Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Zima 2018/19

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 03.08.2017 16:15

Nefer napisał(a):
A jak kolano - dawało radę :?: Bo widzę, że miałaś je zabezpieczone opaską.
Ja parę lat temu miałem problemy z kolanem (co skończyło się artroskopią) i od tego czasu czasem je czuję zwłaszcza na ostrych zejściach. Ale się nie zrażam i w góry dalej jeżdżę.


Kolano to ostatnio nawet spoko. Opaskę to tak trochę miałam profilaktycznie/na wyrost- byliśmy już wtedy po kilku konkretniejszych wycieczkach i miałam już stawy zmęczone. Czasem boli na zejściach, czasem nie- u mnie to raczej efekt po pękniętej parę lat temu rzepce :|

kulka53 napisał(a):
Zelene Pleso to wg mnie najładniejsze Pleso w słowackich tatrach :idea: , takie ichniejsze MOKO :) . Nawet dla niego warto się w tę okolicę wybrać.


Ale ja mam nadzieję, że nie pod względem tłumów :!:
Sara76
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 25.02.2009
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sara76 » 04.08.2017 08:13

Widoki cudne, aż by się chciało pojechać... no, ale wszędzie pojechać się nie da więc chodziaż tutaj oczy nacieszę...
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 04.08.2017 10:48

ruzica napisał(a):Kolano to ostatnio nawet spoko. Opaskę to tak trochę miałam profilaktycznie/na wyrost- byliśmy już wtedy po kilku konkretniejszych wycieczkach i miałam już stawy zmęczone. Czasem boli na zejściach, czasem nie- u mnie to raczej efekt po pękniętej parę lat temu rzepce :|

No to dobrze, że to tylko profilaktyka :wink: . Życzę, by kolano w ogóle nie dokuczało.
Ja niestety mam też trochę spsute więzadła, ale na szczęście zakazu górskich wycieczek i biegania nie mam... (Sorry za taki medyczny offtopic :wink: )
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 04.08.2017 18:11

Sara76 napisał(a):Widoki cudne, aż by się chciało pojechać... no, ale wszędzie pojechać się nie da więc chodziaż tutaj oczy nacieszę...


Też tak mam, że pojechałabym wszędzie. Ale urlop i portfel jakoś się nie chcą magicznie rozmnożyć, więc też często cieszę oczy w relacjach innych :wink:

Nefer napisał(a):. Życzę, by kolano w ogóle nie dokuczało.


Dzięki :!: :)

Nefer napisał(a):Ja niestety mam też trochę spsute więzadła, ale na szczęście zakazu górskich wycieczek i biegania nie mam..


:( Dobrze, że zakazu nie ma. Ja, żeby kolano oszczędzić staram się tak układać trasy, żeby wejście było strome, a zejście łagodne(o ile się da). Z tego samego powodu nie gardzę też zjazdami kolejką :)
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 05.08.2017 13:12

Palenica Białczańska-Wodogrzmoty Mickiewicza-Morskie Oko-Ceprostrada-Dolinka za Mnichem- Wrota Chałubińskiego(powrót tą samą drogą)

Kiedy poprzedniego dnia wędrowaliśmy przez zielone Tatry Bielskie, S. Stwierdził, że ma dosyć tych sielankowych łączek i jutro chce zobaczyć jakieś kamienie. 8) No dobrze, mogą być kamienie :!:

Rano idziemy na taxi- busa, który zawozi nas na pięknie wyremontowany parking na Palenicy Białczańskiej. Gdybyśmy wiedzieli, że ten parking taki teraz ładny, to byśmy Korsą przyjechali, a nie busem, których przed sezonem nie ma jeszcze zbyt wiele.
Na parkingu odbywają się testy bryczek hybrydowych, które mają ulżyć trochę koniom w ich ciężkim pracowniczym losie :roll:

My konie zostawiamy w spokoju i nudną jak dupa węża asfaltówką idziemy na górę.

wc3.jpg


Pierwszy przystanek tradycyjnie przy Wodogrzmotach Mickiewicza.

wc1.jpg


Po za miłymi dla oka wodospadami są tu też ławeczki, oraz cały rząd psujących krajobraz Toi-Toi(ów). O wrażeniach zapachowych, to się nawet szkoda wypowiadać. :twisted:

wc2.jpg


Pierwsze widoki są dopiero na polanie Włosienica, która jest też ostatnim przystankiem konnych fasiągów. Stąd już wszyscy muszą iść pieszo.

wc4.jpg


Chociaż niby droga do Morskiego Oka jest zamknięta dla ruchu samochodowego to tym razem było jak na autostradzie. To pewnie wszystko krewni i znajomi królika, ale żeby aż tylu :?: 8O

Nad "Mokiem" oczywiście robimy obowiązkowy przystanek- jak na standardy tego miejsca jest dość pustawo. Może dlatego że pora wczesna- dopiero 10 rano. Okazuje się, że parking na dole to nie jedyna inwestycja- w schronisku wyremontowano toalety- są piękne! :D Można też płacić euro- nie ma co, kible na światowym poziomie. 8)

wc5.jpg


Nie siedzimy zbyt długo, bo nie dla Morskiego Oka tu przyszliśmy. Kierujemy się na żółty szlak zwany Ceprostradą. Idzie się przyjemnie- droga pnie się do góry, ale bardzo łagodnie. jest też bardzo widokowa.

wc6.jpg


wc7.jpg


wc8.jpg


Gdzieś tak pod koniec żółtego szlaku pojawia się "mały" problem- zaczyna niemiłosiernie wiać 8O . Może to też tłumaczyć znikomą ilość ludzi w górach dzisiejszego dnia. Po prostu wystraszyli się, że ich zdmuchnie. :wink:

Przy bardzo silnych podmuchach wiatru dotarliśmy jakoś do rozstaju szlaków- żółte znaki prowadzą dalej, w kierunku Szpiglasowej Przełęczy(piękne miejsce, polecam). My Szpiglasową Przełęcz razem ze Szpiglasowym Wierchem odwiedziliśmy kilka lat temu- teraz pójdziemy czerwonym szlakiem na Wrota Chałbińskiego, na które wtedy zabrakło nam czasu.

Wiatr nieco psuje mi humor i odzywa się mieszkający w mym wnętrzu panikarz: " Kurczę, przecież to północne zbocze, a co jak tam będzie zlodowaciały śnieg :!: :?: Ostatecznie jednak myślę sobie, że to nasze drugie podejście do Wrót, trzeci raz, nie będzie nam się chciało tu przychodzić. Nie ma wyjścia trza iść :wink:

wc9.jpg


Początek przejścia Dolinką za Mnichem to praktycznie płaska ścieżka. W normalnych okolicznościach spacer byłby prawdziwą przyjemnością. A tymczasem... Pierwszy raz w życiu przeżyłam taką wichurę. 8O Momentami były problemy z utrzymaniem równowagi, i trzeba się było łapać kamieni. 8O W ogóle wejście na przełęcz( na zdjęciu poniżej widać zakosy ścieżki) z dołu wygląda trochę strasznie, prawie pionowo. I tam się niby da dojść w godzinę :?: :roll: To jakieś oszukaństwo, pewnie będziemy tam szli ze 2 lub 3. :mrgreen: Dobrze, że przynajmniej na razie jest płasko :wink:

wc10.jpg


Zgodnie z życzeniem, kamieni dookoła nie brakuje.

wc11.jpg


cdn.

:papa:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 05.08.2017 14:40

ruzica napisał(a): nudną jak dupa węża asfaltówką idziemy na górę.

A to dupa węża jest nudna 8O :wink: :lool:
fajne określenie


Nie pamiętam kiedy tamtędy wędrowałam. :(
Musiało to być wieki temu :D
Niestety szlaki górskie już nie dla mnie :cry:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 07.08.2017 12:21

ruzica napisał(a): :( Dobrze, że zakazu nie ma. Ja, żeby kolano oszczędzić staram się tak układać trasy, żeby wejście było strome, a zejście łagodne(o ile się da). Z tego samego powodu nie gardzę też zjazdami kolejką :)

Tak, my też tak staramy się trasy układać, niestety nie zawsze się da. A zjazd kolejką też może być przyjemny :) .

A kamulce w ostatnim odcinku bardzo fajne, zdecydowanie przyjemniejsze niż ten nieszczęsny asfalcik...
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 07.08.2017 15:17

krakusowa napisał(a):A to dupa węża jest nudna 8O :wink: :lool:
:

Kiedyś już dawno to określenie słyszałam. Spodobało mi się, ale może rzeczywiście trochę jest bezsensowne :roll: :mrgreen:

krakusowa napisał(a):Niestety szlaki górskie już nie dla mnie :cry:


Ale teraz dla Ciebie Rumunie i inne Sycylie, na które mi wciąż brak czasu, bo ciągle tylko góry i Chorwacja :wink:

Nefer napisał(a):
ruzica napisał(a):
A kamulce w ostatnim odcinku bardzo fajne, zdecydowanie przyjemniejsze niż ten nieszczęsny asfalcik...


Asfalt w górach jakoś mnie tak w nogi kłuje 8O :mrgreen: :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.08.2017 15:35

ruzica napisał(a):
krakusowa napisał(a):A to dupa węża jest nudna 8O :wink: :lool:
:

Kiedyś już dawno to określenie słyszałam. Spodobało mi się, ale może rzeczywiście trochę jest bezsensowne :roll: :mrgreen:

Ja to się zastanawiam, gdzie wąż ma dupę 8O :oczko_usmiech:

Taki wiatr może powalić. Najsilniejszy chyba przeżyłam podczas zejścia z Wołowca. Mąż mnie podtrzymywał, bo się bał, że mnie zwieje na słowacką stronę 8)
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 07.08.2017 15:55

Nadrobiłam :oczko_usmiech: ,
piękne widoki 8) ,
ale jakoś te drabiny mi utkwiły najbardziej ... bo mnie się ostatnio jakiś lęk wysokości przyplątał :roll:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 07.08.2017 16:27

maslinka napisał(a):Ja to się zastanawiam, gdzie wąż ma dupę 8O :oczko_usmiech:


:lol: :lol: Ja to się zastanawiam, czy w ogóle ją ma 8O :wink:

maslinka napisał(a):Taki wiatr może powalić. Najsilniejszy chyba przeżyłam podczas zejścia z Wołowca. Mąż mnie podtrzymywał, bo się bał, że mnie zwieje na słowacką stronę 8)


U nas było podobnie, tylko inny kierunek wiatru, raczej by mnie zwiało do Morskiego Oka :wink:

mysza73 napisał(a):ale jakoś te drabiny mi utkwiły najbardziej ... bo mnie się ostatnio jakiś lęk wysokości przyplątał :roll:


Ja go mam od zawsze. Ale wydaje mi się, że to się na starość trochę pogłębia :(

Palenica Białczańska-Wodogrzmoty Mickiewicza-Morskie Oko-Ceprostrada-Dolinka za Mnichem-Wrota Chałubińskiego(powrót tą samą drogą)-cd.

Idziemy dalej po kamieniach, ułożonych w bardzo wygodną ścieżkę. Mijamy Stawek Staszica, który jest jeziorkiem okresowym- późniejszym latem wysycha. Za to wcześniejszą wiosną podobno cała dolinka zalana jest wodą powstałą z topniejącego śniegu. Znów przyszliśmy w idealnym momencie :)

wc12.jpg


Im wyżej tym coraz bardziej stromo. W dodatku ścieżka miejscami jest zniszczona- nie ma kamiennych schodów tylko ziemia i małe osuwające się spod nóg kamyczki. O ile przy wejściu nie sprawia to większych problemów to zejście po czymś takim może być mocno niefajne. Przydadzą się kijki lub pomocna dłoń współtowarzysza.

wc13.jpg


wc14.jpg


wc15.jpg


wc16.jpg


Wydawało mi się, że będziemy tu szli nieskończenie długo, tymczasem wgramoliliśmy się w 50 minut :D

wc17.jpg


Po mojej rozwianej grzywce widać jak wiało :wink:

wc18.jpg


Wrota, wbrew swojej nazwie donikąd nie prowadzą :roll: . Tzn. kiedyś prowadziły, był szlak na stronę słowacką, ale już go nie ma :( . Choć widać ścieżkę i to, że ludzie musza tędy łazić. No, ale to grozi mandatem :!:

Widoki z przełęczy nie są jakieś spektakularne, ale urok tego miejsca tkwi moim zdaniem w "odludności". Podczas gdy nad Okiem czy szlaku na Rysy tłumy, tu jest pustka. Wchodząc nie spotkaliśmy nikogo, schodząc- 2 dziewczyny, które miały dylematy podobne do moich, w stylu "ojej, jak ja stąd zejdę". Trochę niżej spotkaliśmy jeszcze kilkuosobową grupkę. Wszyscy pytali czy na górze mocno wieje :?: Wiało i to w porywach 140km/h! 8O Dlatego na przełęczy spędziliśmy tylko 10 minut. O wyciąganiu picia czy jedzenia z plecaka, w takich warunkach nie było mowy.
Z braku innej opcji schodzimy tą samą drogą. Upierdliwy kruchy odcinek jest króciutki, dalej idzie się już całkiem sprawnie.

wc19.jpg


wc20.jpg


wc21.jpg


W Morskim Oku robimy sobie przerwę na szarlotkę, czas oczekiwanie w kolejce to tylko 10 minut. To rekord :mrgreen:

Siedząc na ławce przed schroniskiem obserwowaliśmy zapowiadane załamanie pogody:

wc22.jpg


wc23.jpg


Na parking zdążylismy jeszcze zejść przy pogodzie jako-takiej, ale z balkonu w naszym pensjonacie oglądaliśmy widowiskową burzę z piorunami.

Z racji pogody następnego dnia zrobimy sobie wycieczkę na Krupówki. W końcu będziemy mogli poczuć się jak prawdziwi zakopiańscy turyści. :hut:

A po Krupówkach zostanie już tylko 1 dzień, na który mieliśmy milion pomysłów. :wink:

:papa:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 07.08.2017 18:31

Nadrobiłam :oczko_usmiech: ,
piękne widoki 8) ,
ale jakoś te drabiny mi utkwiły najbardziej ... bo mnie się ostatnio jakiś lęk wysokości przyplątał :roll:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 07.08.2017 18:36

mysza73 napisał(a):Nadrobiłam :oczko_usmiech: ,
piękne widoki 8) ,
ale jakoś te drabiny mi utkwiły najbardziej ... bo mnie się ostatnio jakiś lęk wysokości przyplątał :roll:


mysza73 napisał(a):Nadrobiłam :oczko_usmiech: ,
piękne widoki 8) ,
ale jakoś te drabiny mi utkwiły najbardziej ... bo mnie się ostatnio jakiś lęk wysokości przyplątał :roll:


8O :roll:

Mycha, a Ty czkawki dostałaś? :wink:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8665
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 07.08.2017 18:46

Wiatr przegonił turystów ze szlaku :D .
Tak dawno temu byłam w Tatrach, że zdążyłam już zapomnieć jak tam pięknie :hut: .



ruzica napisał(a):Mycha, a Ty czkawki dostałaś? :wink:

:lool:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006
Re: Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach...

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 07.08.2017 19:01

ruzica napisał(a): 8O :roll:

Mycha, a Ty czkawki dostałaś? :wink:

To mój lapek jakoś nie może wrócić do radomskiej rzeczywistości :roll: ,
a w Grecji śmigał aż miło ... :oczko_usmiech:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Jesteśmy na wczasach. W tych góralskich lasach..Zima 2018/19 - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone