Mikulov - nocleg w drodze do Cro

Dzień tygodnia ma znaczenie- w weekend zawsze tłoczniej. Początek sierpnia to szczyt sezonu i jedziecie z dziećmi-dlatego moim subiektywnym zdaniem lepiej nie jechać w ciemno. Zamiast tracić czas i nerwy na szukanie lepiej zarezerwować a popołudnie poświęcić na zwiedzanie Mikulova-całkiem przyjemnego zresztą

A właściwie to co Wam szkodzi zrobić rezerwację

ruzica napisał(a):Dzień tygodnia ma znaczenie- w weekend zawsze tłoczniej. Początek sierpnia to szczyt sezonu i jedziecie z dziećmi-dlatego moim subiektywnym zdaniem lepiej nie jechać w ciemno. Zamiast tracić czas i nerwy na szukanie lepiej zarezerwować a popołudnie poświęcić na zwiedzanie Mikulova-całkiem przyjemnego zresztą

A właściwie to co Wam szkodzi zrobić rezerwację

Dla mnie taka rezerwacja to zawsze małe ryzyko. Bywa że inaczej wszystko wygląda w necie, na zdjęciach a inaczej po przyjeździe na miejscu. Sytuacja kiedy wybieram apartament na podstawie tego co widzę faktycznie jest dla mnie bardziej komfortowa.

W Mikulowie byłem dwa razy (obiady + małe zwiedzanie), zawsze z ciekawości sprawdzałem jak z obłożeniem - zwykle ciężko jest dostać coś w rozsądnej cenie

To dość popularne miejsce do nocowania, ludziska zakładają, że w sąsiedniej Austrii jest drożej - tak naprawdę jednak jak sprawdzałem kiedyś okoliczne wioski austriackie - nie było dużo drożej...

Jednak Mikulov nocną porą - to jest gratka

mario03 napisał(a):

ruzica napisał(a):
Dla mnie taka rezerwacja to zawsze małe ryzyko. Bywa że inaczej wszystko wygląda w necie, na zdjęciach a inaczej po przyjeździe na miejscu. Sytuacja kiedy wybieram apartament na podstawie tego co widzę faktycznie jest dla mnie bardziej komfortowa.

Ale to ma być nocleg tranzytowy w drodze do CRO, tak? no chyba, że źle zrozumiałam coś

Bo to trochę co innego szukać apartmanu już na miejscu- tam gdzie się spędzi tydzień czy dwa, a co innego poszukiwania na jedną noc- imho, to trochę mordęga, zwłaszcza dzieckiem dwuletnim.

My na krótkie pobyty zwykle rezerwujemy coś z bookingu- coś co ma dużo pozytywnych opinii i średnią ocen powyżej 8. I raczej w 95% przypadków było ok.

No ale zrobicie jak chcecie, ja tam Was nie nawracam

Bo to trochę co innego szukać apartmanu już na miejscu- tam gdzie się spędzi tydzień czy dwa, a co innego poszukiwania na jedną noc- imho, to trochę mordęga, zwłaszcza dzieckiem dwuletnim.


Trochę tak.
Ale mam złe doświadczenia z rezerwacjami czy to przez maila czy telefonicznie.
Dotyczy to Austrii i Słowacji. W Czechach wolałbym tego uniknąć.
Mam świadomość okoliczności (popularna miejscowość, początek sierpnia, szukanie z dziećmi) dlatego pytam w tym miejscu

Kolego mario03 tak jak poprzednicy polecam wcześniejszą rezerwacje. W Mikulowie jest od metra pensjonatów ale w sierpniu może być problem ze znalezieniem noclegu "z marszu". Może się tak zdarzyć, że będąc ok 15tej do 17-18tej będziesz szukał miejsca i na zwiedzanie czasu braknie.

mario03 napisał(a):Ale mam złe doświadczenia z rezerwacjami czy to przez maila czy telefonicznie.

