Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Między morzem a górami: Czerwcówka 2023

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 11.08.2011 17:05

Franz napisał(a):Powinienem był zatytułować nie "Truchtem...", tylko "Galopem przez Słowenię i Chorwację". :lol:

O! Już lepiej! :lol:
Tylko z Chorwacją na pierwszym miejscu - pal sześć chronologię. :wink:
Albo w ogóle tylko przez Chorwację. Przecież Słowenia to tylko droga dojazdowa. :lol: :wink:

Pozdrawiam
Jola
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.08.2011 18:19

Jolanta M napisał(a):O! Już lepiej! :lol:
Tylko z Chorwacją na pierwszym miejscu - pal sześć chronologię. :wink:
Albo w ogóle tylko przez Chorwację. Przecież Słowenia to tylko droga dojazdowa. :lol: :wink:

:lol:
Dziękuję, Jolu, za Twoje starania. Przemyślę. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 13.08.2011 12:03

Jolanta M napisał(a):
Franz napisał(a):Powinienem był zatytułować nie "Truchtem...", tylko "Galopem przez Słowenię i Chorwację". :lol:

O! Już lepiej! :lol:

... a czemu "galopem" !? ... a czemu "lepiej" !? :( ... przecież wtedy nic nie zobaczymy ! :?

Ja tam wolę spacerkiem ! 8)

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.08.2011 23:22

mariusz-w napisał(a):... a czemu "galopem" !? ... a czemu "lepiej" !? :( ... przecież wtedy nic nie zobaczymy ! :?

Ja tam wolę spacerkiem ! 8)

Spacerkiem to można wtedy, kiedy się che poznać szczegółowo mały rejon. Jeśli trzeba zmieścić w jednym wyjeździe wakacyjnym dwa kraje - pozostaje co najmniej trucht. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18332
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 13.08.2011 23:55

Franz napisał(a):Spacerkiem to można wtedy, kiedy się che poznać szczegółowo mały rejon. Jeśli trzeba zmieścić w jednym wyjeździe wakacyjnym dwa kraje - pozostaje co najmniej trucht. ;)



W takim razie moja objazdówka przez sześć krajów - to chyba . . . cwał :?: :wink:


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.08.2011 10:45

piotrf napisał(a):W takim razie moja objazdówka przez sześć krajów - to chyba . . . cwał :?: :wink:

Nie inaczej. :lol:
Chociaż - wszystko zależy od punktu widzenia. Na przykład, kiedyś można było pojechać i zwiedzić jeden kraj - Jugosławię. Dziś to zwiedzanie objęłoby krajów... sześć, a w porywach nawet siedem. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.08.2011 14:27

Wyciągam kijki, wydłużając je na długość bliską maksymalnej i zaczynam ostrożnie schodzić. Przeciskam się między kosodrzewiną, potem skośny trawers po stromym zboczu, urozmaiconym wierzbowymi gałązkami, przed którymi trzeba się uchylać, wreszcie spadziste zejście po pokrytym śniegiem, zeszłorocznym dywanie - na szczęście bez niekontrolowanych ślizgów. Widoczność - jaka była, taka jest i nadal, więc droga szybko ucieka i po chwili osiągam pierwsze rozstaje. Tu już zostawiam mój wariant wejściowy i kieruję się zgodnie ze strzałką: "Lubenovac - 3h". Po niecałych dziesięciu minutach docieram do kolejnego rozgałęzienia szlaków, skąd na Lubenovac jest już trzy godziny i dwadzieścia minut. Hmm... czy ja na pewno idę we właściwym kierunku?..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy spotykam tak niekonsekwentnie podawane czasy przejścia, więc nie wywiera to na mnie specjalnego wrażenia. Wprawdzie moim celem nie jest Lubenovac, ale przez jakiś czas będę tym szlakiem podążał, licząc na późniejsze, dogodne odbicie w prawo. Póki co, wchodzę w las, a droga zmusza co chwila do obchodzenia powalonych drzew. Dalej pojawiają się już pierwsze leje o skalistym charakterze, ale o nachyleniu na tyle łagodnym, że są one jeszcze porośnięte gęsto roślinnością. Dalej dróżka już wygodnie sprowadza do szerokiej, leśnej arterii. Rozpoznaję to miejsce z poprzedniej wizyty w Velebicie. Zostawiając za plecami kierunek na parking i schronisko Zavizan, obieram kurs na południe. Po paru chwilach szlak zbacza w prawo z głównego traktu na nie mniej wygodną drogę. Kiedy jednak za najbliższym zakrętem również i z niej odchodzi w prawo boczna droga, zatrzymuję się ogarnięty wątpliwościami. Może powinienem skręcić w tę drogę? Pamiętam jednak z poprzedniej wizyty, że widziałem pod Vratarskim kukiem szlak odchodzący skośno w stronę leśnej arterii i teraz chciałbym na ten szlak trafić od północy. Więc chyba jednak nie powinienem brać drogi, która nie jest oznaczona czerwonymi kółeczkami. Ech, są chwile, kiedy przydałaby się porządna mapa... W porządku, pójdę jeszcze kawałek szlakiem, może coś się wyjaśni. I rzeczywiście - wkrótce szeroka droga się kończy i przechodzi w węższą, a do stojącego w tym miejscu słupka zamontowano dwie tabliczki. Jedna wskazuje na Veliki Lubenovac, ale na drugiej już napis akurat dla mnie: "Premuziceva staza".

