Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od knedlików po kalmary czyli przez Czechy na Istrię

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 02.06.2014 21:45

No to i ja se siedne i poczytam :P
W Poreću byliśmy w zeszłym roku i Istrię zwiedzaliśmy :!: :wink:
Powspominać zawsze 8) bezcenne 8)
pkucaba
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 26.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) pkucaba » 02.06.2014 21:45

I jedne i drugie lubię...
Przysiadam się do Was ;)
mervik
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6870
Dołączył(a): 03.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mervik » 02.06.2014 22:06

W tych rejonach nie byłem, to sobie przysiądę jeśli można :roll:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.06.2014 07:24

Oglądam znane kąty...

ruzica napisał(a):Obrazek


Kamieniołom dawał się we znaki?
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 03.06.2014 07:34

ruzica napisał(a):A próbowaliście tych "na žaru"? ja się jakoś nie mogę ciągle odważyć, jakieś takie oślizłe wydają mi się :roll:


Próbowałam.
Też są pycha, a najlepsze są macki :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.06.2014 08:10

Witam,dołączam do fanów na žaru :D Przyznaję,że wcinam je pomimo swego rodzaju uczulenia i czasem kiepsko się to kończy :oops: Ale łakomczuchy tak mają :oops:
Załączniki:
lignje.JPG
Belluna
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 426
Dołączył(a): 01.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Belluna » 03.06.2014 08:24

I ślinotoku dostałam :-D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.06.2014 08:28

:mrgreen: :papa:
z_byszek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1884
Dołączył(a): 23.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) z_byszek » 03.06.2014 10:06

ruzica napisał(a):Anai, nie ma się co martwić, to podobno jest ewenement. My zresztą widzieliśmy je tylko wtedy, oraz w ostatni dzień jedną, która już raczej wyzionęła ducha :wink: O tym maju i wrześniu to czytałam na cro.pl,ale post był chyba z 2006 :D (nie mogę go teraz znaleźć)


Kilka lat temu w lipcu, w ostatnim dniu pobytu w Podgorze pojawiła się całą ławica meduz. Było to w rejonie Caklje. Właścicielka apartametu mówiła, iż tak się zdarza od czasu do czasu, gdy wystepują określone kierunki wiatrów i towarzyszące im burze. Jak mówiłą meduzy te przypływają z rejoni Istri. W każdym bądź razie było tego tak dużo, że w tym dniu nikt nie wchodził do wody.
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 03.06.2014 10:21

Anai napisał(a):... ale, że meduzy?
W maju? I we wrześniu?
To się chyba zaraz martwić zacznę... :roll: :oczko_usmiech:

We wrześniu ubiegłego roku na Istrii spotkałem całą ławicę ogromnych meduz. Dobrze, że płynąłem w masce z głową pod wodą bo bym na nie wpadł. Pod wodą stała ściana zbudowana z wielkich, brązowych meduz. Było ich chyba milion. zawracałem do brzegu szybciej niż motorówka.
Kasia i Krzyś
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1080
Dołączył(a): 15.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia i Krzyś » 03.06.2014 14:52

Witam się :wink:
Na Istrii jeszcze nas nie było, ale w tym roku prawdopodobnie będziemy jechać do Wenecji, więc może i po drodze zatrzymamy się w jakimś miłym miasteczku na półwyspie.
Będę szukać inspiracji :oczko_usmiech:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 03.06.2014 16:25

Vjetar- kamieniołom był fajny :mrgreen: Sporadycznie było słychać odgłosy podobne nieco do wybuchu petard, ale one życia nie uprzykrzały. W przeciwieństwie do spotkanego przeze mnie 3 razy- szerszenia.

Ależ mi narobiliście ochoty na lignje na žaru. Następnym razem na pewno spróbuję :D
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 03.06.2014 18:52

Witam nowych czytaczy i "starych" oczywiście też :mrgreen: Zapraszam na następną wycieczkę :)

Wtorek, 20 maja 2014

Dziś będzie to co lubimy najbardziej, czyli góry i….ćevapi :D Wprawdzie góry na Istrii nie są tak spektakularne jak w Dalmacji, ale… jakieś są i postanowiliśmy z nich skorzystać. Cel wybieramy dość oczywisty- Vojak, najwyższy szczyt półwyspu, ale plany mamy ambitne. Wymyśliłam sobie, że zdobędziemy go startując z poziomu morza(o, naiwności! :wink: )

Aby wystartować musimy przeprawić się na wschodnią stronę półwyspu-do Lovranu.To prawie 100 km, więc jedziemy autostradą, czyli tzw. istarskim ipsilonem. Niezbyt mi się podoba owa autostrada-na bardzo długim odcinku jest jednojezdniowa :( . Za to widoki pierwszorzędne :D
CIMG3221f.JPG


Dojeżdżamy do Lovranu, znajdujemy jakiś darmowy parking. Zastanawiam się co po wyjściu z samochodu- w którą stronę iść. Zauważamy drogowskaz „Put za Učku”. No to jesteśmy w domu! Idziemy pod górkę, niby, że szlakiem. Raz asfaltem, raz przez kamienne schodki w lesie(prawie jak w Tatrach).
Szlaki w Chorwacji są trochę inaczej oznakowanie, niż te u nas. Tam nie ma podziału na kolory-wszystkie szlaki oznaczone są biało czerwonym kółkiem. A kółko często jakieś starte, albo w takim miejscu, że i tak nie wiadomo którędy iść.

Ciągle się odwracam, bo za mną:
CIMG3225f.JPG


Piękne widoki, choć widoczność nie najlepsza
CIMG3228f.JPG


W ciągu godziny gubimy się na tym cholernym szlaku chyba z sześć razy, w końcu szlak się gubi :mrgreen: . Tzn. nieszczęsne biało-czerwone kółko jest, ale szlak wygląda jakby nikt nim nie chodził dobrych kilka lat. Chaszcze do pasa, kleszcze; nie wiadomo jaka droga dalej; czas- grubo po dwunastej.

W lekkiej konsternacji zastanawiamy się co dalej. Pchać się w tę dziką puszczę raczej nie chcemy. Ale rezygnować z Vojaka też nie :D

Decydujemy się na opcję „po bożemu” :wink: czyli schodzimy do samochodu, wjeżdżamy na przełęcz Poklon, i stamtąd atakujemy szczyt.

Droga na Poklon jest wąska, stroma i kręta, ale to przecież w górach norma. Ja jednak, jako przedstawicielka ludu z nizin czuje się nieswojo.

W Lovranie była piękna pogoda, niemal upał,a tu w górach jakoś mroczno.
CIMG3231f.JPG


Tu szlak jest już cywilizowany, idzie się nim przyjemnie, nie jest zbyt stromo i męcząco, tylko trochę błota w tym lesie. Tak jakoś bieszczadzko :)

Im wyżej tym teren bardziej skalisty:
CIMG3243f.JPG


Po godzinie z hakiem, meldujemy się na szczycie. A tam czeka wieża, a raczej wieżyczka widokowa:
CIMG3249f.JPG


Skalisto-trawiasty grzbiet:
CIMG3256f.JPG


Widoczność się pogorszyła, ale na wschodzie coś tam widać:
CIMG3259f.JPG


Gorzej z zachodem:
CIMG3251f.JPG


Podobno przy dobrej pogodzie widać z Vojaka całą Istrię. My za dużo nie zobaczyliśmy :x . Znowu pech, ale wyciecza i tak była fajna :)

Na Vojaku zimno i wieje. Zjadamy banany, czekolady i schodzimy- teraz idziemy asfaltem, bo nie lubimy schodzić tym samym szlakiem co weszliśmy.
CIMG3262f.JPG


Na dole trochę się pogubiliśmy i nie mogliśmy odnaleźć parkingu, ale chyba nie bylibyśmy sobą,gdybyśmy się nie zgubili-to stały element naszych wypraw :lol:

Wypadało by coś zjeść po drodze. Zatrzymujemy się już blisko Lanterny, miejscowości Tar. Idziemy do pierwszej z brzegu Konoby- zainteresowałam się nią z drogi, ponieważ siedzieli tam miejscowi…hmmm coś w tym musi być :D

Faktycznie, Konoba Torro okazała się strzałem w dziesiątke-pod koniec pobytu będziemy jeść już tylko tam. Zamówiliśmy sobie po solidnej porcji ćevapi(45 kun)-gdybym wakacje spędzała z osobnikiem płci żeńskiej, mogłybyśmy wziąć spokojnie 1 porcję na 2.
CIMG3265f.JPG


To, że było tego dużo nie jest najistotniejsze. Ćevapi były po prostu bardzo dobre :D Ajvar jeszcze lepszy. Dobar tek :!:

I tym kulinarnym akcentem kończę dzisiejszy odcinek. :D :papa:
emi13214
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 409
Dołączył(a): 16.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) emi13214 » 03.06.2014 19:01

Super wyprawa, bardzo mi się podoba Twoja relacja! A zwłaszcza elementy kulinarne, bardzo je lubię. Jak nie mogę zjeść, to sobie chociaż pooglądam.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 03.06.2014 19:46

emi13214 napisał(a):Super wyprawa, bardzo mi się podoba Twoja relacja! A zwłaszcza elementy kulinarne, bardzo je lubię. Jak nie mogę zjeść, to sobie chociaż pooglądam.


Cieszę się, że Ci się podoba :D A strefa kulinarna to dla mnie bardzo istotny element każdej podróży :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Od knedlików po kalmary czyli przez Czechy na Istrię - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone