Natomiast nie o tym chciałem, tutaj są liczone różnice w kosztach podróżując jedną i drugą drogą, ale nikt nie policzył kosztów "pakowania się w kłopoty" - najechań furmanek, przejechania rowerzysty, mandatów policji drogowej (która na "kombinowankach" łapie nie tylko za prędkość ale ogólnie za różne rzeczy - co na autostradzie nie ma miejsca) więc osobiście drogami typu 86 nie podróżuję, bo urlop jest za krótki żeby z TAXówkarzem węgierskim pisać oświadczenia na rogu ronda kto miał pierszeństwo
Podpisuje sie pod tym obiema rekami;Pzdr

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)