KLUB MIŁOŚNIKÓW BRELI

Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Obawiałem się, tego co pokazuje google - że jedynym zejściem do plaży są ulice Scit/Podrace - choć znając chorwackie realia wydawało mi się to mało prawdopodobne. Teraz jestem dużo spokojniejszy

A widoki po części znam, byłem w Breli przez jeden dzień w ubiegłym roku i widząc właśnie takie widoki zdecydowałem, że trzeba tu przyjechać na cały urlop

Witam miło że tyle osób jest zachwyconych brela jednak niestety nie wszyscy. Byłem na przełomie lipca i sierpnia był to drugi pobyt w cro i pierwszy tam. Napalilem się na ten wyjazd jak szczerbaty na suchary. Rezerwacje zrobiłem już w grudniu czytałem wiele razy opisy tego miejsca i oglądałem super foty. Apartament miałem 20m od plaży podrace i po przyjeździe stwierdziłem że szału niestety nie ma.

Matt24 napisał(a):Witam miło że tyle osób jest zachwyconych brela jednak niestety nie wszyscy. Byłem na przełomie lipca i sierpnia był to drugi pobyt w cro i pierwszy tam. Napalilem się na ten wyjazd jak szczerbaty na suchary. Rezerwacje zrobiłem już w grudniu czytałem wiele razy opisy tego miejsca i oglądałem super foty. Apartament miałem 20m od plaży podrace i po przyjeździe stwierdziłem że szału niestety nie ma.

No tak to jest z naszym subiektywnym odczuciem...
A czego oczekiwałeś, spodziewałeś się, a czego brakło? Napisz krótko, może oszczędzisz komuś rozczarowania na przyszłość.

Głównie to zawiedziony byłem ludźmi i ich zachowaniem. Rano po zejściu na plażę pierwsze co robiłem po zanurkowaniu to wyciąganie chusteczek reklamowek i innych śmieci i wynoszeniem ich do kosza obok. Wiem że na to nikt nie ma wplywu i że w innych miastach może być podobnie, ale bardzo się tym rozczarowalem.Sama miejscowość jest ładna niestety nie jest szanowana przez takie zachowanie. Nie będę akurat narzekał na ilość ludzi bo to zrozumiałe że jest ich dużo tylko swoim zachowaniem na deptaku i plaży nie pozwalali w pełni cieszyć się urokami tej mieściny.
Poprzednie wakacje spędziłem w miejscowości Starigrad niedaleko Zadaru taka mała wioska rybacka ludzi też było pełno ale klimat urlopu zupelnie inny. Kiedyś przeczytałem że brela w sezonie już nie jest taka jak kiedyś. Nie wiem może trzeba będzie się wybrać jeszcze raz ale poza sezonem i porównać.

Niestety zwyczaje niektórych ludzi często pozostawiają do życzenia; z Breli jako negatywne na pewno zapamiętam miejscami odór jaki zalatywał miejscami od skałek tuż obok promenady. Wiadomo z jakiego powodu.

No niestety brakuje tam wc nawet płatnego toi toia nie było. Moje dzieciaki latały do domku bo blisko. Znalazłem nawet między skałami od strony morza klocka ktorego ktos postawil i fale zmyly go do wody gdzie beztrosko sobie plywal na powierzchni. Jak to zobaczyłem od razu przeszła ochota na kapiel

Matt24 napisał(a):Witam miło że tyle osób jest zachwyconych brela jednak niestety nie wszyscy. Byłem na przełomie lipca i sierpnia był to drugi pobyt w cro i pierwszy tam. Napalilem się na ten wyjazd jak szczerbaty na suchary. Rezerwacje zrobiłem już w grudniu czytałem wiele razy opisy tego miejsca i oglądałem super foty. Apartament miałem 20m od plaży podrace i po przyjeździe stwierdziłem że szału niestety nie ma.

Widzę tu pewną niekonsekwencję. W pierwszym poście ewidentny zarzut do miejscowości (info o opisach, fotach, lokalizacji apartamentu i braku szału), a w drugim tylko pretensje do ludzi: Głównie to zawiedziony byłem ludźmi i ich zachowaniem.

Porównując wiele miejsc na świecie, to Brela wydawała mi się mega czysta i zadbana. Brudasy są wszędzie - w Sosnowcu, Paryżu, Dubrowniku, czy ...Breli. Ale czy to powód, aby krytykować mieścinę z pięknymi plażami, genialną promenadą, niewielką ilością chorwacko-chińskich pamiątek? Ale może to i dobrze... Krytykujcie, za rok będzie mniej ludzi:)

To, że gdzieś tam zdarzy się "wpadka" na pewno dla mnie nie przekreśla całej miejscowości, po prostu unikam tego miejsca, a będąc innym razem już to samo miejsce wygląda/pachnie zupełnie inaczej.
Wybór każdego; czyli jednak nie do końca Brela tu zawiodła, choć faktycznie WCtów tam przy plażach niewiele.

Cześć
Przeczytałam wątek i chyba Brela to dobry pomysł na wakacje 2019. Proszę o namiar na jakiś fajny apartament: 2+1, najlepiej z widokiem i blisko morza, no i przy cichej i spokojnej plaży. Nie chcę dużego apartamentowca, tylko coś kameralnego. Przeglądam linki z początku wątku, ale jak ktoś był i widział to mimo wszystko lepsza rekomendacja. Czekam na info na priv. Wielkie dzięki.

Pojechaliśmy na jeden dzień do Breli z Makarskiej w składzie 2+2.
Powiem tak, jeden lubi to , drugi tamto. Parking to jakieś nie porozumienie, zapłaciłem tam najwięcej - 20 kun/h i nie ma opcji żeby coś taniej znaleźć. Byliśmy na miejscu o 10 rano. To jeszcze były wolne miejsca przy kaplicy w tym miejscu.
https://goo.gl/maps/41dscdfny3L2
Jeśli ktoś liczy że bez opłaty zaparkuje to się myli, ponieważ co chwilę krąży miły pan i sprawdza bilety.
Widoki faktycznie bardzo ładne, niestety w tym dniu bardzo mocno wiało.
Jedliśmy obiad w jeden z restauracji, cena nawet przystępna, ale tylko gotówka.

dominikzw napisał(a):Pojechaliśmy na jeden dzień do Breli z Makarskiej w składzie 2+2.
Powiem tak, jeden lubi to , drugi tamto. Parking to jakieś nie porozumienie, zapłaciłem tam najwięcej - 20 kun/h i nie ma opcji żeby coś taniej znaleźć. Byliśmy na miejscu o 10 rano. To jeszcze były wolne miejsca przy kaplicy w tym miejscu.
https://goo.gl/maps/41dscdfny3L2

problemy z parkowaniem w Breli były opisywane dość obszernie, przyjazd "na chwilę" jest problematyczny,
gdybym miał wybierać i nie chciał płacić to zaparkowałbym przy Jadrance i zrobił spacer na dół, na pewno w dwóch miejscach były dzikie ścieżki, skróty na dół; oczywiście pozostaje potem wdrapanie się wszystkich do samochodu lub inna opcja kierowca idzie po samochód i zjeżdża w umówione miejsce (np. rondko przy Brelskiej skałce), by zabrać resztę (oczywiście potem odpowiednia "zapłata" dla kierowcy )

Też myślałem żeby zaparkować na "górze", ale jak zobaczyłem ile muszę z samochodu zabrać gratów (rodzina 2+2) to spasowałem.

Byłem w Baśce voda, Trogir,Brela,Makarska,Omiś,Split i po drodze z buta od Baśki na Makarską ale ostatecznie nie doszliśmy.
Najbardziej klimatyczne plaże i niezbyt zaludnione są w Breli i to tam chodziliśmy co drugi dzień z Baśki a drugiego w Strone kempingu polje. Brela dosyć spokojna idzie się z Baśki jakoś 20-30minutek z buta. Chodziliśmy z małymi dziećmi 2+2 jedno na nosidle i nie ma tragedii jeśli ktoś lubi.

Byliśmy paczką 4-osobową w Breli od 2 do 9 września. Na początku wystraszyliśmy się pogody, bo niebo byli przychmurzone.. ale poza 2-3 dniami prażyło słoneczko. Nocleg około 300m od płazy w górę (parę razy na dzień daje popalić w formie zakwasie, ale da się przyzwyczaić).

W mieście parę piekarni, kawiarni.. kilka drinka barów. Polecam chodzić na miasto popołudniami, w wielu drink barach happy hour. Z knajpek chyba najbardziej polecam „Hrast” w centrum, ludzi zawsze całkiem sporo, ale to dlatego, ze porcje naprawdę konkretne, a ceny przystępne. Przed posiłkiem dają zawsze bułeczki i coś a’la aperitif, słodki napój lekko alkoholowy. Po posiłku wisniowa brandy, zeby jedzenie się dobrze rozeszło. Obsługa także miła.

Brela nadaje się też na bazę wypadową na wycieczki: z Breli wyjeżdża kilka statków na Fish-Picnic, jeziora Blue i Red Lake w miejscowości Imotski, wjazd na górę Sveti Jure, niedaleko do Splitu, Omisu, Makarskiej..

Wzdluz Breli kilka ładnych plaż (Punta Rata, Podrace). Ogólnie z wakacji i miejscowości jesteśmy bardzo zadowoleni. Pozdrawiam

niteincubus napisał(a):Byliśmy paczką 4-osobową w Breli od 2 do 9 września. Na początku wystraszyliśmy się pogody, bo niebo byli przychmurzone.. ale poza 2-3 dniami prażyło słoneczko. Nocleg około 300m od plaży w górę (parę razy na dzień daje popalić w formie zakwasie, ale da się przyzwyczaić).

(...)

Wzdluz Breli kilka ładnych plaż (Punta Rata, Podrace). Ogólnie z wakacji i miejscowości jesteśmy bardzo zadowoleni. Pozdrawiam

i to jest prawidłowe podejście, Brela taka jest i jak się na nią decydujemy (wysoko) trzeba to zaakceptować jako jej urok, choć czasem łatwo nie jest

BTW: jak Ktoś chciałby odwiedzić Brelę i nie nie chce się wspinać, najniżej położone kwatery czas zacząć zaklepywać na 2019