PAG-bez strachu nie ma odwagi... Sezon 2 str.35

napisał(a) **CROberto** » 04.05.2020 23:15

agata26061 napisał(a):Noo ciekawe jak na tej plaży "masowego razenia" będzie Wam się "podobać".Zrce oczywiście mam na myśli.

Wiesz Agata,gdybyśmy tam wybrali się plażować, to półbidy - pięć minut i mnie nie ma...

Ale, oni wybrali się tam ,na odstres balangowy - zwany terapią... :roll:

napisał(a) **CROberto** » 04.05.2020 23:16

piotrf napisał(a):Ćma do płomienia też leci pomimo . . .

Piotrze, ta moja ekipa kompletnie mnie rozczarowała... :wink:

Jak te ćmy- się tam jarali... :oczko_usmiech:

napisał(a) **CROberto** » 04.05.2020 23:17

gusia-s napisał(a):
CROberto napisał(a): ... Zatoka, wraz z plażą Beretnica - jest zjawiskowa...
Dla mnie bezwarunkowo była magnezem i to ona przywiodła mnie na Pag.

Kto tam nie dotarł,to tylko mu się wydaje ,że wie coś o wyspie Pag... :wink:

gusia-s napisał(a):Na Zrce nie trafiłam mimo, że byłam bardzo bardzo blisko.
Się odrobi może kiedyś

To mnie zaskoczyłaś...
Jakoś tak, w pamięci mi się zapisało, że na Festini bosmanowałaś ...

napisał(a) **CROberto** » 04.05.2020 23:17

kaeres napisał(a):Ale kolory...
dostępne tylko na PAG.

To prawda - nigdzie podobnego zestawu, dotąd nie widziałem...

napisał(a) **CROberto** » 04.05.2020 23:36

Mały suplement do ostatniego odcinka.
Te pierwsze ujęcia ,są dokładnie takie ,jak swoimi oczami to widziałem

Mocno już nabiłem licznik wejść... :wink:

Te krótkie filmy ,też bardzo lubię oglądać :

Svetojanj

https://youtu.be/6lgf4ZseZvk?list=TLPQM ... DsURlgfUeg

I taka ciekawostka:

napisał(a) **agata26061** » 05.05.2020 08:17

CROberto napisał(a):
agata26061 napisał(a):Noo ciekawe jak na tej plaży "masowego razenia" będzie Wam się "podobać".Zrce oczywiście mam na myśli.

Wiesz Agata,gdybyśmy tam wybrali się plażować, to półbidy - pięć minut i mnie nie ma...
Ale, oni wybrali się tam ,na odstres balangowy - zwany terapią...

Tak wlasnie pomyślałam, że na ta plażę to raczej na imprezę a nie plazowac

dlatego z moimi "purchlaczkami" małymi za kilka lat :mrgreen:

Taka balanga mogłaby nie być zła. Pod warunkiem, że nie jest się kierowcą, bo na trzeźwo rozwrzeszczane tłumy mogłyby stać się nie do przyjęcia :mrgreen:

napisał(a) **gusia-s** » 05.05.2020 12:21

CROberto napisał(a):
gusia-s napisał(a): Na Zrce nie trafiłam mimo, że byłam bardzo bardzo blisko.
Się odrobi może kiedyś

To mnie zaskoczyłaś...
Jakoś tak, w pamięci mi się zapisało, że na Festini bosmanowałaś ...

Tak Festini było grane ale on ruszał nie z Zrce tylko z miasta Pag i nie był to rejs w wersji disco :mrgreen:

. Nie wiem jak teraz to wygląda ale wtedy były określone dni rejsów dla "normalnych" ludzi i dla imprezowiczów :mrgreen:

Na naszym rejsie wino nie mniej się lało, muzyka grała ale było jednak spokojniej niż na wersjach disco, które widzieliśmy podczas pobytu na Beritnicy ale też z naszego kempingu, wzdłuż którego Festini przepływał.

napisał(a) **CROberto** » 05.05.2020 20:37

agata26061 napisał(a):
CROberto napisał(a):
agata26061 napisał(a):Noo ciekawe jak na tej plaży "masowego razenia" będzie Wam się "podobać".Zrce oczywiście mam na myśli.

Wiesz Agata,gdybyśmy tam wybrali się plażować, to półbidy - pięć minut i mnie nie ma...
Ale, oni wybrali się tam ,na odstres balangowy - zwany terapią...

Tak wlasnie pomyślałam, że na ta plażę to raczej na imprezę, a nie plazowac dlatego z moimi "purchlaczkami" małymi za kilka lat

Zobaczymy ,czy nie zmienisz zdania ,jak Zrce zobaczysz moim okiem... :oczko_usmiech:

napisał(a) **CROberto** » 05.05.2020 20:45

gusia-s napisał(a):
CROberto napisał(a):
gusia-s napisał(a): Na Zrce nie trafiłam mimo, że byłam bardzo bardzo blisko.
Się odrobi może kiedyś

To mnie zaskoczyłaś...
Jakoś tak, w pamięci mi się zapisało, że na Festini bosmanowałaś ...
Tak Festini było grane ale on ruszał nie z Zrce tylko z miasta Pag i nie był to rejs w wersji disco . Nie wiem jak teraz to wygląda ale wtedy były określone dni rejsów dla "normalnych" ludzi i dla imprezowiczów
Na naszym rejsie wino nie mniej się lało, muzyka grała ale było jednak spokojniej niż na wersjach disco, które widzieliśmy podczas pobytu na Beritnicy ale też z naszego kempingu, wzdłuż którego Festini przepływał.

