Lodówka turystyczna - jaką wybrać??

Pewnie już było nie raz o tym, ale może komuś się przyda.

Ja mam akurat Ezetil'a z Biedronki i też są bardzo dobre jak na ten typ lodówki, ale trzeba pamiętać, że taki produkt ma swoje ograniczenia:
- to nie lodówka, nie ustawia się 7 stopni i one są, tutaj ustawia się raczej maksymalną różnicę temperatury z otoczeniem. W samochodzie z Klimą spokojnie utrzyma temperaturę jak w lodówce,
- chowanie pod roletkę to podstawowy błąd, bo aby działać musza odprowadzać ciepło z ogniwa, jak upchasz lodówkę do pełnego bagażnika i nakryjesz roletką to temperatura tam wzrasta, ogniwo przestaje spełniać swoją funkcję, a później opinie jakie to g..no w ogóle nie działa,
- ogólnie ma małą skuteczność chłodzenia więc najlepiej wkładać już chłodne artykuły, ochłodzenie pustej lodówki z 22 stopnie trwa 2-3 godziny, a pełniej ciepłych artykułów pewnie 6-7 godzin.
- najlepiej jak działa na 230V i 12 V.

Takim lokówką można pomóc:
- kupić wydajną lodówkę. Jak jest 30 stopni i lodówka chłodzi o 13 to masz 17, jak o 17 to masz już 13, a jak ma 20 stopni to robi się jakby luksusowe 10 stopni. Do samochodu nadadzą się prawie wszystkie, do użytku na campingu niekoniecznie
- włączyć na 1-2h na sucho przed włożeniem produktów,
- wrzucić na górę wkład lub butelkę z zamarzniętą wodą

I trzeba pamiętać, że zawsze na dole gromadzi się trochę wody, którą dobrze co jakiś czas usunąć.

A jest coś sensownego co naprawdę działa jak lodówka lub prawie jak lodówka?
Jeżdżę w dłuższe trasy, w dzień dochodzi do 30+ stopni (nie raz 35+) i schodzenie do 20 st. raczej mnie nie ratuje.

Są dostępne przenośne lodówki kompresorowe.
Np takie: https://yolco.pl/lodowki-do-kampera. Ale to już cena bardziej konkretna.

mchrob napisał(a):Są dostępne przenośne lodówki kompresorowe.
Np takie: https://yolco.pl/lodowki-do-kampera. Ale to już cena bardziej konkretna.

Tylko tutaj też trzeba pamiętać żeby zachować odpowiednią wentylację tam gdzie jest sprężarka. Gdzieś skraplacz musi to ciepło odprowadzić

piekara114 napisał(a):A jest coś sensownego co naprawdę działa jak lodówka lub prawie jak lodówka?
Jeżdżę w dłuższe trasy, w dzień dochodzi do 30+ stopni (nie raz 35+) i schodzenie do 20 st. raczej mnie nie ratuje.

Zakładając, że masz klimatyzacje to dopóki jedziesz taka lodóweczka utrzyma ci ta temperaturę 5 stopni. Jak się zatrzymasz to sukcesywnie temperatura będzie wzrastać, bo klima nie chodzi i lodówka nawet jak jest podłączona pod AKU w końcu się podda, bo temp w samochodzie dojdzie pewnie do 40-50 stopni. W lecie tego typu lodówki są ok, ale do transportu, czy przechowania czegoś na campingu, bo 15 stopni i tak jest lepsze niż 30.

Lodówki kompresorowe to inna liga, temp minimalna -18 wiele o nich mówi, AKU samochodu jest spore i taka lodóweczka powinna nie być problemem byle było zabezpieczenie przed rozładowaniem AKU na wszelki wypadek i napięcie w zapalniczce nie znikało po 30 minutach.

Albo po prostu mała lodówka. Jest agregat, jest mini zamrażarka i to wszystko za 369 zł.
Jeśli jest miejsce w bagażniku, to na kempingu się spisze. Mi się spisuje. Wymiary 47x44x50 cm.

SingSing74 napisał(a):Jeśli jest miejsce w bagażniku, to na kempingu się spisze. Mi się spisuje.

Zasilanie 230V czy 12V/24V?

To jest zwykła lodówka 230 V, można na siłę podłączyć pod 230V w samochodzie, ale pewnie za długo nie przeżyje w takich warunkach pracy.

Rozglądam się za taką co przez 3-4 dni będzie chłodziła produkty w czasie jazdy na południe i w czasie nocowania na dziko (poza wszelkimi kampingami). Czyli musi chłodzić i w czasie jazdy i 10-12h postoju.

To pozostaje tylko lodówka kompresorowa przeznaczona do samochodów. Problemem może być akumulator, bo lodówka ma 45W -> 3,75Ah przez 12 godzin może zużyć 45Ah jakby pracowała na max cały czas, i masz mały aku typu 48Ah to nie odpalisz.
Tyle teorii, bo lodówka nie pracuje cały czas z pełną mocą, a wg informacji na stronie Yolco przy pełnej lodówce, temperaturze otoczenia 25, a w środku 5 st w 12 godzin zużyć powinna tylko 17Ah dodatkowo lodówki często mają zabezpieczenie przed wyładowaniem AKU. Niestety trzeba sprawdzić jak to zadziała w praktycze, może będzie trzeba dokupić baterie lub zamontować dodatkowy AKU, a może okaże sie ze do momentu odłączenia AKU lodówka pracuje kika godzin, a przez pozostalłe temeratura nie podskoczy znacznie.

3-4 dni bez dostępu do prądu, to spisze się lodówka absorbcyjna zasilana gazem z butli lub kartusza. Przeważnie można je zasilać również 12V i 230V. Działają jak te w kamperach. Cena jest wysoka, podobnie jak jej uniwersalność.

SingSing74 napisał(a):3-4 dni bez dostępu do prądu, to spisze się lodówka absorbcyjna zasilana gazem z butli lub kartusza. Przeważnie można je zasilać również 12V i 230V. Działają jak te w kamperach. Cena jest wysoka, podobnie jak jej uniwersalność.

Lodowka-absorpcyjna-CombiCool-ACX3-40-G-Dometic.jpg

Wow, chyba mamy zwycięzcę konkursu Nie miałem pojęcia, że występują takie lodówki w wersji mini, 12V, 230V + gaz na postoju to chyba rozwiązanie idealne. Cena podobna do lodówki kompresorowej. Pytanie jak z chłodzeniem, bo niektórzy podają zakres temperatur, a inni max różnicę i jakie jest zużycie gazu.
Jedyny minus to chyba lodówka na gaz nie powinna działać w samochodzie.

Raczej nie ale na przelot z jednego miejsca na drugie można tymczasowo podłączyć na 12V.