Mamma Mia - Skopelos, Skiathos, Alonissos - 2013

Nieopodal Skiathos znajdują się Monastyry Evangelistria.

Część dziedzińca i budynków udostępniona jest dla zwiedzających.













W środku bardzo ładnie, zadbany teren pełen zieleni, czyściutko i kameralnie




































Wchodzimy do jadalni, już po obiedzie, nie zdążyliśmy

























Orędzie do Narodu Drodzy Rodacy, odwiedzajcie Grecję - jest piękna !!!

Jedziemy na północ wyspy. Poszukamy mniej zatłoczonych plaż.

Po drodze mijamy kolejny monastyr Panaghia Kounistra













Szybki rekonesans i dalej w kierunku plaży Megalos Aselinos


Barwne widoki po drodze, zieleń i błękit





Megalos Aselinos






























Plaża nam się podoba. Mały tłok i spokój.




c.d.n.

husband napisał(a):Cena za dwa leżaki i parasol 8 euro.

Trzy dni na plaży na Skiathos kosztują tyle co dwa dni na campie na Milos

husband napisał(a):

Ale frappe w takiej samej cenie.

pzdr

Sporady mają nad Cykladami przynajmniej jedną przewagę... pinie
Wg nas bez zapachu pinii południowe lato jest niezaliczone
Na szczęście w tym roku już je wąchaliśmy - na Conero

longtom napisał(a):Trzy dni na plaży na Skiathos kosztują tyle co dwa dni na campie na Milos

Udajemy się dalej.

Ostra wspinaczka do góry drogą szutrową i w oddali widzimy kolejne plaże


Plażą Agistros






Plaża Ghournes











Dojeżdżamy do Mandraki Beach, tu zostajemy.


Robi się wąsko. Zostawiamy samochód w lesie i idziemy piechotą wąskim wąwozem













Jesteśmy na miejscu






Warto było. Piasek o barwie czerwonawej, plaża przy urwisku, mały barek, ludzi niewiele, lux








































































W drodze powrotnej mijamy kolejne zatoczki


Krifi Amos, też piękna



































c.d.n. odwiedzimy ruiny Kastro

Ruiny Kastro znajdują się na północnym cyplu wyspy.

Jak podaje wzmianka historyczna, w przeszłości jedyne wejście było przez most zwodzony (obecnie zniszczony), który zastąpiono schodami. Miejscowość zbudowano w XVI wieku, kiedy ludzie przenieśli się tu w obawie przed atakami piratów.

300 lat później, w roku 1830, gdy Grecja stała się niezależna od Turcji, ludność przeniosła się na miejsce starożytnego miasta Skiathos, by tam zbudować nową stolicę. Ruiny Kastro są zarośnięte chaszczami, a tylko 3 kościoły przetrwały w całości. W największym z nich zachowały się oryginalne freski.

Do Kastro prowadzi droga kamienista, można dojechać samochodem, ale końcowy odcinek trzeba przejść pieszo.


Zostawiliśmy auto wcześniej i poszliśmy pieszo.







Po drodze mijamy kapliczkę







Widok z oddali



















Poniżej zatoczka i plaża Kastro







Stromymi schodami wychodzimy do góry












Widoki z góry





































W całości zachowały się tylko 3 kapliczki

super relacja i foty zasiadam i czekam na cd

Oglądam i się zastanawiam, czy miałbym ochotę telepać sie 3kkm w jedną stronę, aby kapliczkę zobaczyć.
Ostatnio męczy mnie czas i zniechęcają koszta samochodem.
Może samolot...
Czekam na więcej...

FUX napisał(a):Oglądam i się zastanawiam, czy miałbym ochotę telepać sie 3kkm w jedną stronę, aby kapliczkę zobaczyć.
Ostatnio męczy mnie czas i zniechęcają koszta samochodem.
Może samolot...
Czekam na więcej...

Nie nazwał bym to telepaniem , a miłym spędzeniem czasu.
Przecież jesteśmy na wakacjach i nigdzie nam się nie spieszy

Finał

Czas naszego pobytu dobiegł końca. O godzinie 7 rano mieliśmy prom do Volos. Przyjeżdżamy do portu i "zonk"

Firma ANES odwołała swój poranny rejs z powodu awarii promu. Poinformowano nas, że oddzadzą nam pieniądze za bilety. Co z tego, kiedy następny prom HS mamy dobiero o 16. Wyspa nas przytrzymała.

Co robić ? jedziemy w poszukiwaniu spokojnego miejsca na drzemkę

Dojeżdżamy do "Stonehenge" i tam robimy postój






Czasami bywa i tak, no cóż - życie sprawia niespodzianki




O godz. 19 jesteśmy w Volos, trochę zmęczeni tą nieoczekiwaną tułaczką

W drodze powrotnej Navi skierowało nas przez centrum Belgradu.



Chyba kultowe zdjęcie podróżujących do Grecji





Po 24 godzinach z przerwą na spanie na paringu w Serbii jesteśmy w domu.

Sprawdzenie stanu licznika - w sumie 4000 tys. kilometrów.


To tyle z naszej wyprawy na Sporady Północne. Wakacje bardzo udane.


Co dalej - chyba pora odświeżyć narty


Pozdrawiamy Wszystkich Serdecznie

FUX napisał(a):zniechęcają koszta samochodem

Może warto zmienić pojazd na nieco bardziej ekonomiczny

Husband, dzięki za relację
Co prawda Kowal też sporo fotek z wysp pokazał, ale z takich miejsc, których się nie zna, widoków nigdy dość
A zakończenie wakacji rzeczywiście nieoczekiwane... myśmy 2 razy musieli zmieniać plany z powodu strajków linii promowych, a tu się okazuje, że prom po prostu może się jeszcze zepsuć

Ciekawe czy Grecja spodobała się Wam na tyle by jeszcze tam wrócić?

Pozdrawiam

Piękna i ciekawa relacja

Z przyjemnością podróżowałem z Wami . Bardzo dziękuję


Pozdrawiam
Piotr

kulka53 napisał(a):Może warto zmienić pojazd na nieco bardziej ekonomiczny

3l/100 różnicy nie robią.
Przy 5-8kkm to raptem z 50-60€/1000km a więc łatwo policzyć.

W ogólnym rozrachunku nie robi różnicy.

Dobijają noclegi tranzytowe i jakieś jedzenie.
A to przy 4 osobach robi różnicę.

FUX napisał(a):Oglądam i się zastanawiam, czy miałbym ochotę telepać sie 3kkm w jedną stronę, aby kapliczkę zobaczyć.
Ostatnio męczy mnie czas i zniechęcają koszta samochodem.
Może samolot...
...

3 kilometry samolotem?
Ło matko
Fux - Ty to już niezły leniuch się robisz
Pozdrav

kulka53 napisał(a):

FUX napisał(a):zniechęcają koszta samochodem

Może warto zmienić pojazd na nieco bardziej ekonomiczny

Husband, dzięki za relację
Co prawda Kowal też sporo fotek z wysp pokazał, ale z takich miejsc, których się nie zna, widoków nigdy dość
A zakończenie wakacji rzeczywiście nieoczekiwane... myśmy 2 razy musieli zmieniać plany z powodu strajków linii promowych, a tu się okazuje, że prom po prostu może się jeszcze zepsuć

Ciekawe czy Grecja spodobała się Wam na tyle by jeszcze tam wrócić?

Pozdrawiam

Witaj Kulka53

Jesteśmy zauroczeni Grecją, choć zdajemy sobie sprawę, że widzieliśmy tylko ułamek

Mam nadzieję, że to co najlepsze w tym kraju jeszcze przed nami.

Myślę, że "romans" z Grecją potrwa zdecydowanie dłużej

Pozdrawiam