Norwegia 2012 (powrót po latach)

Pięknie , chociaż mokro

Tylko . . . cały czas się zastanawiam , jak te fiordy . . . z ręki



Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a): . . . cały czas się zastanawiam , jak te fiordy . . . z ręki

Normalnie. Wyciągasz rękę, a one cap... i mniam, mniam


Powoli zbliżamy się do końca Lysefiordu.
67.
Jeszcze rzut oka za rufę
68.
i cumujemy w Lysebotn.
69.
Potem serpentyną i tunelem, który biegnie wgłąb góry, żeby tam zawrócić o 180 stopni
70.
dojeżdżamy do restauracji Øygardstøl (Orle Gniazdo).
71.
Tu jest początek szlaku na Kjerag.

72.
Potem droga biegnie płaskowyżem między jeziorkami.
73.
74.
Ostatni postój na zdjęcia, bo już robi się szaro.
75.

Ale pięknie...

Morski Pas napisał(a):

piotrf napisał(a): . . . cały czas się zastanawiam , jak te fiordy . . . z ręki

Normalnie. Wyciągasz rękę, a one cap... i mniam, mniam

O ile mewy wcześniej nie ukradną


Na zdjęciu karmienie Sognefiordu, żeby nie było że nie na temat.

Biedne te fiordy sądząc po ilości mew


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Biedne te fiordy sądząc po ilości mew

Myślę, że fiordy zjadają te mewy...

Roxi napisał(a):
Myślę, że fiordy zjadają te mewy...

To już lepiej . Fiordy zjada erozja . . . taki łańcuch pokarmowy



Pozdrawiam
Piotr

Witam,
Piękne zdjęcia, Norwegia również w moich planach na przyszłość.
Pozdrawiam
Artur

Ostatni postój, zrobiło się szaro i....? No przecież nie teleportowałeś się potem do Polski .

Ekhm..... Ekhm....

Yhm...

no no - piękna realcja

och






i
ach

Jutro wyjeżdżamy! Nawiązując do Twoich słów - jako umysł kompletnie nieścisły też nie marzę tylko planuję.

Samochód wypchany po sufit, wędka kupiona, namiot gotowy, aparaty fotograficzne, peleryny przeciwdeszczowe, kurtki, czapki, rękawiczki, pianki, krótkie majtki też. Gdyby lało, śpimy od biedy w samochodzie (vw multivan t4).

Trasa opracowana - Gdynia- Karlskrona- Kalmar(zamek)-Vimmerby (Astrid Lindgren)- Falun (kopalnie)- Sarna (góry, park narodowy)/to wszystko to Szwecja - dalej Norwegia/- Rondane (park narodowy)- Droga Atlantycka- Alesund (akwarium atlantyckie, miasto secesja)- Geiranger (fiord, miasto)- Briksdal (lodowiec)- Droga 55 przez Jotumheimen - Lom- Besseggen (szlak górski)- Laerdal (tunel i śnieżna droga)- Oslo- Fjallbacka(Szwecja z powieści kryminalnych), i potem zapas 3 dni na cokolwiek (lub na coś co nam się spodoba po drodze wcześniej)- Karlskrona- Gdynia.

I
Pozdrawiam, Agnieszka.

Udanego wyjazdu i czekamy na obowiązkową relację