Czyli "kuchennymi drzwiami"... :wink:

Uff ,znaczy się głowa nadal mi dobrze funkcjonuje... :wink:

Pamięć ,to najlepszy dar który mam...

choć niekiedy przeszkadza... :wink:

Czasami, lepiej mieć wszystko w doopie - niż pamięci... :mrgreen:

napisał(a) **CROberto** » 05.05.2020 23:33

Klapnąłem na tarasie...
To, jedyne dostępne obecnie miejsce...
Dumam...

Mogłem ich wziąć na szwędaczkę....

Turnusami...

Mieliby w zamiarze leżenie - a nie tańczenie... :lool:

Już bym niuchał miłe zapachy i tłukły by się gary - a słyszę jak tworzą się układy i koalicje ,w obstawianiu łazienek... :roll:

Moja samcza intuicja ,już tam na górze - ostrzegała mnie ...
Nic dobrego ,to nie przyniesie...
....nic dobrego dla mnie...

Dozór...
Liczne wymuszenia...
Doprowadzenie...
Osadzenie - bez dostępu do sanitariatów...
I na koniec wisienka na torcie ,czyli wyżerka w stylu instant

Na dodatek z cyklu - zróbsesam i nam - bo nie mamy czasu... :roll:

Pomijając taras - warunki gorsze niż w kiciu...

Pogwałcono wszystkie moje prawa swobody obywatelskiej...
Póki co ,sam zamysł tych wieczornych fanaberii - przyczynił się do stalkingu...
Nawet nie próbuję myśleć ,co będzie dalej... :?:

Pocieszam się - bez strachu nie ma odwagi... :oczko_usmiech:

Grają złego i dobrego gliniarza - na szczęście mam to "obcykane"...
Ten dobry ,rzuca mi ochłap -że nie muszę być kierowcą...
To podstęp - kolejny już dzisiaj...
( ...chyba wam nie muszę mówić ,kto był tym złym...)

Nie zamierzam tracić kontroli ...
Wciągnęli w to przecież nieletnich - jedzie Córusiatatusia :oczko_usmiech:

W najbardziej sprzyjających okolicznościach ,daję im 90 minut - dogrywki nie przewiduję.. :mrgreen:

Auto zaparkowane ...
Przekraczamy bramę Hadesu...

Kilka chwil i już wiem, że Nostradamus się nie mylił - co do tych czasów... :mrgreen:

To prawdziwa wylęgarnia antychrystów... :oczko_usmiech:

Tu jest początek końca...

Półnagie dygocące istoty ,z nieustannym wyuczonym uśmiechem, o pożądliwych oczach...
....tak na początek - tylko oczach....

To muszą być stare demony ,w młodych wcieleniach...
Cechują się bezczelnością i bezwstydem...
Omamiają dojrzałe kobiety - umacniając w nich, poczucie "najpierwsiejszego wyboru"... :wink:

Przecież jestem,tuż obok...

Przybieram minę kuratora sądowego

Nie pomaga...

Napinam klatę ...
Nie odstraszyłem....

Pozostało mi szczelnie otulić Julię...
Z jednym pustym miejscem, na powrocie do Polski się pogodzę... :oczko_usmiech:

C.D.N.

napisał(a) **walp** » 06.05.2020 08:51

CROberto napisał(a):
Przekraczamy bramę Hadesu...

Kilka chwil i już wiem, że Nostradamus się nie mylił - co do tych czasów...
To prawdziwa wylęgarnia antychrystów...
Tu jest początek końca...

Półnagie dygocące istoty ,z nieustannym wyuczonym uśmiechem, o pożądliwych oczach...
....tak na początek - tylko oczach....

To muszą być stare demony ,w młodych wcieleniach...
Cechują się bezczelnością i bezwstydem...

Bardzo obrazowy opis Hadesu. Literacko poziom godny pozazdroszczenia :smo:

Byłem, widziałem, a niektóre antychryst-ki całkiem sympatyczne. :oczko_usmiech:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 06.05.2020 09:19

Straszne miejsce

Wracaj lepiej tam gdzie bora - ona wie co dobre :mrgreen:

napisał(a) **tony montana** » 06.05.2020 15:19

Już Pan na pierwszym zdjęciu na ZRCE dał do zrozumienia, ze można na coś liczyć niby niewinnie podciągając kąpielówki

Ludzie w maseczkach na czasie

napisał(a) **CROberto** » 06.05.2020 19:55

walp napisał(a):Bardzo obrazowy opis Hadesu. Literacko poziom godny pozazdroszczenia

Dzięki Ci Waldku bardzo...

tak mi się czasami zgrabnie poskłada - jak słowa z serca płyną... :mrgreen:

walp napisał(a):Byłem, widziałem, a niektóre antychryst-ki całkiem sympatyczne.

A nawet - "piękne jak diabli" :lol:

napisał(a) **CROberto** » 06.05.2020 19:56

Kapitańska Baba napisał(a):8O Straszne miejsce Wracaj lepiej tam gdzie bora - ona wie co dobre

Strasznie, straszne :mrgreen:

W każdym innym ,tam lepiej - lecz w misję chyba pójdę... :oczko_usmiech: