychmiast. Myślę że zatopienie swojego kloca też nie przejdzie. Miejsce do cumowania musi być załatwione w pełni legalnie. To samo dotyczy miejsc przy nabrzeżu/pirsie.
Pozdrawiam
.png)
.png)
zdolar68 napisał(a):Nie radziłbym. Dwa razy próbowałem własną bojkę zainstalować do podwodnych betonowych klocków. Myślałem że są bezdomne bo nie używane. I drugi raz postraszono mnie policją jeżeli nie zdejmę bojki natychmiast. Myślę że zatopienie swojego kloca też nie przejdzie. Miejsce do cumowania musi być załatwione w pełni legalnie. To samo dotyczy miejsc przy nabrzeżu/pirsie.
Pozdrawiam
.png)
tmk123 napisał(a):Hej,
Czy ktoś z Was wie czy w kapitanacie w Rovinij kupię w weekend winietę? Nie mogę się tam od wczoraj dodzwonić, a na www są tylko zimowe godziny otwarcia.
Pozdr,
Tomek
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...