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.08.2011 14:27

Zaledwie kilkadziesiąt kroków dalej trasy się rozchodzą i moja ścieżka odchyla się w prawo, wznosząc się w górę najpierw łagodnie, potem już bardziej stromo. Zaczyna mi się robić ciepło - czas ściągnąć polar. Niestety, nadal jest bardzo mgliście, więc powoli tracę nadzieję, że uda mi się dziś cokolwiek zobaczyć. Co natomiast cieszy, to że tutaj zupełnie nie ma już śniegu. Teren staje się stopniowo coraz bardziej kamienisty i z wolna wyłaniają się już z wszechobecnej mgły skaliste leje krasowe. Tuż przed stromym fragmentem ścieżki zbaczam do pobliskiej groty. Ostrożnie zagłębiam się w nią, schodząc po zlodowaciałym, starym śniegu. Dalej śnieg stromieje, znikając w wąskim otworze, do którego wolę nie zaglądać, w zamian skupiając swoją uwagę na drugim wlocie do jaskini, tworzącym komin o nieregularnych kształtach. Z góry skapują krople wody i jedną z nich udaje mi się w biegu uchwycić obiektywem - zostawia długi ślad swojego lotu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracam na ścieżkę i teraz już stromo w górę, by po chwili znaleźć się na najsłynniejszej trasie północnego i środkowego Velebitu. Kieruję się w lewo w stronę schronu. Ścieżka prowadzi wąskim trawersem przy samej skale, a dno leja po lewej ginie we mgle - jedynie ciemne zarysy choin wspinają się po urwistych stokach. Jeszcze parę kroków i jestem. Rossijevo skloniste.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 14.08.2011 17:37

Franz napisał(a):Obrazek


Jak w horrorze. A od samego patrzenia kręci mi się w głowie. :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18332
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 14.08.2011 21:56

Crayfish napisał(a):
Jak w horrorze. A od samego patrzenia kręci mi się w głowie. :)



Odczucia mamy bardzo podobne .
Pewnie dlatego , że wspaniale widać , że niewiele widać :wink:


Pozdrawiam
Piotr
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 15.08.2011 16:59

Hmmm... oryginalnie trzeba Ci przyznać :lol:

Śnieg, mgły, jakosik tak strasznie troszku, jak na relację z Chorwacji...
Dobrze, że trochę tych kwiatków dorzuciłeś... :lol:

Ale klimacik jest! Jakąś taką magię się wyczuwa... :)

Pozdrawiam.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 15.08.2011 20:21

Joanka23 napisał(a):Dobrze, że trochę tych kwiatków dorzuciłeś... :lol:

Bardzo dobrze ! :) ...
Mimo, że niekiedy znane są z ogrodów ... to te tutaj - wszystkie dzikie ... często dość rzadkie jak np: Pulsatilla alba.
Miło je tak spotkać w naturalnym środowisku.

8)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 16.08.2011 11:04

Franz napisał(a):... Zaczyna mi się robić ciepło ...


Na zdjęciach wyraźnie to widać, ciepło jest :!: :lol:

pzdr :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 16.08.2011 11:08

longtom napisał(a):
Franz napisał(a):... Zaczyna mi się robić ciepło ...


Na zdjęciach wyraźnie to widać, ciepło jest :!: :lol:

Ano. Wygląda zupełnie jak Plitvice pod koniec lipca :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.08.2011 17:25

Crayfish, Piotr, Joanka, Mariusz, Longtom, Weldon (ale niekonsekwetnie zgromadziłem Wasze ni to nicki, ni imiona ;)) - cóż mogę powiedzieć?..
Też się innej pogody spodziewałem. Ale - jak to się wkrótce okaże - zmiana już na mnie czyhała. :P

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Między morzem a górami: Czerwcówka 2023 - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone