Pierwsza wyprawa z 4 latką...gdzie?

Lednice napisał(a):Kamyczki to podstawa

Nasz sześciolatek może tak cały dzień a w Chorwacji będzie w tym roku piąty raz. Dodam jeszcze, że nad polskie morze też jeździmy wiec zna zarówno plaże piaszczyste jak i chorwackie kamyczki czy skałki.

ołowiany napisał(a):problem braku piasku na chorwackich plażach nie jest problemem dla dzieci.

To święte słowa. Często spotykam się z opiniami znajomych, że Chorwacja za kilka lat,
bo ich małe dzieci muszą mieć piasek.
Tymczasem widzę w Cro masę zadowolonych, dokazujących na kamykach dzieci .
Z tym brakiem piasku problem mają rodzice .

vaniek jesteś doświadczonym cromaniakiem to czemu pytasz się o takie rzeczy na forum
Z pewnością podczas swoich pobytów widziałeś mnóstwo małych dzieci a nieraz i noworodków z rodzicami przy morzu.
Ja szukałbym miejsca gdzie jest cień i możliwość rozłożenia materaca aby dziecko się wyspało, basenika z wodą . Małe dzieci boja się czasem nawet małych fal; szczególnie gdy nie są do nich przyzwyczajone.
Nie ma innych przeciwwskazań.... na takim upale i tak długo nie da się przebywać; szczególnie dziecku.

Proponuję:
- las dosłownie wchodzący do morza lub miejsce z cieniem (parasole itp)
- miejsce z możliwością odpoczynku na materacu (snu), osłonięte od wiatru - można dokupić parawan
- kamyczki, bajorka, piasek..... to wszystko jest w cro.

Polecam Ci Nemirę - sprawdzona z córcią w wieku lat 3 potem 4, potem 5. Jak będzie w tym roku zobaczymy, bo my (starzy) chcielibyśmy coś nowego a Mała dalej tam
Mała, spokojna plaża w okolicy Omisa, bezpieczna (bez bazy skuterów wodnych itp), łagodne zejście, kamyczki.
Posyłam Ci na priv namiar na apartman.
pozdrav!

Padło na miejscowość Pisak za Omisem - powinno być chociaż cicho i nie za tłocznie mam nadzieje

rapez napisał(a):Ja szukałbym miejsca gdzie jest cień i możliwość rozłożenia materaca aby dziecko się wyspało, basenika z wodą .
- miejsce z możliwością odpoczynku na materacu (snu), osłonięte od wiatru - można dokupić parawan
- kamyczki, bajorka, piasek..... to wszystko jest w cro.

I wreszcie jakieś konkrety, a nie za przeproszeniem o piasku. Mój syn w 2009 mając 9 miesięcy siedział w bajorze ciepłej morskiej wody, które utworzyło się w zagłębieniu na płaskiej powierzchni skały.
Niedługo to założycie wątek o transporcie piaskownic nad Adriatyk. Skoro wiadomo, że od strony chorwackiej takich jest jak na lekarstwo, to skąd te żale? Po drugiej stronie, włoskiej, piachu na plażach aż nadto.

Pierdu pierdu - jak na lekarstwo ale są więc w czym problem? Nie chcesz to nie odpowiadaj.

vaniek napisał(a):Nie chcesz to nie odpowiadaj.

A jak chcesz odpowiedzieć na następująco postawione pytanie:
Chcę do Chorwacji, szukam miejscówki z piaszczystą plażą, bez jeżowców, aby zimne piwo było zaraz obok w kiosku, a apartament nie był zbyt daleko i nie schodami pod górę, bo samochodem nie umiem podjechać, a po schodach nogi mnie bolą. I jeszcze, żeby był prawie za darmo, a dojechać chcę tak, aby wszystkie autostrady ominąć?
Bo takich postów jest z roku na rok na tym forum coraz więcej. Zero wysiłku, przy coraz większej ilości narzędzi w internecie do sprawdzenia samemu, nie wyjmując nosa sprzed monitora. A dzieci nie chcą pływać? Wody się boją? Ja się nie dziwię, skoro klasa, do której uczęszcza mój syn liczy 25 dzieci, a dziś na basenie było 9, z czego 2 dziewczyny.

rapez napisał(a):Ja szukałbym miejsca gdzie jest cień i możliwość rozłożenia materaca aby dziecko się wyspało, basenika z wodą

I ciuch dla dziecka cienki, odporny na wodę, chroniący od słońca. Szczególnie w lipcu i sierpniu, w tropikach (Kreta, Cypr i dalej) to znacznie wcześniej się przydaje.

Z pewnością masz trochę racji w tym co piszesz - jak wróce to conieco opiszę, żeby było tych postów mniej w takiej tematyce Jeszcze 1,5 tygodnia

Żeby nie być gołosłownym, nie ma grama piasku, dla małych dzieci imho jest to idealne miejsce:



Z drugiej strony zatoczki wygląda to tak:


Zdięcie wykonałem wieczorem we wrześniu, stąd te długie cienie. Ale w południe też można się tam schronić. Akurat to zdięcie nie przedstawia idealnie tematu, jaki jest tu poruszany, ale lepszego nie mam. Tam poniżej asfaltowego chodnika też są drzewa i teren jest płaski, a nie stromy, jak przy schodach.

A teraz tegoroczne wakacje. Na tej "plaży" bardzo się podobało mojej żonie i starszemu dziecku


Tu informacja. Akurat tam był piasek.

A więc: Pisak - miejscowość cicha, że aż za bardzo, ale będąca napewno odskocznią od codzinnego gwaru . Jak na wyprawę z dzieckiem wg. brata nieco za mało urozmaicona (mało się dzieje), jak dla mnie 100 % trafiona - codzienny spokój można przeplatać wyprawami np. do Omisu, Makarskiej, a nawet pokusić się o Dubrownik (180 km). Polecam szukającym ciszy Ps. Uwaga na długowłosą blondyne w Studenacu - lubi okantować (np. nie ma ceny na dany art. - bierze z półki droższy i ,,de sejm prajs" jeje wychodzi ;p ) Pozdrawiam

ps. Rafał_X gdzie wykonałeś to ostatnie zdjęcia tzn. miejscowość? - faktycznie wygląda ciekawie

vaniek napisał(a):ps. Rafał_X gdzie wykonałeś to ostatnie zdjęcia tzn. miejscowość? - faktycznie wygląda ciekawie

Niestety, to nie Chorwacja. Mniej więcej tu: 35.022550° N 34.050847° E

Te dwa pierwsze, to Pula, Uvala Sakucani, w pobliżu Horizon(t) Resort, fort Bourguignon (Monsival), Hotel Brioni. Obok plaża "dla psów".