Madera - grudzień 2009

napisał(a) **Tomasz W** » 11.01.2010 00:12

Super....

napisał(a) **MWN** » 11.01.2010 13:09

No pięknie Slapol. Kwiatki jak w Izraelu a klify jak na Helgolandzie. Ale wszystko do kupy to jednak Madera bez konkurencji. Gdybyś mi nie dał znać nie wiedziałbym o tym wątku. Czy nie można by wmontować mechanizmu o powiadamianiu o nowych wątkach?

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 11.01.2010 16:18

slapol napisał(a):To już chyba jutro, lub pojutrze
Pozdrav

Dawaj dalej, bo wróciłem i na zwolnieniu siedzę

napisał(a) **Franz** » 11.01.2010 16:38

slapol napisał(a):ZDROWIE NA BUDOWIE

Znaki nakazu, ostrzegawcze i zakazu.

Mam nadzieję, że zastosowałeś się ściśle do wszystkich znaków, czyli - po kolei:
- włożyłeś buciory zamiast sandałów,
- nałożyłeś melonik,
- pochyliłeś się,
- zdeponowałeś flaszkę przed wejściem i
- nie wszedleś.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.01.2010 18:56

Wiesz Wojtek, w zasadzie zastosowałem sie tylko do ostatniego :!:

Również pozdrawiam.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.01.2010 19:56

KOŚCIOŁY

Mieszkańcy Madery są bardzo religijni (w przeciwieństwie do mnie

), ale do kościołów zawsze wchodzę, bo jest w nich dużo historii regionu.

Se (Katedra w Funchal) - 1484 - 1514.

Igreja de Colegio (Funchal) - 1574

Na wzgórzu Monte (Funchal)

Na Starym Mieście

Igreja de Santa Maria Maior - w najbiedniejszej części stolicy.

...i ostatni - "mój parafialny" w miejscowości Santa Cruz - 1533 r. - ponoć najmniej przebudowywany na wyspie.
Niestety na mszę nie zdążyłem :oops:

napisał(a) **Bocian** » 11.01.2010 19:59

Widzę, że mokro... 5 koła od głowy i deszcz?? To nie było słońca w cenie?

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.01.2010 20:15

Bocian napisał(a):Widzę, że mokro... 5 koła od głowy i deszcz?? To nie było słońca w cenie?

Muszę się ratować

...miało być na końcu, ale jak "trza zareagować to trza" wrzucić przebitkę... :wink:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.01.2010 20:21

A teraz dalej o Bożonarodzeniowych akcentach...

...a śnieg na wagonikach to sobie robią z gipsu i styropianu

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.01.2010 21:17

Cabo Girao, drugi najwyższy nadmorski klif w Europie i jeden z najwyższych na świecie - ca. 580 m wysokości :!:

Najpierw jedzie się nad wybrzeżem, by po minięciu Camara de Lobos i zjeździe z drogi głównej wspiąć sie na 600 m...po to tylko, żeby spojrzeć w dół na ocean. Teoretycznie trochę bez sensu....a jednak warto :!:

Tak przy okazji - wokół lasy eukaliptusowe. Wypatrywaliśmy "nawalonego" KOALI - nic z tego. Za to lasy eukaliptusowe spotkaliśmy jeszcze niejednokrotnie na wyspie.

Przy barierce...

580 m w pionie

Tam w dole, na ciepłym, południowym zboczu rolnicy uprawiają winorośl, kwiaty i warzywa...Bóg jeden wie, jak im tych upraw nie niszczy ocean.

Lekko w stronę Funchal

i nieco w prawo

jeszcze raz "rzut oka w dół"...

i autor Cabo Girao'wego reportażu.

napisał(a) **piotrf** » 11.01.2010 21:29

A ja naiwny myślałem , że widziałem wysoki klif

Widać , że lęku wysokości nie posiadasz :wink:

Piękne fotki , oj piękne

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.01.2010 21:33

piotrf napisał(a):....
Widać , że lęku wysokości nie posiadasz
....

Jak barierka solidna...to nie posiadam, ale jakby jej nie było...to d.... blada :wink:

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 11.01.2010 22:06

slapol napisał(a):
piotrf napisał(a):....
Widać , że lęku wysokości nie posiadasz
....

Jak barierka solidna...to nie posiadam, ale jakby jej nie było...to d.... blada

Przyznam się bez bicia, że bez barierek trząsłbym portkami :wink: