Klub Miłośników Wyspy Hvar

napisał(a) **piekara114** » 09.06.2017 20:24

Czyli będę na Hvarze za późno...

napisał(a) **majeczka** » 09.06.2017 22:06

wierz mi, na pewno zdążysz na inne atrakcje. Hvar niesamowicie przyciąga, to lawendowa wyspa...

p.s. niesamowity zapach, klimat, etc..

napisał(a) **Roxi** » 09.06.2017 22:31

majeczka napisał(a)::D wierz mi, na pewno zdążysz na inne atrakcje. Hvar niesamowicie przyciąga, to lawendowa wyspa..

Lawenda i rozmaryn... :hearts:

napisał(a) **majeczka** » 09.06.2017 23:08

suma sumarum, super zapach...

Dla mnie Hvar, to na pewno bezpieczna wyspa, z bardzo, bardzo niebezpiecznymi, krętymi drogami.

p.s. na pewno znacie powiedzenie „obyś zginął na drogach Hvaru"...

napisał(a) **wiolek_lp** » 09.06.2017 23:29

Roxi napisał(a):
Lawenda i rozmaryn...

Dla mnie zwłaszcza rozmaryn :wink:

Nie miałam pojęcia, że ogromne krzaczory rozmarynu, które rosły koło naszego domu i mijaliśmy je pare razy dziennie tak zapadną mi w pamięć :wink:

Dlatego dla mnie Hvar pachnie głównie rozmarynem
:hearts:

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 09.06.2017 23:31

majeczka napisał(a):p.s. na pewno znacie powiedzenie „obyś zginął na drogach Hvaru"...

Nie znam

Będę na Hvarze :idea:

ale chcę wrócić :wink:

napisał(a) **lotnikwsk** » 09.06.2017 23:50

Janusz Bajcer napisał(a):
majeczka napisał(a):p.s. na pewno znacie powiedzenie „obyś zginął na drogach Hvaru"...

Nie znam

Będę na Hvarze ale chcę wrócić

Wrócisz, wrócisz ....barierki porobili

chyba że wpadniesz w lawendę i Cię zapach zabije :mrgreen:

napisał(a) **PJazz** » 11.06.2017 13:26

Obecnie odcinek Sucuraj - Jelsa, to jak jazda autostradą. Pamiętam ten przejazd z przed 10 lat. To był survival, jak na ślepym zakręcie spotkało się Włocha w kamperze jadącym z naprzeciwka. Taki wakacyjny, kamperowy kierowca zajmował prawie dwa pasy. Nie było gdzie uciekać. Ufff....

napisał(a) **majeczka** » 11.06.2017 17:17

PJazz napisał(a):Obecnie odcinek Sucuraj - Jelsa, to jak jazda autostradą. Pamiętam ten przejazd z przed 10 lat. To był survival, jak na ślepym zakręcie spotkało się Włocha w kamperze jadącym z naprzeciwka. Taki wakacyjny, kamperowy kierowca zajmował prawie dwa pasy. Nie było gdzie uciekać. Ufff....

woow dobrze wiedzieć.
Dawno już nie byliśmy na Hvarze, ale rzeczywiście droga sprzed 10 lat na pewno wyglądała inaczej. Zwłaszcza Sucuraj - Jelsa; widokowo piękna, wąska, ale również bardzo kręta. W niektórych miejscach nie było barierek i olbrzymie przepaście, urwiska. Dodatkowo, wyjeżdżając z tunelu Pitve, pamiętam co najmniej 3 ostre zakręty, o 180 stopniach.

Przeglądałam ostatnio filmiki z 2008 roku; mniej więcej w tym czasie przebywaliśmy właśnie, na południowym wybrzeżu Hvaru.

niebezpieczne-smiertelnie-drogi-na-hvarze-t12160-30.html

napisał(a) **bluesman** » 11.06.2017 17:27

Ale Ale Aleksandra napisał(a):[Chciałabym w nim uczestniczyć - jak mogę dostać się z miasta Stari Grad do Brusje ? nie mam samochodu , liczę na pożyczenie skutera /roweru - czy będą jakieś przeszkody w dotarciu ?

Skuter żaden problem natomiast podjazd "stara drogą" rowerem wymaga wprawy, siły i odporności na ew. temperaturę

napisał(a) **m@rek** » 13.06.2017 00:25

jak tak czytam Wasze wypowiedzi na temat dróg na Hawrze to przypomina mi się nasz pierwszy wyjazd i słowa mojej żony:
" gdzie Ty nas wywiozłeś, to koniec świata" + kilka epitetów ... przez 3 dni nie ruszalismy się z miejsca :wink:

dzisiaj jestem dumny z tego że nie wyobrażamy sobie innego miejsca na spędzenie urlopu niż Hvar :mrgreen:

nawet nasze dzieciaki mówią: "nasz wakacyjny domek" - w tym roku po raz 5 w ID :twisted:

pozdrawiam wszystkich miłośników Hvar'u choć sam oficjalnie do niego nie należę :wink:

Ps. jeszcze kilka dni i znów tam będziemy :oczko_usmiech:

napisał(a) **Roxi** » 13.06.2017 08:40

majeczka napisał(a):Dodatkowo, wyjeżdżając z tunelu Pitve, pamiętam co najmniej 3 ostre zakręty, o 180 stopniach.

Zakręty są dalej.

Kilka przejazdów i zrobisz je z zamkniętymi oczami.

Dla mnie najgorszy jest odcinek do skrzyżowania jadąc w kierunku Jelsy od tunelu Pitve , ale to tylko dlatego, że ludzie są przerażeni ostrymi zakrętami i biorą je takim łukiem, że czasami wyjeżdżają na czołówkę. Cóż zrobić... kilka pierwszych przejazdów też pewnie takich mieliśmy.

napisał(a) **bluesman** » 13.06.2017 08:57

Roxi napisał(a):Zakręty są dalej.

Tu bym polemizował zakręty są raczej od początku po wyjeździe z tunelu, mam przedw wszystkim na myśli jazdę w Kierunku Sv. N. :papa:

napisał(a) **wikusia** » 13.06.2017 09:13

Dla mnie gorsze były drogi Braca(zakręty, przepaści), a na Hvarze poza odcinkiem od skrzyżowania do tunelu Pitve, gdzie jest bardzo wąsko, nie ma emocji. A należę do tych, co nawet jako pasażer ostro "hamują".Tak , że czasem noga boli :wink:

napisał(a) **Roxi** » 13.06.2017 09:46

bluesman napisał(a):Tu bym polemizował zakręty są raczej od początku po wyjeździe z tunelu, mam przedw wszystkim na myśli jazdę w Kierunku Sv. N.

Oczywiście, że tak- majeczka pisała właśnie o tych....
... ale ja stwierdziłam, że dla mnie gorsze są te dwa lub trzy zakręty po drugiej stronie w okolicy wioski Pitve, które kierowcy biorą dużym łukiem i czasami ciężko się przez to minąć.