Nie wiem czego te złe doświadczenia dotyczą ale z czystym sumieniem mogę polecić w Mikulowie Penzion Zatisi (znajdziesz w internecie lub booking). Nocowałem tam w zeszłym roku i jest naprawdę OK. Fajne miejsce dla rodzin z dziećmi a i do Zamku blisko. Bardzo mili właściciele i dobre śniadania.
Booking pozwala także w razie konieczności bezkosztowo odwołać (z pewnym wyprzedzeniem) rezerwację ale to z pewnością wiesz. Weź ewentualnie pod uwagę inne pobliskie miejscówki tj. np Lednice (Penzion u Fabu), Valtice, Pavlov (Penzion u Bednaru) czy Breclav. Ale nie jedź w ciemno. Pozdrawiam

Dzięki bardzo. Siadam i szukam czegoś rozsądnego.
Crocodyl dzięki za inne miejscówki.
Pozdrawiam.

Pension Pohoda, Pension Panorama, Pension Krhan - wszystkie w Mikulovie, we wszystkich miałem noclegi... niedrogie, czysto, niedaleko centrum... najfajniejszy jest Pension Pohoda... mówi po polsku.

Widok z Panoramy.
Miałem okazję nocować 13.06. Chciałem też zarezerwować na nocleg w drodze do Chorwacji ale brak miejsc.
Polecam miejscówkę.

http://www.pohodamikulov.cz/ - Pension Pohoda

Nocował ktoś z Was w hali sportowej w Mikulovie, jakie opinie ma ta miejscówka ?

tony montana napisał(a):
To dość popularne miejsce do nocowania, ludziska zakładają, że w sąsiedniej Austrii jest drożej - tak naprawdę jednak jak sprawdzałem kiedyś okoliczne wioski austriackie - nie było dużo drożej...

Mikulov jak na czeskie ceny jest baaaardzo drogi, przebił Wiedeń i bazuje tylko na tym, że ludzie myślą, że w Austrii jest drożej

Owszem, w małych miasteczkach i wioskach w sezonie w Austrii jest drożej, bo tam wszyscy się nastawiają na gości, którzy zostaną minimum kilka dni, a dla ludzi nocujących krócej mają dopłaty

Ale w dużych miastach austriackich jest ogromna konkurencja i nocleg czasem nie jest drogi

Jak ktoś szuka ciszy i spokoju, to Mikulov jest OK

Mikulov jak na czeskie ceny jest baaaardzo drogi, przebił Wiedeń i bazuje tylko na tym, że ludzie myślą, że w Austrii jest drożej

Nie koniecznie.
Ostatnio w Panoramie płaciłem coś około 25 ojro (jechałem sam,to jak za jedną osobe może i sporo)
Teraz mam rezerwacje na 6 lipca w Penzion Nike (2+1) 50 ojro.
Więc chyba tragedii nie ma,a Mikulov trzeba przyznać ma swój klimacik i lubię to miasto.

Pozdrav.

Ja od kilku wyjazdów robię tak:
Dzień przed wyjazdem z Chorwacji dzwonię do Jirzinka http://www.penzioneuro-mikulov.cz/pl-PL/ i mówie, że kolejnego dnia w godzinach wieczornych melduję się u niego. Zawsze jest jakieś wolne miejsce. Bez żadnych zaliczek....
Pensjonat polecam, gospodarz super, śniadanka OK, ceny jak w cenniku, można liczyć na rabacik.

Rafał78 napisał(a):

Mikulov jak na czeskie ceny jest baaaardzo drogi, przebił Wiedeń i bazuje tylko na tym, że ludzie myślą, że w Austrii jest drożej

Nie koniecznie.
Ostatnio w Panoramie płaciłem coś około 25 ojro (jechałem sam,to jak za jedną osobe może i sporo)
Teraz mam rezerwacje na 6 lipca w Penzion Nike (2+1) 50 ojro.
Więc chyba tragedii nie ma,a Mikulov trzeba przyznać ma swój klimacik i lubię to miasto.

Pozdrav.

Poza Mikulovem jest taniej
W okolicznych czeskich wioskach

Ale nie mają klimaciku, fakt