Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże niebałkańskie podróże :-)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 23.05.2012 12:10

kulka53 napisał(a):Obrazek


Czy te znaki przy wejściu mają jakąś historię/znaczenie?


Pozdrawiam
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 23.05.2012 12:28

kulka53 napisał(a):
mysza73 napisał(a):Co do Murzynów, to nasza Zuzia miała na nich szczególą alergię :roll: :wink: , gdy tylko jakiś szedł w jej kierunku dostawała duuużego przyspieszenia, nawet nogi przestawały ją wtedy boleć :roll: :wink:

Myśmy też dostawali :?
Nie żebym miał cokolwiek przeciwko osobom o innym kolorze skóry, ale już na widok wszelakiego rodzaju natrętnych handlarzy robi mi się słabo :roll: . Dlatego też jakoś nie ciągnie nas do Egiptu, Tunezji itp... poza tym że ciężko byłoby tam własnym autem dojechać :wink:



Nie żebym miała coś do Murzynów, czy jak kto woli Afrojakichśtam :wink: ,
nie byli nawet natrętni, kiedy proponowali nam okulary czy co oni tam jeszcze mieli, a my podziękowaliśmy, to grzecznie odchodzili,
ale Zuzia już po zeszłorocznym pobycie we Włoszech ma na nich alergię :roll: i wychwala Chorwację pod niebiosa, że tam ich nie ma i ma spokojne wakacje :wink:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 23.05.2012 12:36

kulka53 napisał(a):
Obrazek



Taki toskański Wedgwood
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.05.2012 13:32

Jacek S napisał(a):Czy te znaki przy wejściu mają jakąś historię/znaczenie?

Mówiąc szczerze nie wiemy :?
Na razie nie udało się niczego na ten temat znaleźć, natomiast jedno co mogę napisać to to, że najprawdopodobniej nie są to jakieś bardzo stare oznaczenia. Kamienie wokół drzwi wyglądały na nowe, bez ukruszeń, wygładzeń. Być może dodano je podczas jednego z remontów/przebudów gmachu kościoła.

longtom napisał(a):Taki toskański Wedgwood

Ciekawe skojarzenie 8O
Może bywał w Toskanii i zainspirował się tymi ornamentami :roll: :wink:

A wracając jeszcze do zewnętrznej ambony... powstała wraz z nową fasadą kościoła w początkach XV wieku i służyła do pokazywania wiernym podczas świat, 5 razy w roku (na Wielkanoc, Boże Narodzenie oraz 31 maja, 15 sierpnia i 8 września) relikwii przechowywanej wewnątrz. Kaplica z relikwią jest na jednym z naszych zdjęć, z zakonnicą obok.
Ta relikwia to pasek Matki Boskiej, podarowany św Tomaszowi tuż przed Wniebowstąpieniem, jako potwierdzenie cudu. Pasek ten podobno trafił do Prato dzięki temu, że kupiec z tego miasta w 1141 roku poślubił kobietę z Palestyny, która była jego właścicielką.

mysza73 napisał(a):Nie żebym miała coś do Murzynów, czy jak kto woli Afrojakichśtam :wink:

I my też nie mamy :)
Rzeczywiście, ci z Prato, i nie tylko, nie byli bardzo natrętni, byli, z tego co zaobserwowaliśmy, wręcz grzeczni i uprzejmi. Oprócz jednego, który pomimo tego, że mój własny zegarek był jak zawsze na mojej ręce, chyba oczami wyobraźni już widział tam jeden ze swoich :wink:

Mimo to nie przepadam za taką formą handlu czy oferowania usług wszelakich :wink:

Nie tylko w Chorwacji, w Grecji też ich nie ma :cool:

Pozdrawiam
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 23.05.2012 13:36

kulka53 napisał(a):Nie tylko w Chorwacji, w Grecji też ich nie ma :cool:

Pozdrawiam


I dlatego mam Grecję w planach :wink: ,
może za rok ... :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.05.2012 13:49

mysza73 napisał(a):I dlatego mam Grecję w planach :wink: ,
może za rok ... :wink:


I to jest BARDZO słuszna decyzja :cool:

Nam się plany wciąż trochę zmieniają, ale w tym roku chyba będziemy TAM cały miesiąc :roll: :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 23.05.2012 13:56

kulka53 napisał(a):Nam się plany wciąż trochę zmieniają, ale w tym roku chyba będziemy TAM cały miesiąc :roll: :D

Kurcze, ale wam zazdroszczę :roll:


Akurat oglądaliśmy dziś rano jakiś program turystyczny, gdzie, na którejś greckiej wyspie,
z widokiem na zatokę i morze, serwowali horiatiki, potem souvlaki i stifado ze szklaneczką zimnej wody i ksztynką ouzi ...

Zjedzcie coś dobrego na moje konto :D
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 23.05.2012 14:07

Tym razem będziemy mieć dużo "wolnego czasu", jest więc możliwe że znajdziemy go trochę na wizytę w tawernie.
Ouzo - obowiązkowo.
Miało być ouzo w jego ojczyźnie, czyli na Chios, ale gdzie indziej też na pewno będzie smakować :D
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 23.05.2012 14:25

kulka53 napisał(a):
mysza73 napisał(a):I dlatego mam Grecję w planach :wink: ,
może za rok ... :wink:


I to jest BARDZO słuszna decyzja :cool:

Nam się plany wciąż trochę zmieniają, ale w tym roku chyba będziemy TAM cały miesiąc :roll: :D


Gdyby mąż mógłby mieć miesiąc urlopu, to spokojnie pogodziłabym Grecję i Chorwację już w tym roku :wink: .
Ale dwa tygodnie to max, a i tak wszyscy przebierają nóżkami kiedy wraca :roll:






Ale dziś zagrałam w Lotto, więc może ... :wink:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 23.05.2012 20:46

mysza73 napisał(a):
kulka53 napisał(a):
mysza73 napisał(a):I dlatego mam Grecję w planach :wink: ,
może za rok ... :wink:


I to jest BARDZO słuszna decyzja :cool:

Nam się plany wciąż trochę zmieniają, ale w tym roku chyba będziemy TAM cały miesiąc :roll: :D


Gdyby mąż mógłby mieć miesiąc urlopu, to spokojnie pogodziłabym Grecję i Chorwację już w tym roku :wink: .
Ale dwa tygodnie to max, a i tak wszyscy przebierają nóżkami kiedy wraca :roll:


I tak najważniejsze jest zdrowie.
Gdziekolwiek się wybierzecie zapach spotka nas ten sam. Mam takiego nosa że każdy najmniejszy dziki krzak z daleka czuję (wywącham).
Mam jedno zdjęcie z Pienzy, które udowadnia że przysmak Chorwacji czy Grecji również rośnie we Włoszech. I już w pierwszych dniach maja wygląda bardzo smakowicie.
Obrazek
Ostatnio edytowano 04.06.2012 12:24 przez Lidia K, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.05.2012 08:34

29 kwietnia, niedziela c.d.

Przeciskając się (dosłownie :idea: ) pomiędzy ludźmi wędrujemy na Piazza del Comune. Kilkakrotnie już słyszeliśmy tu język polski... jednak mówiący nim ludzie, właściwie kobiety, nie były turystkami, z tematów jakie poruszały jasno wynikało, że przyjechały tu do pracy i czym się zajmują :roll: .

Obrazek

Ten placyk jest dla odmiany po Piazza del Duomo całkiem malutki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niedaleko już stąd na Piazza San Francesco, gdzie właśnie odbywa się targ.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak do tej pory Prato nas nie powaliło. Katedra jest bardzo ciekawa, ale Rynku tu nie ma tak pięknego jak w Pistoi, chociaż może byliśmy już zbyt zmęczeni by to dostrzec. Na pewno nie żałujemy jednak że tu podjechaliśmy, zwłaszcza, że nie trzeba było z niczego innego w tym celu rezygnować. Zadziwiają nas jednak popołudniowe tłumy, fakt, że dziś niedziela, ale mimo to... ciekawe czy w sezonie jest podobnie, czy jeszcze gorzej? :roll: .a przecież Prato nie jest jakimś szczególnym toskańskim hitem :) .
Ostatnio edytowano 04.06.2012 13:46 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.05.2012 08:36

Włosi bywają uczynni. Jako że w Prato znaleźliśmy się przypadkiem, nie miałem żadnej mapki miasta oprócz kiepskiej przewodnikowej. Stoję więc z nosem w książce i usiłuję nadać naszym krokom właściwy kierunek, tak by odnaleźć drogę do Castello dell Imperatore. Czytam tę nazwę na głos.... ktoś trąca mnie w ramie, starszy Włoch powtarza Castello dell Imperatore i żywo gestykulując wskazuje właściwą drogę :D .

Rzeczywiście, jest Castello. Obok stoi renesansowy kościół Santa Maria delle Carceri i to tam pójdziemy najpierw. Nazwa kościoła pochodzi stąd, że stoi na miejscu dawnego więzienia, na którego ścianie w 1492 r. ukazał się wizerunek Matki Boskiej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjęć ze środka nie mamy, nie wyszły :? . Zresztą, z tego co pamiętam, nie podobało się nam tam.

A na placu trwa właśnie sesja zdjęciowa młodej pary w odkrytym samochodzie. Dwóch mocno zaangażowanych fotografów biega po asfalcie usiłując zrobić dobre ujęcia podczas gdy młodzi kilkukrotnie objeżdżają plac naokoło :wink: . Ciężki jest kawałek chleba ślubnego fotografa :lol: .

Obrazek

Obrazek

Nagle rozległo się bicie dzwonów:

Obrazek

A my idziemy pooglądać co ciekawego jest w Castello :) . Budowla ta powstała w 1237 roku dla cesarza Fryderyka II.

Obrazek
Ostatnio edytowano 04.06.2012 13:55 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.05.2012 08:38

Wstęp jest bezpłatny, bardzo dużo ludzi wchodzi, wychodzi. W środku jest właściwie tylko pusty plac, ale można pospacerować po murach :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo fajne miejsce, dobrze że jeszcze tu udało się nam wejść :idea:

Robi się coraz później, zbliża się 19, najwyższy czas by wracać do samochodu...

Obrazek

Obrazek

Na szczęście nienaruszony stał na swoim miejscu. Wyjeżdżamy.

Do Pistoi prędziutko tą samą drogą, potem kierujemy się na Lukkę przez Montecatini Terme. W pierwszej wersji przedwyjazdowych planów miejsce to było brane pod uwagę by je obejrzeć... ale odpadło. I chyba słusznie, z tego co widzieliśmy przejeżdżając, a ze względu na korki :evil: nie był to szybki przejazd, atrakcji stricte turystycznych to tam nie ma...

Strasznie zabudowana i zaludniona jest ta część Toskanii, na południe jest prawie płasko, tereny są jakby bardziej przemysłowe, na północy domy podchodzą coraz wyżej w podgórskie doliny. Prawie nie ma wolnych przestrzeni pomiędzy miejscowościami płynnie przechodzącymi jedna w drugą. Pamiętam, podobnie było też jak byliśmy przed laty w okolicach BB i Żywca, tam też gęstość zaludnienia mnie całkiem rozwaliła. Tu było chyba jeszcze gorzej :roll: .

To, że jedzie się wolno to nie ma znaczenia, daleko nie mamy. Gorzej, że kompletnie nie widzę szans na jakiś sensowny nocleg :? . Właściwie dojechaliśmy już do Lukki i nic z tego.... trzeba gdzieś odbić z głównej, może się uda.

Tylko, że tu wszystkie drogi są główne :cool: . Jedziemy parę km i mamy w końcu szczęście, drogę przecina nieduży mostek, coś tam płynie pod spodem. To coś chyba czasem wzbiera, bo wzdłuż wybudowano niewysokie wały. Pod wałem jest kawałek polnej drogi, zarośniętej... co z tego, ważne że nie ma zakazu a dalej już donikąd dojechać nie można. Szorując podwoziem po wysokiej, świeżej trawie zajeżdżam jak najdalej się da od szosy, rosną tu nawet jakieś krzaki. Jest OK... musi być :) .

Jest już po 20, zaraz będzie ciemno zwłaszcza, że chmury nie odpuszczają a nawet kropi czasem niewielki deszcz. Porządnie głodni, na tyle by nie czuć nawet całodziennego zmęczenia, gotujemy sobie wyżerkę i mając przed oczami przesuwające się obrazy tego co dziś widzieliśmy, zapadamy w głęboki sen...

Tak wyglądała nasza trasa:

Obrazek

c.d.n.
Ostatnio edytowano 04.06.2012 13:56 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 24.05.2012 08:46

Znaczy w kolejnym odcinku będzie Lukka :D :D :D
Bardzo mi się tam podobało :P
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 24.05.2012 09:25

kulka53 napisał(a):Kościół San Giovanni Fuorcivitas z XII wieku. Jest tak blisko Rynku, że aż dziw bierze, że w czasie gdy go budowano, znajdował się za murami miasta :) . Był zamknięty, a wokół trwała właśnie wymiana chodników i cały teren był pozagradzany.

Nam się udało na moment wejść do środka. Ma ładną ambonę.
No i pogodę - z uwagi na inną kolejność zwiedzania - mieliśmy tam piękną.

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Małe i duże niebałkańskie podróże :-) - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone