Ogólna dyskusja na tematy muzyczne

Naszło mnie na Yugo Rock

bluesman napisał(a):.... Naszło mnie na Yugo Rock ....

Siema Bluesmen, stary Weteranie rocznik 2007


Super, że naszło Cię na Yugo Rock !!!!
Potrzeba nam Yugo Rocka na chorwackim forum, jak powietrza ....Super ....
.....
A mi dzisiaj wpadło w ucho coś takiego.... Co prawda, nie Yugo Rock, ale tez bardzo dobre
Moje ulubione radio i mój ulubiony Alan Walker.... Tu z MEEK

Jedziemy na działkę, albo z działki i słuchamy

Taka muzyka, że aż wszystko lepiej rośnie



.....

Wiosna nam wybuchła ...Jest robota. Nie ma czasu na jakąś poboczną działalność, jakieś komentarze ??

Dzisiaj na szybko komentarz socjologiczno, przyrodniczo, obyczajowy

Lubicie grzebać w ziemi ??

Kosaćce ładnie wybuchły swoim fioletem i różem
Ozdobna krzewuszka cudowna, wypuściła cudowne kwiaty
Poszły w ziemię dalie. Chyba już nie będzie przymrozków
Epoka tulipanów przeminęła. Ładne były, ale jak zwykle za krótko.
W to miejsce poszły mieczyki. Czekamy do lipca
Oczywiście cebule tulipanów zostały w ziemi. Cebule mieczyków będą wykopane na jesieni
Reszta bylin też ładnie wybuchła. Nagle zrobiło się gęsto. Chyba trzeba będzie zrobić jakiś misz masz ??
A co tam na warzywniku? Poszły w ziemie pierwsze cukinie i dynia. Cukinie, super warzywko. Wszechstronne i niesamowicie plenne. Wszechstronne. I po polsku. I po chorwacku. I po grecku.
Dynia raczej dla sportu. Może być. Zupa z dyni i dynia w zalewie a.la brzoskwinia, ananas. Na przykład. Przepisów na dynię jest milion
Drzewka. Coś tam jest. Rozmawiałem z kolegą sadownikiem. Wiesz, ratowałem, ratowałem dwa tygodnie i wszystkiego nie uratowałem. Dużo spadło. Wiesz, jakieś 100 tysięcy w plecy ?? .... Stary sadownik, spolegliwy i w zgodzie z naturą. Nie takie rzeczy widział ??

Ogólnie fajnie, że ludzie pamiętają o ogrodach. Prawdziwych ogrodach, a nie jakiś swoich prywatnych cmentarzykach z trawą i tujami.

Jest come back prawdziwych ogrodów Według uznania. Naturalne. Wiejskie. Angielskie. Romantyczne. Rustykalne. Śródziemnomorskie. Stricte francuskiego raczej nie zobaczymy ?? Chyba że w Wilanowie

Ładny ?? .... No jasne, że ładny !! ....Tajemniczy, trochę po wiejsku, angielsku



Albo taki ....Typowo wiejski .... Malwa, symbol polskiej wsi



.....
Reasumując. Pamiętajcie o ogrodach !!!!....

A nie pamiętajcie, a nawet zapomnijcie o swoich prywatnych cmentarzykach z trawą i tujami .....



.....

Ciekawe, czy trafiłem kogoś w miękkie ?? Ale patrząc na naszą, dość powszechną tujowo trawnikową rzeczywistość ?? Pewnie tak ??

Jonasz Kofta... "Pamiętajcie o ogrodach".... Klasyk poezji śpiewanej... Evergreen !!!



...
Na marginesie. Ciekawostka

Ależ świetnie nasz nieodżałowany poeta Jonasz Kofta, swoją poezją, zrobił poetycko w konia, cenzora z Mysiej

Było o tym tekście poetyckim głośno, w pewnych latach .... ".... żaden beton ...."

Teraz o betonie już można pisać. Chyba że jakaś autocenzura ??

.....

Lubicie grzebać w ziemi ??

Zależy kogo. Ja bym kilku znalazł.

Marlowe1994 napisał(a):

Lubicie grzebać w ziemi ??

Zależy kogo. Ja bym kilku znalazł.

Jak zwykle cięta, intelektualna riposta .... Ja też

Zauważyłem, że Trajgul ostatnio, też ma intelektualne riposty

.....

Dzisiaj komentarz polityczny z elementami promocji literatury Political Fiction.
Będzie oczywiści także fajny utwór fajnej grupy rockowej, A nawet mały suplement o skokach spadochronowych. Czyli, razem cztery kwestie

Jak widzicie, niezależny komentator nie idzie płasko, ale wielopłaszczyznowo. I wszystko ma poukładane cztery ruchy do przodu, jak na szachownicy.... Potrzebny jest tylko impuls, czyli pierwszy ruch pionkiem na szachownicy

Pierwszy ruch pionkiem. Czyli dzisiejsza inspiracja. News, że w rosji zdewastowano polski cmentarz wojskowy .... Prowokacja ?? Czemu akurat teraz ?? Mam swoje przemyślenia, ale to oddzielny temat

....

Drugi ruch. Czytaliście może powieść z gatunku political Fiction pt "Inwazja", autor Wojtek Miłoszewski

Czytałem ta pozycje parę lat temu, jeszcze przed otwarta inwazją na Ukrainę. Miał facet zmysł, wyobraźnie i przewidywalność. A w tej powieści political fiction "Inwazja",wszystko zaczęło się od cmentarzy

Oczywiście nie straszę, Nic tu nie będzie, ale książeczka, niby political fiction, jest bardzo political reality. Oczywiście i na szczęście nie na naszym obszarze.

Na podbicie, cytat z "lubimyczytać"...."...Wojtek Miłoszewski wiedział pierwszy, że Putinowi nie wolno ufać. Inwazja to powieść o wielkiej podłości, niewyobrażalnym okrucieństwie, ale i o niezwyciężonej sile miłości ...".

Warto też przeczytać ta książkę dlatego, bo jest tam świetnie pokazany aspekt psychologiczny....A mianowicie, 'Jak społeczeństwo polskie, mogłoby się zachować w przypadku inwazji "?? .... I w tym momencie śmiesza mnie jakieś internetowe pierdolety jakiś internetowych mądrali, o swoim bohaterstwie i patriotyźmie .... Łatwo jest pitolić siedząc w rozdeptanych kapciach przed kompem wciepłym mieszkaniu ....
Jedno jest pewne ??? ...Różnie ...Co świetnie pokazuje ta książka... I bohaterstwo ...I strach... I podłość

Ogólnie polecam tą pozycje... Absolutnie nie po to żeby narobić komuś stracha...Dobra pozycja. I jako powieść,,,I jako współczesna proza wojenna z elemantami fachowego opisu taktyk i sposobów prowadzenia wojny (bingo co do realu na Ukrainie)... ...I powieść psychologiczna... I socjologiczna...I obyczajowa.... A nawet z wątkiem romansowym ...Full opcja...Jak to na wojnie political fiction

....
Trzeci ruch. Muzyka

Wypada dać coś zbieżnego z elementami wojennymi , czyli mamy zbieżna muzyke i obraz w clipie

Dire Straits....Brother in Arms

I szybko, żeby juz nie ciągnąc wątku, a posłuchać tego super utworu

Ruch czwarty... Pozycja w clipie 0,10 ... Świetny obrazek, jak to wygląda wewnątrz samolotu przed desantowaniem,.... Co prawda nie chłopaki z szóstej WP, ale chłopaki ze sto pierwszej USArmy tzw "Krzyczące Orły" (identyfikuje naszywka na mundurach) .... Ale identiko wygląda to tak samo..... I kolejny ruch, czyli przyziemnienie calego desantu i pojedynczych żołnierzy przy skokach masowych.... Także, tak samo (ale trochę inna technika przyziemnienia spadochroniarza)

....
Dobra, koniec

Słuchamy i oglądamy podkład wizualny ....

Dire Straits. Brothers in Arms ... Jest Ok // ...Utwór z tak zwanych monumentalnych //:spoko:



.....

Piękna piosenka.
A orły to raczej krzyczące. Stopierwsza już nie skacze. Na filmie skakali chyba na linę.
Kompania Braci jeden z najlepszych wojennych seriali, moim zdaniem.

Marlowe. Zgadza się "krzyczące"... ... 101 teraz jest chyba desantowo szturmowa. Chyba działa na śmigłowcach, ale trzeba by wejść w net. Ale podejrzewam, że szkolenie podstawowe mają.

Co by nie powiedzieć, to te filmiki Holly... robi extra !!!! ....Z rozmachem i wszystko inne, reżyseria, scenariusze, aktorstwo ... Było parę takich

P.S. Tak, zgadza się...Desantowe z malej wysokości tylko na linę.... Nawet teraz .... Specjalsi skaczą na wolne otwarcie na spadochronach typu skrzydło. Duża wysokość, niskie otwarcie (maskowanie)...Albo duża wysokośc wysokie otwarcie, jak maja potrzebę przemieszczenia sią na spadochronach na dużą odleglość (też maskowanie)

P.S. I jeszcze jedna ciekawostka... jak w WP byly ruskie samoloty transportowe, to skoki desantowe były na tzw stabilizacje, z tak zwanego "szybkiego" AN26 . Prędkość minimalna samolotu ok 300 km /h. Ruscy po prostu nie umieli zbudować samolotu który by latał wolniej Sprawność silników.
Stabilizator to mały spadochron ok 1,5 m2. Otwierany na linę, Spadochron główny, specjalny typ D5, otwierany po 3 sek, na uchwyt, sprzężony system otwierania z automatem ustawionym na 3 sek. Stabilizator spowolniał prędkość lotu, bo przy tych 300 km/h, jakby od razu poszedł główny, to by spadochroniarzowi chyba głowę urwało , a szmaty i linki poplątały i uszkodziły się, na pewno. ...Teraz widzę, że skaczą z Herkulesa od razu na linę.... ok 150 km/h

.....

Jeszcze jedna ciekawostka z ww branży

W skokach bojowych nie był przewidziany spadochron zapasowy .... Co z resztą widać w tym filmiku "Brothers in Arms> W zamian żołnierz miał full sprzętu, uzbrojenia, amunicji i wyposażenia. Swojego i zespołowego, porozkładanego, po konkretnych ludziach zespołu, pododdziału. Kałach w pokrowcu z prawej strony z tyłu. karabiny maszynowe porozkładane. Lufy oddzielnie (szybki montarz), skrzynki amunicyjne oddzielnie. Granatniki ppanc specjalna wersja desantowa rozkładane na pół ... Full amunicji do tego.. I przy żółnierzu i w zasobnikach towarowych (oddzielne spadochrony towarowe). Sprzęt ciężki na specjalnych platformach desantowych... Punkt krytyczny, to przyziemnienie...Niezły misz masz, pozbierać się do kupy .... Widać to też na tym filmiku

Zasobnik indywidualny, umocowany pod spadochronem głównym. W czasie opadania, zwalniany i wiszący na linie ok 20m. O co chodzi?? o to, żeby zasobnik spotkał się z ziemią pierwszy i odciążył spadochroniarza, żeby się nie połamał przy przyziemieniu z tym dodatkowym obciążeniem, bagatela, ok. 30 kg, a nawet więcej.
Patent wymyślony przez Anglików z 1 DPD "Czerwone Diabły" (chyba nic nie pomyliłem ?? ) , jeszcze w czasie IIWŚ i stosowany do dzisiaj. Zasobnik ok 30 kg. W czasie skoków szkolnych, wagomiar utrzymany poprzez napełnienie go piachem zawiniętym w jakąś stara czaszę spadochronu. Taki pakunek. pakuneczek. Drobiazg, tym bardziej w marszu na dystansie 60 km
Czyli jak widzimy, jest co robić w ciągu tych paru minut w powietrzu. Najważniejsze, żeby się spadochrony nie zderzyły. Bardzo duże prawdopodobieństwo, to splatanie, a wtedy na tych np 200 metrach, to już kaplica Im niżej są jakieś zdarzenia, tym gorzej Skoki desantowe są z wysokości 600/800 metrów. Bojowe niżej, nawet z 300 m, ale tam jak coś nie pójdzie jak trzeba, to już nie ma co robić ??
....

Ok, koniec tej militaryzacji na wątku muzycznym, ..Chociaż chodzi mi po głowie rozłożenie na drobne tematu tego skromnego chorwackiego pojazdu pancernego z 1991 roku, z relacji Maslinki (Mandarynkowy Dubrovnik), vs filmik z teledysku Sabatonu "Operation Storm 1995"
Może to by zainteresowało "dużych chłopców" ??/// "Duże dziewczynki" pewnie nie bardzo ?? A może ??
....
Dobra, nieoczekiwana zmiana tematu

Pamiętacie Hannah Montanę... Grzeczna dziewczyneczka, blondyneczka... Różowa sukieneczka .... Cukiereczek

Dzisiejszy impuls z trasy

Trochę nam się Hannah rozwinęła .... Ale lubię ten jej pop i ten jej celowo zdarty głos Image ?? Ma parę dobrych kawałków. Takich, w sam raz, do samochodu //

A teledysk, okazał się teledyskiem, raczej dla "dużych chłopców"



.....

Niezły talent



Przy okazji:

AdamSz napisał(a):(...) Dire Straits. Brothers in Arms (...)

zbyt rzadko zwracamy uwagę na słowa od 2:24 do 2:45

boboo napisał(a):Przy okazji:

AdamSz napisał(a):(...) Dire Straits. Brothers in Arms (...)

zbyt rzadko zwracamy uwagę na słowa od 2:24 do 2:45

Boboo, oczywiście, że masz rację, że wiele ludzi latami słucha jakiś utworów, a w ogóle nie wie o czym one są. Chodzi tu oczywiście o utwory obcojęzyczne. Zwłaszcza angielskojęzyczne, bo takich jest najwięcej

Lubię od czasu do czasu spojrzeć sobie w tekst danego utworu, co zresztą jest odzwierciedlone w tych tekstach, które tu produkuję i gdzie jest sporo odniesień do tekstów

Oczywiście, że "Brothers in Arms", ma wydźwięk antywojenny

A chodzi Ci zapewne o te frazy .... Coś w tym stylu .... Kulawo ale jest

Przez te pola zniszczenia
Chrzty ognia
Byłem świadkiem twojego cierpienia
Gdy bitwa szalała
.......
Jest tak wiele różnych światów
Tak wiele różnych słońc
I mamy tylko jeden świat
Ale żyjemy w różnych
.....
Ale to jest zapisane w świetle gwiazd
I każdej linii na twojej dłoni
Jesteśmy głupcami, że prowadzimy wojnę
Z naszymi towarzyszami broni
......

Wojna, jako zjawisko w naszej cywilizacji i temat prozy, poezji, filmu, itd

Temat do ubolewania po czasie, albo przed czasem A jest i towarzyszy człowiekowi non stop, z chwilą, jak tylko zszedł z drzewa

Wojny religijne, Statystycznie spowodowały największe spustoszenie w cywilizacji ludzkiej. Oczywiście, nie jednostkowo, tylko na przestrzeni dziejów

Dalej, wojny ideologiczne, wojny o teren, wojny o dobra doczesne, surowce. Tu, wojny kolonialne, ale nie tylko. Wojny ekspansywne, zaborcze. Wojny obronne, Wojny sprawiedliwe. Wojny niesprawiedliwe.
Wojna jako biznes. Wojna w ujęciu Clausewitza, jako przedłużenie polityki

Tych podziałów jest wiele. A wszystko to można zamknąć w ogólnym podziale. Wojny głupie i wojny mądre

Mówi się, że najgłupszą z wielkich wojen, była wielka, I WŚ .... Galopująca głupota i odzwierciedlenie jej bezsensu i totalnej głupoty w literaturze, filmie , itd ..."Na Zachodzie bez zmian" ...itp, itd

A bardziej lajtowo w "Dobrym wojaku Szwejku" .... Skarbnica złotych myśli w stylu .... np:. "kapelani wszystkich armii świata, modlą się za zwycięstwo tej armii, której chleb jedzą " ....

"Przygody dobrego wojaka Szwejka", Skarbnicą złotych myśli o wojnie

No ale cóz ?? Człowiek to takie "bydle", że w swojej klawiaturze uzębienia ma kły i na nic tu literatura i inna przestroga .... Drapieżnik.... I za ostatni grosz dałby się pochlastać ..Co z resztą widać, nawet w tym naszym i nie tylko naszym podziale 50/50 ...Wojna ??

I tym sposobem, sprytnie wywinąłem pirueta w kierunku scalenia tekstu z muzyką na wątku muzycznym

"Za ostatni grosz" .... Nasza rewelacyjna i ponadczasowa Buda

Oczywiście, tak jak było mówione, patrzymy w tekst...

".... Jaki jest wynik gry, nie wiem, nie pytaj mnie ...." .... ciąg dalszy nastąpi !! ...Cztery ruchy do przodu



.....

Dzisiaj święto na forum muzycznym.

A przy okazji święta, kolejny wielopłaszczyznowy wpis i zabawa w skojarzenia. Chyba zaczynam być tu mocną konkurencją dla wątku 'zabawa w skojarzenia " ....

Impuls. .... Lenny Kravitz, skończył wczoraj 61 lat

Lubicie Lenny Kravitza, .... Kto lubi, ręka w górę ?? .... Oczywiście, widzę las rąk // ....Jak ten las krzyży w filmie "Nic śmiesznego"...

Pamiętacie film "Nic śmiesznego" ?? .... Scena z mostem .... i nieodżałowanym, rewelacyjnym aktorem, Panem Sułkiem (przez duże Pe)....Znaczy, Krzysztofem Kowalewskim

Albo scena u dentysty z Joanną Dykiel .... Świetna aktorka charakterystyczna...Klasa

Albo scena oglądania telewizji przez zblazowane małżeństwo. W roli małżonki Ewa Błaszczyk, znana z działalności aktorskiej i nie tylko

Ta scena oglądania telewizji, czyli "murwa, co ja tu robię ?? Siedzę i patrzę, jak się robi talerz " ...żywcem mi przypomina patrzenie na pewną relację z pewnych ciepłych mórz

Oczywiście, innych scen znalazłoby się jeszcze ze sto, albo dwieście ??

No i w roli głównej nasz, jeden z narodowych komediantów i aktorów charakterystycznych, czyli Czarek Pazura. Jedni go, jako aktora poważają ?/ Inni nie ??

Ale Czarek miał ostatnio rolę, za którą powinien dostać jakąś główną nagrodę .... O Oskarze nie myślę, ale jakieś "Złote Lwy", czy coś podobnego ??

Widzieliście film "People/Ludzie/Ljudi" ?? .... Rola Czarka Pazury !!!.... Rewelacja .... Szkoda tylko, że rola taka krótka Jednym słowem, aktor wszechstronny. I do ról komediowych.. I do ról poważnych
....

Dobra, aspekt wielopłaszczyznowości wpisu i skojarzeń wypełniony .... Wracamy do naszego jubilata, 61 latka

Lenny Kravitz, jako wykonawca w mojej opinii ?? Daję mu 6/6

Oczywiście Lenny Kravitz ma jeszcze inne atuty... Jest kolorowy, ma żydowsko ukraińskie korzenie, oraz wspiera lgbt. Spoko, hetero, patrząc na ilość jego babek W tym kluczową wieloletnia partnerkę, Lisę Bonet .... Oczywiście trochę się tu drażnię z naszymi forumowymi wsteczniakami i wsteczniaczkami

Co ciekawe, Lenny Kravitz, kompletnie nie dał się muzycznie zaszufladkować... Reprezentuje całkowicie zmiksowany styl muzyczny. Fuzja rocka, soulu, funku, muzyki psychodelicznej i innych gatunków.

I robi to bardzo dobrze i bardzo dobrze się go słucha.... Jednym słowem !!!!..... Debeściak

Niżej... Wybrałem świetne ... to.... "If You Can't Say No"

Uwaga .... Najlepszy wydżwięk utworu jest wtedy, jak słucha się go głośno !!!! ....

Bo to nie jest muzyczna rąbanka, ale utwór instrumentalnie oszczędny......A te wejścia wokalne i instrumentalne Lennego ?? Po prostu rewelacja !!!! ...Całość ma w sobie, tą tak zwaną moc
Wożę go w aucie, a Płyta "5" w płytotece //

Lenny, 100 lat, a może 200



.....

Zasadniczo to:

AdamSz napisał(a):.......
Jest tak wiele różnych światów
Tak wiele różnych słońc
I mamy tylko jeden świat
Ale żyjemy w różnych
.....

bo się ślicznie "zazębia" z tym od Carla Sagana:

Carl Sagan, Pale Blue Dot, 1994 napisał(a):Look again at that dot. That's here. That's home. That's us. On it everyone you love, everyone you know, everyone you ever heard of, every human being who ever was, lived out their lives. The aggregate of our joy and suffering, thousands of confident religions, ideologies, and economic doctrines, every hunter and forager, every hero and coward, every creator and destroyer of civilization, every king and peasant, every young couple in love, every mother and father, hopeful child, inventor and explorer, every teacher of morals, every corrupt politician, every "superstar," every "supreme leader," every saint and sinner in the history of our species lived there--on a mote of dust suspended in a sunbeam.

The Earth is a very small stage in a vast cosmic arena. Think of the rivers of blood spilled by all those generals and emperors so that, in glory and triumph, they could become the momentary masters of a fraction of a dot. Think of the endless cruelties visited by the inhabitants of one corner of this pixel on the scarcely distinguishable inhabitants of some other corner, how frequent their misunderstandings, how eager they are to kill one another, how fervent their hatreds.

Our posturings, our imagined self-importance, the delusion that we have some privileged position in the Universe, are challenged by this point of pale light. Our planet is a lonely speck in the great enveloping cosmic dark. In our obscurity, in all this vastness, there is no hint that help will come from elsewhere to save us from ourselves.

The Earth is the only world known so far to harbor life. There is nowhere else, at least in the near future, to which our species could migrate. Visit, yes. Settle, not yet. Like it or not, for the moment the Earth is where we make our stand.

It has been said that astronomy is a humbling and character-building experience. There is perhaps no better demonstration of the folly of human conceits than this distant image of our tiny world. To me, it underscores our responsibility to deal more kindly with one another, and to preserve and cherish the pale blue dot, the only home we've ever known.

boboo napisał(a):Zasadniczo to:

bo się ślicznie "zazębia" z tym od Carla Sagana:

Tekst wzniosły, ambitny i poruszający .... Taki w duchu filozoficzno astronomicznym, typu " .... mały pyłek w kosmosie i po co to wszystko .... " ?? ...

Dobry na jakieś sympozjum filozoficzne, Ale zauważ boboo, czy to rusza (lub ruszy) ogólne społeczeństwo ?? Za duży rozmach i percepcja przeciętnego "ludzia" tego nie ogrania

To jest tak, jak z tą kasą: .... Ukradzione miliardy wielu nie ruszyły ?? ...Za duży rozmach Percepcja nie ogarnia ?? ... .... Ale jakby ukradli komuś tysiaka ?? .... No. To i owszem ??

I tu tak samo....panie jaki kosmos?? ... A idź pan ??

Ale jak komuś spadnie osobiście bombka na glowę ....To i owszem

Tak to widzę

.....

Podbijam utworem powiązanym i scalającym tekst

Black Sabbath .... Heaven and Hell

Symbolika.... Anioły palące papierosy



.....

Ok.... Walę wszystko w pakiecie, bo już muszę znikać

Dzisiaj komentarz dzienny z motywem przewodnim:

".... Potęga złocistego napoju, zwanego piwem .... "

Pierwsza myśl:.... Niewątpliwie piwo łagodzi obyczaje ??

Druga myśl:.... Tu wyeksponowana potęga piwa ///
Dwóch facetów poszło sobie do pubu..Wypili po jednym piwie ... A od tego jednego piwa, ponad dwa miliony wyborców ma lekkiego kaca ?? .... Żeby mieć kaca po jednym piwie ?? .... To jest zadziwiająca potęga piwa ??

Dobra, podbicie niekoniecznie spójne z potęgą piwa ?? Może bardziej tak ogólnie ??

Też Black Sabbath.... Ten utwór, uważam za lepszy



.....