Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

REJS-opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 07.03.2017 19:54

Patrzę i nie dowierzam, byliście w Podgorze :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13812
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 07.03.2017 19:58

figusek napisał(a):Patrzę i nie dowierzam, byliście w Podgorze :hearts:

Ba, byliśmy w 2015, jesteśmy w 2016 i planujemy być w 2017 bo to jeden z moich ulubionych portów :)
słoma79
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 29.11.2015
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) słoma79 » 07.03.2017 20:22

beatabm napisał(a):No to i ja z humorem. Krótki poradnik jak przygotowujemy się do rejsu :oczko_usmiech:

1. Śpij na półce, najlepiej w ubikacji
2. Zamiast drzwi powieś zasłonkę
3. Poproś kogoś, żeby cztery godziny po tym jak zaśniesz, zaświecił ci latarką w oczy i
powiedział „Twoja wachta”
4. Kiedy bierzesz prysznic, zakręcaj wodę jak tylko się namydlisz
5. Nalej oleju silnikowego do urządzeń klimatyzacyjnych i włącz je na najwyższe obroty
6. Jak zaleje ci piwnicę, zejdź na dół i wybieraj wodę czerpakiem
7. Włącz w pokoju jakieś urządzenie kiedy słuchasz ulubionej muzyki albo chcesz z kimś
porozmawiać – może być kosiarka do trawy…
8. Jeśli na zewnątrz wieje wiatr, biegaj wokół domu sprawdzając czy wszystkie okna są
zamknięte; w nocy zmieniacie się na „wachcie” co 4 godziny
9. Podziel wannę na pół; w jednej połowie ustaw prysznic na wysokości pępka; w drugiej
połowie przechowuj wszystkie niejadalne śmieci (jadalne śmieci wyrzucaj przez okno)
10. obudź się w środku nocy i zjedz masło orzechowe z czerstwym chlebem; może być
zimna zupa z puszki albo fasolka
11. Rozpisz jadłospis dla całej rodziny na tydzień bez zaglądania do kuchni, lodówki czy
zamrażarki.
12. Raz na miesiąc weź jakieś bardzo potrzebne ci urządzenie, rozkręć je na drobne i złóż
z powrotem
13. Syp sobie 15 łyżeczek kawy na kubek i pij dopiero po 6 godzinach
14. Zamontuj pod stołem fluorescencyjną pałeczkę, połóż się tam i poczytaj książkę
15. Co jakiś czas weź kota i wrzuć go do wanny albo do zlewu z okrzykiem „Człowiek za
burtą”.
16. Wejdź do kuchni, wygarnij wszystko z szafek na podłogę, dorzuć garnki i słoiki, a
potem nakrzycz na współlokatora że źle zaształował kambuz…
17. ustaw się na przeciwko włączonego wentylatora i trzymając się obydwoma rękoma
jakichś linek spróbuj się wysikać nie zalewając się od szyi w dół


Pierwszy punkt u mnie może być ciekawy...półka musiałaby mieć kształt U bo inaczej nogi mogłyby mi wystawać przez otwarte drzwi 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13812
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 07.03.2017 20:25

słoma79 napisał(a):
beatabm napisał(a):No to i ja z humorem. Krótki poradnik jak przygotowujemy się do rejsu :oczko_usmiech:

1. Śpij na półce, najlepiej w ubikacji


Pierwszy punkt u mnie może być ciekawy...półka musiałaby mieć kształt U bo inaczej nogi mogłyby mi wystawać przez otwarte drzwi 8O


Duzi mają gorzej :oczko_usmiech:
Ale z drugiej strony ze spaniem na morzu jest tak że im ciaśniej tym lepiej :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13812
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.03.2017 08:37

Część trzynasta – z dziennika jachtowego 30 sierpnia 2016 wyjście z Podgora 7:30-wejście do Splitska 18:30 (wspomina Kapitańska Baba)

Nie śpię od 6:00.

Poluję na rybaków i ich ryby. Obiecali mi wieczorem, że coś przywiozą. Nie odpuszczę.

Jest jeden, wpływa. I nic.....puste sieci.

Jest drugi, wpływa. I nic.....puste sieci.

Jest trzeci, wpływa. I nic.....puste sieci.

DSC_9148.JPG


Jest w końcu dziadek w czerwonej bluzie – ten miał mieć na bank, tak obiecywali.

I.......ma.

Ale mało.

Ale lepsze mało niż nic.

Kupuję wszystko co przywiózł.

Miejscowe koty mają wyżerkę bo rybak patrosząc moje ryby dzieli się z nimi sprawiedliwie.

7:30 Kapitan oddaje cumy i mooring a Kapitańska Baba za sterem opuszcza Podgorę.

DSC_9077.JPG


Cel...nieznany, płyniemy na zachód.

I znowu Doktor jak co dzień wypada z koi i robi Kapitańskiej Babie herbatę w kropiastym a sobie kawę. Wie, że Kapitańska Baba bez herbaty zła, więc woli nie ryzykować :mrgreen:

DSC_9404.JPG


Po śniadaniu załoga twierdzi że się trochę zasiedziała więc zajęcia rozpoczyna sekcja gimnastyczna.

Dysponujemy bardzo obszernym materiałem filmowym z zajęć, niestety nie nadaje się on do publikacji :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:

Ponieważ dobrze wieje i łódź ładnie płynie – postanawiamy odwiedzić Lovrecinę.

Młodsze Księżniczki bardzo cieszą się na myśl o pobieganiu po piachu.

A co w ogóle robią dzieci na jachcie? Czy to dla nich nie nudne?

DSC_2938.jpg


Nie....Księżniczki twierdzą, że jacht to sześciogwiazdkowy hotel w pięciostopniowej skali :D

Mają ze sobą gry, książki, kolorowanki, wypatrują delfinów, tuńczyków i innych stworów

DSC_4334.JPG


wiążą węzły, sterują, starsza bardzo dobrze orientuje się na mapach, umie korzystać z plotera GPS – toż to prawie jak tablet :D

DSC_4840.JPG


Poza tym kąpią się, skaczą z dziobu i rufy.

DSC_2983.jpg


DSC_4420.JPG


DSC_4614.JPG


Czasem są ciągane na własnym okręcie.

DSC_3553.jpg


I oczywiście pływają samotnie

DSC_4756.JPG


Jak jest duża fala to biegną do kajuty dziobowej, kładą się na łóżku i „lewitują”.

Przy przechyłach turlają się po łóżkach.

Wyobraźcie sobie jak dziecko się cieszy korzystając z toalety przechylonej pod kątem 30 stopni :oczko_usmiech:

Mimo bardzo różnych warunków pogodowych nigdy nie miały choroby morskiej ( a to nie był przecież ich pierwszy morski rejs).

Przed nami Brać i Lovrecina.

DSC_9202.JPG


Niestety jest środek dnia więc na plaży tłok.

Ale niezrażeni rzucamy kotwicę, Księżniczka Ewa znowu wywozi załogę pontonem i spędzamy godzinę na zabawie i kąpieli.

Wiatr się wzmaga, podnosimy kotwicę, jest okazja szybko popływać.

DSC_8993.JPG


I oczywiście wieje jak?

Mordewind.

DSC_9205.JPG


Więc znowu leżymy przechyleni na burtę i halsujemy mocząc relingi.

DSC_9203.JPG


Nagle..........................

Księżniczka Kasia w krzyk:

Delfin na jedenastej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

DSC_0623.JPG


Chu* ze sterem, chu* z żaglami,
w końcu delfin płynie z nami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na nockę wybieramy malutką mieścinkę Splitska leżącą w głębokiej zatoczce.

W porcie dwa jachty, nasz trzeci, cisza, spokój, wielki kontrast w porównaniu z Podgorą.

DSC_4774.JPG


W miejscowej lodziarni lody gałkowe pamiętające późną wiosnę.

Długo do późna siedzimy w kokpicie sącząc zapasy i przegryzając je miejscowym pysznym serem.

W odróżnieniu od samochodu jacht jest wyposażony w auto-pilota, który utrzymuje zadany kierunek i którego można włączyć np. na czas płynięcia na silniku albo długiego płynięcia jednym halsem .

Powoduje to, że podczas długich przelotów nie trzeba stać bez przerwy za sterem choć chętnych nie brakuje.

DSC_4746.JPG


Nie zwalnia to jednak z ciągłej obserwacji okolicy.

Nie można dopuścić aby nikogo nie było na pokładzie płynącej łodzi ( bo na przykład obiad podano w mesie).

Należy też reagować na zmianę kierunku wiatru tak aby ewentualnie korygować w miarę potrzeby ustawienie żagli a w ostateczności obrany kurs.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13812
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.03.2017 08:43

Część trzynasta – z dziennika jachtowego 30 sierpnia 2016 wyjście z Podgora 7:30-wejście do Splitska 18:30 (wspomina Doktor)

Spokojny ranek.

DSC_3044.jpg


Każdy już wie co ma robić.

Załoga śpi.

Kapitańska Baba odpala motor, Kapitan zdejmuje cumy, ja mooring.

Szybki klar na pokładzie.

Herbata w kropiastym dla Kapitańskiej, ale i o tym trzeba wspomnieć, że Kapitan też codziennie dostaje swoją herbatę, żeby nie poczuł się pominięty.

A ja sobie kawkę Alla Italia bo też od macochy nie jestem.

I płyniemy.

DSC_9227.JPG


Reszta załogi wstaje, śniadanko, potem zmywanko, potem kawka Księżniczki Kasi i zaczyna się Życie na jachcie, płyniemy, pijemy, (gdyż jest przed dziesiątą).

Powoli zacierają mi się dni.

Przestaję pamiętać ile już płyniemy, jaki jest dzień tygodnia i ile jeszcze zostało.

Mam wrażenie, że płyniemy od zawsze.

Że rejs trwa już długo, kończą się strony w dzienniku rejsu.

Zamieniamy się w statek widmo, krążący po kres czasu….

DSC_4641.JPG


Realność.

Zatoczka do kąpieli.

Piaszczysta, duża rzadkość.

Generalnie jak wszyscy wiedzą (ja nie wiedziałem – jestem tu pierwszy raz) cała Chorwacja jest skalista i w wodzie trzeba bardzo uważać, jak nie skały to jeżowce albo i małże takie, że palca zgilotynować może - bestia jedna.

Zatoczka przyjemna, choć pełna ludzi. Jakoś wolę jak ich mniej.

DSC_9201.JPG


Ryby już się zmażą na obiadek, zdobyte przez Kapitańską rano i nawet w garnku jest jakiś owoc morza – kałamarnica czy inne takie.

Smaczne w każdym razie.

DSC_9200.JPG


Alarm!

Delfiny, w końcu.

Od początku wszyscy o nich mówią i wypatrują i w końcu są!

DSC_4766.JPG


Piękne zwierzęta, mimo, że daleko, ale dobrze widać.

Uczucie niezwykłe.

Tak jakby dzikiego, wolnego wilka w lesie zobaczyć.

Delfiny towarzyszą nam tego dnia jeszcze potem i to całe stadko.

Piękne zwierzęta.

A potem obiad i zmywanie i pływanie i zwroty i nawet człowiek się nie zorientuje kiedy czas przeleciał i już wpływamy do portu.

Tym razem to już naprawdę port mały pusty i zapomniany i bez turystów, tylko kilka jachtów w małym porciku, wokół zatoczki miasteczko, malowniczo, amfiteatralnie rozłożone na wzgórzu.

Jakiś sklep, kościół i bar.

I tyle.

Teraz, w sezonie jest tu ruch, ale w zimie?

Ciekawe jak to wtedy wygląda.

Wędrujemy po okolicy do późna a potem cieszymy się ciszą i spokojem.

DSC_9215.JPG


Aperitif i przekąski kolacyjne ręką kapitańską uczynione.

Nie wiemy jeszcze co czeka nas następnego dnia…..

Kapitan i Kapitańska Baba coś przebąkują o nocy…..
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 08.03.2017 09:49

I znowu śniadanko z Wami zaliczone :D
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 08.03.2017 10:11

beatabm napisał(a):... Kapitan i Kapitańska Baba coś przebąkują o nocy…..
Będzie coś strasznego napewno 8O ... już się boję, mam koło ratunkowe na sobie i nie wiem czy nie wysiąść na ląd zawczasu :roll:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13812
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.03.2017 10:40

CROnikiCROpka napisał(a):I znowu śniadanko z Wami zaliczone :D

Bardzo nam miło :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13812
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.03.2017 11:34

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):... Kapitan i Kapitańska Baba coś przebąkują o nocy…..
Będzie coś strasznego napewno 8O ... już się boję, mam koło ratunkowe na sobie i nie wiem czy nie wysiąść na ląd zawczasu :roll:

gusia-s nic się nie bój, nigdzie nie uciekaj :wink: tylko zdejmij koło ratunkowe a załóż szelki i przypnij się do czegoś stabilnego bo będzie bujać :oczko_usmiech:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 08.03.2017 12:23

Fajnie się z Wami... popija herbatkę z kropiastego. :mrgreen:

Nam też kilka razy podczas pływania udało się spotkać delfiny.
Uczucie rzeczywiście... niesamowite! :)

10301364_10202135943231319_6634481923441236716_n.jpg
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 08.03.2017 12:32

beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):... Kapitan i Kapitańska Baba coś przebąkują o nocy…..
Będzie coś strasznego napewno 8O ... już się boję, mam koło ratunkowe na sobie i nie wiem czy nie wysiąść na ląd zawczasu :roll:

gusia-s nic się nie bój, nigdzie nie uciekaj :wink: tylko zdejmij koło ratunkowe a załóż szelki i przypnij się do czegoś stabilnego bo będzie bujać :oczko_usmiech:
No miałam zapiąć się do masztu ale pomyślałam, że jak pójdziemy dnem do góry to nienajlepiej będzie mi w tym położeniu :mrgreen: a bujać to ja się lubię, ewentualnie się poturlam jak nie ustoję Obrazek :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5016
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 08.03.2017 13:03

Człowiek ,czyli baba w Dzień Kobiet nie ma czasu nawet herbaty sobie zrobić ,ani w kropiastym, ani pasiastym,bo zarobiona jest, a tu wszyscy od rana delfiny oglądają :wink:

Chyba rzucę wszystko i pójdę na manifę :mrgreen:

Dopłynę do Was wieczorkiem, poczekacie :?: :papa:
słoma79
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 29.11.2015
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) słoma79 » 08.03.2017 13:13

Miło się z Wami rozpoczyna dzień :D no i delfiny 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13812
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.03.2017 13:56

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):... Kapitan i Kapitańska Baba coś przebąkują o nocy…..
Będzie coś strasznego napewno 8O ... już się boję, mam koło ratunkowe na sobie i nie wiem czy nie wysiąść na ląd zawczasu :roll:

gusia-s nic się nie bój, nigdzie nie uciekaj :wink: tylko zdejmij koło ratunkowe a załóż szelki i przypnij się do czegoś stabilnego bo będzie bujać :oczko_usmiech:
No miałam zapiąć się do masztu ale pomyślałam, że jak pójdziemy dnem do góry to nienajlepiej będzie mi w tym położeniu :mrgreen: a bujać to ja się lubię, ewentualnie się poturlam jak nie ustoję Obrazek :mrgreen:

obiecuję ze masztu nie stracimy więc miejsce przypięcia jak najbardziej odpowiednie, widać ze Załogantka zna się na rzeczy :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
REJS-opowieść o pięciu Księżniczkach, Doktorze i Kapitanie. - strona 2...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone