kulka53 napisał(a):
Czy te znaki przy wejściu mają jakąś historię/znaczenie?
Pozdrawiam
kulka53 napisał(a):mysza73 napisał(a):Co do Murzynów, to nasza Zuzia miała na nich szczególą alergię , gdy tylko jakiś szedł w jej kierunku dostawała duuużego przyspieszenia, nawet nogi przestawały ją wtedy boleć
Myśmy też dostawali
Nie żebym miał cokolwiek przeciwko osobom o innym kolorze skóry, ale już na widok wszelakiego rodzaju natrętnych handlarzy robi mi się słabo . Dlatego też jakoś nie ciągnie nas do Egiptu, Tunezji itp... poza tym że ciężko byłoby tam własnym autem dojechać
Jacek S napisał(a):Czy te znaki przy wejściu mają jakąś historię/znaczenie?
longtom napisał(a):Taki toskański Wedgwood
mysza73 napisał(a):Nie żebym miała coś do Murzynów, czy jak kto woli Afrojakichśtam
kulka53 napisał(a):Nam się plany wciąż trochę zmieniają, ale w tym roku chyba będziemy TAM cały miesiąc
kulka53 napisał(a):mysza73 napisał(a):I dlatego mam Grecję w planach ,
może za rok ...
I to jest BARDZO słuszna decyzja
Nam się plany wciąż trochę zmieniają, ale w tym roku chyba będziemy TAM cały miesiąc
mysza73 napisał(a):kulka53 napisał(a):mysza73 napisał(a):I dlatego mam Grecję w planach ,
może za rok ...
I to jest BARDZO słuszna decyzja
Nam się plany wciąż trochę zmieniają, ale w tym roku chyba będziemy TAM cały miesiąc
Gdyby mąż mógłby mieć miesiąc urlopu, to spokojnie pogodziłabym Grecję i Chorwację już w tym roku .
Ale dwa tygodnie to max, a i tak wszyscy przebierają nóżkami kiedy wraca
kulka53 napisał(a):Kościół San Giovanni Fuorcivitas z XII wieku. Jest tak blisko Rynku, że aż dziw bierze, że w czasie gdy go budowano, znajdował się za murami miasta . Był zamknięty, a wokół trwała właśnie wymiana chodników i cały teren był pozagradzany.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe