Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

PAG-bez strachu nie ma odwagi... Sezon 2 str.35

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.05.2020 10:21

CROberto napisał(a):Jakbyco ,będę od następnego razu nosił nieśmiertelnik :mrgreen:
...pesel....grupa krwi i nick...
Katerina napisał(a):
Grupa krwi może się nie przydać... :( :mrgreen:
Wiem , że fałszywa nadzieja dodaje fałszywej otuchy ,ale....trzeba się czegoś trzymać... :mrgreen:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.05.2020 10:43

CROberto napisał(a):Mówiłem Wam wcześniej jak to bywa, gdy ktoś jest dla mnie zły....
Nie zamierzam się modlić....
......czegokolwiek obiecywać...
Katerina napisał(a):Kurczę, tez tak mam :lol: Żadnego składania ślubów.
Podskórnie czuję, że wyjdę z opałów, i potem będzie głupio łamać przyrzeczenia :oczko_usmiech:
Takich Ci śmiałków w mojej ekipie potrzeba... 8)
CROberto napisał(a):Ale pomysł mam :hearts: - puszczam ich wszystkich przodem... :boss:
Katerina napisał(a):Oczywista oczywistość :D

8) :mrgreen:
Katerina napisał(a):Mi ta plaża będzie zawsze kojarzyć się z wielką flautą i niezmąconym spokojem, nawet nie zarejestrowałam dźwięków jakichkolwiek. A u Ciebie taki pojedynek z żywiołem :roll: :oczko_usmiech:

Musisz to zmienić... :wink: trzeba zrobić powtórkę , bo warto zdobyć takie doświadczenie... :mrgreen: :lol:
:papa:
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1267
Dołączył(a): 23.10.2011
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 01.05.2020 15:48

Dzięki Ci bardzo ... :D

Tomasz, nie pamiętam czy byłeś na Pagu?
Jeżeli nie , to polecam się wybrać na kilka dni ,w wybrane miejsca.( tak na próbę :wink: )
To tak oddmienny klimat tej wyspy, od tego co poza nią, że wrażeniami z kilku miejsc się zachłysnąłem... 8)
Zdjęcia tylko naprowadzają wyobraźnię , jak tam jest...

Btw.
Prawie na każdych wakacjach zdarza nam się coś ,co całkowicie zaskakuje.
Tu Peljesac w 2017 roku - deszcz przyszedł z nienacka...
Skryliśmy się pod figowcem
Takiego oberwania chmury ,nie przeżyłem nigdy wcześniej...
Lało dziesięć minut ,po czym wyszło słońce...
Młodzi byli zachwyceni... :lol:


Nie byłem nigdy na Pagu, jedynie co, to mam bezpośrednią relację siostrzeńca, który spędził tam dwa tygodnie, no i oczywiście forum. Na pewno masz rację z tym, że warto, jednak na liście priorytetów Pag na pewno u mnie plasuje się nisko, poza pierwszą piątką. Ten rok jest popiep... (no sam wiesz), a miał być i Velebit i okolice na forum mało obchodzone czyli Donja Klada, Lukovo - te rejony. No ale plany planami, a życie swoje... :-?
Może uda się końcem sierpnia, szanse są.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.05.2020 18:42

Hercklekot napisał(a): No ale plany planami, a życie swoje... :-?
Może uda się końcem sierpnia, szanse są.

Bądźmy dobrej myśli - też uważam ,że szanse są... :D
Życzę zrealizowania planów i weny ,na opisanie tego wypadu na forum... :)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.05.2020 19:17



112.jpg


Zatoka, wraz z plażą Beretnica - jest zjawiskowa...
Podobała mi się ze zdjęć, na długo przed tym ,zanim tu dojechałem i dodreptałem...
Jak wiecie, miałem zastrzeżenia rano - przy zejściu... :wink:
Ale później......
..................i teraz...... :hearts:

To najpiękniejsze miejsce, jakie widziałem w niepogodę... 8)
Woda o kolorze granatu i turkusu ,na tle "pumeksowych" skał mnie hipnotyzuje....

Zatem ,niech nikt nie próbuje mnie winić za to,że pobłądziłem... :wink: :D
Nie bez znaczenia jest też to ,że wychodzę do góry - niemalże tyłem...

Zaliczając w ten spsób klapendupen -pozostawiam torbę za kamieniami blisko szlaku...
I tak nie liczę,że ktoś mi ją wyniesie... :wink:

Przysiadłem, na jakimś w miarę wygodnym głazie i pozwalam, by hormony szczęścia posiadły moje nadszarpnięte zmysły...

115.jpg


Odprężenie sprawia,że znów powracam do swojej najwyższej formy...

Przypominam sobie, dlaczego mi tak trudno jest rozwikłać osobowość kobiet......
Pewien łebski gość ,który musiał mieć problemy podobne do moich - wymyślił takie coś :

Kobieta, jest w połowie małą prawdą...
W połowie ,małym kłamstwem...
W całości - wielką niewiadomą....


Może to kiedyś ogarnę , ale potrzeba mi do tego - ze cztery reinkarnacje... :mrgreen:

Dlatego, na chybił/trafił obstawiam ,że skoro podobała się im niedawno zakończona rozwałka - to odnajdują teraz szczęście na Rucicy .....
...............oczekując na mnie... :mrgreen:

Jest tak pięknie i zjawiskowo ,że nie wiem czy kiedykolwiek się to powtórzy...
Dlatego ,nie straszne mi żadne fochy i zarzuty...
Najwyższa pora, żeby ktoś zaczął rozumieć mnie....prawda :?: :!:

Znając zakończenie walki z Borą i mając możliwość oglądania tego, jak ubarwiła to miejsce - też jestem zadowolony ,że ...........zechciała zejść z gór i się "przywitać" :wink:

113a.jpg


110.jpg


Sumienia na wakacjach już dawno się pozbyłem - wytrenować to, jest nie lada sztuką...
Ono zawadza.....
Nie powstrzymuje od występków....
.....przeszkadza się nimi tylko cieszyść.... :mrgreen:

To nienachalna przyzwoitośc (z naciskiem na- nienachalna :mrgreen: ),nakazuje mi odnaleźć torbę i dołączyć do reszty...

Jakież jest moje zdziwienie , gdy zastaję ich koczujących zusammendokupy na punkcie widokowym....
Z mowy ciała wnioskuję , że są w euforii - gestykulują i są głośni jak ,jakaś makaroniarska familia...
Wygląda mi na to ,że Bora "nachajowała" ich troszkę odmiennie niż mnie....

Nie czekają tu na mnie z troski...
Zmówili się...
Doszli do wniosku ,że tak prędzej się na mnie natkną...
I doprowadzą najkrótszą drogą na parking...
Właśnie w tym momencie ,moje Dożywocie im mówi :
..."pamiętajcie - trzymamy się planu..."

120.jpg


Gdy dochodzę,oznajmiają ,że jednogłośnie podjęli decyzję :

-Jedziemy na terapię do ZRCE....

To mi podcina skrzydła...
Nawet, im nie odpowiadam...
Intensywnie myślę ,jak się z tego wymiksować...



Schodzimy...
Wciąż idę na samym końcu...
Bo, się uparłem...
Zrobili się strasznie przeczuleni :wink:
Pilnują mnie... :( :mrgreen:
Gdy tylko przestają słyczeć moje grzechoczące kroki - momentalnie się obracają...
Następnie, biorą mnie w kleszcze...
Przez tą " troskę" ,trudno mi zrobić normalne zdjęcia... :lol:

118.jpg


118a.jpg


Mój los na ten wieczor,zdaje się być przesądzony... :cry:

:oczko_usmiech:

Btw.
Na czwartym zdjęciu, wszedł mi w kadr - tytanowykret 8O :D
Pierwsze zapiski, o jego kamiennych kopcach ,można odnaleźć w archiwum KMWP :oczko_usmiech:

tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 01.05.2020 21:14

Terapia na ZRCE?
Brzmi jak oksymoron ;) Gdzie ANAKIN???
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33331
Dołączył(a): 11.07.2009
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 01.05.2020 21:21

:lol:
Zrce jeszcze nie dostąpiło zaszczytu żebym się tam pojawił i nieprędko ( o ile wcale ) to się zmieni. :mrgreen:

Mnie ciekawi jedno Robert...
Nie dostałeś w łeb za temperaturę wody na Rucicy? :wink:
Jeśli nie w ten dzień to na pewno w następny. :mrgreen:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.05.2020 22:33

tony montana napisał(a):Terapia na ZRCE?
Brzmi jak oksymoron ;) Gdzie ANAKIN???

:lool:
Dla mnie, wręcz idiotycznie - w pierwszym przyswojeniu :wink: ale później, kiedy stres ustąpił miejsca mojej niepochamowanej wyobraźni.... :wink:
Odnalazłem w tym sens - niechcący ,odnaleźli w tym swój - Yin Yang :mrgreen:
https://wszystkiesymbole.pl/yin-yang-jing-jang/
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.05.2020 22:44

anakin napisał(a)::lol:
Zrce jeszcze nie dostąpiło zaszczytu żebym się tam pojawił i nieprędko ( o ile wcale ) to się zmieni. :mrgreen:

Grzegorz ,trzeba się pojawić ...
Jak już jesteś i się napatrzysz, to nabierasz takiej zasadnej nienawiści :oczko_usmiech: - a tak,to się tylko wydaje ,że nie lubisz... :mrgreen:
anakin napisał(a):Mnie ciekawi jedno Robert...
Nie dostałeś w łeb za temperaturę wody na Rucicy? :wink:
Jeśli nie w ten dzień to na pewno w następny. :mrgreen:

Nazajutrz , jak już byli tak bardzo wydżijangowani , to było bez znaczenia... :oczko_usmiech:
Na wszelki wypadek ,taki strateg jak ja - wiedział gdzie ich zabrać... :boss: :wink:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 03.05.2020 09:48

Noo ciekawe jak na tej plaży "masowego razenia" będzie Wam się "podobać".Zrce oczywiście mam na myśli. Niby wiem czego tam się spodziewać, ale może jak wystarczy czasu to moich też tam zatargam :mrgreen:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18262
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.05.2020 22:21

agata26061 napisał(a):Noo ciekawe jak na tej plaży "masowego razenia" będzie Wam się "podobać".Zrce oczywiście mam na myśli. Niby wiem czego tam się spodziewać, ale może jak wystarczy czasu to moich też tam zatargam :mrgreen:


Ćma do płomienia też leci pomimo . . .

:oczko_usmiech:

Pozdrawiam
Piotr
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 04.05.2020 12:58

CROberto napisał(a): ... Zatoka, wraz z plażą Beretnica - jest zjawiskowa...
Podobała mi się ze zdjęć, na długo przed tym ,zanim tu dojechałem i dodreptałem...
Dla mnie bezwarunkowo była magnezem i to ona przywiodła mnie na Pag. :)

Na Zrce nie trafiłam mimo, że byłam bardzo bardzo blisko.
Się odrobi może kiedyś ;)
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2917
Dołączył(a): 11.03.2010
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 04.05.2020 14:49

Ale kolory...
dostępne tylko na PAG.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12129
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.05.2020 15:06

Genialne widoki - błękit, biel i ta ulewa w oddali - cudo :hearts:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: PAG-bez strachu nie ma odwagi...

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 04.05.2020 23:15

Kapitańska Baba napisał(a):Genialne widoki - błękit, biel i ta ulewa w oddali - cudo :hearts:

Świat- pięknie Borą malowany... 8) :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
PAG-bez strachu nie ma odwagi... Sezon 2 str.35 - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone