napisał(a) barti75 » 07.06.2010 12:30
wiecie co czytałem ten wątek od 8 rano dziś i wciągnął mnie na maxa
jakoś nikt nie wspomniał, albo przeoczyłem o nartkach ( bo trudno nazwać je nartami skoro miały długość buta)co się z poręczy robiło jak nowe bloki stawiali przeważnie kolor niebieski albo zielony":) ależ one szybkie były
jak przeczytałem o grze w kapsle to od razu co zrobiłem to spojrzałem na palec bo jak się pstrykało to zawsze paznokieć biały był
o tym też ktoś wspomniał tzw. końskie zaloty w szkole tzn. rurka i plastelina u dziewczyn we włosach, ależ się one wściekały
zapomniałem ale była taka gra, rysowało się koło na ziemi dzieliło je na tyle części ilu jest graczy i rzucało się nożem jak nóż się wbił to się odcinało ten kawałek ziemi dopóki komuś noga się mieściła na swoim skrawku to był w grze-teraz chyba nie do pomyślenia żeby dzieciaki się tak bawiły
a zamiast cb radia czy walkie talkie od okna do okna kolegi linka z puszką i liściki się przekazywało
oczywiście nie sposób nie pamiętąć rower Wigry 3, albo zegarków z 7 melodyjkami co wszyscy takie same na komunie dostawali przynajmniej u mnie tak było w klasie pamiętam do dziś wszyscy te same melodyjki mieli mimo że zegarki trochę się różniły a kozacy mieli 16 melodyjek
oj świetny wątek naprawdę do dziś pamiętam smak oranżady w proszku i smak mleka w proszku z niebieskiego woreczka , brzdęk mleka na klatce schodowej jak je roznosili