Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

OT Ile godzin na przejazd ... fantazje

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
lew
Cromaniak
Posty: 1427
Dołączył(a): 20.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 22.03.2017 23:21

....nic na to nie moge poradzic
kamzio
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamzio » 22.03.2017 23:30

bluesman napisał(a):
kamzio napisał(a):Bo jadę 150 km/h na autostradzie? Wyobraznia od razu prznosi ci czarne wizje. Wyobraź sobie, że jest roznica w postrzeganiu prędkości i prowadzeniu pudełka ważącego 1200kg a auta o masie 1800kg i przy tym sprawdzonego, zadbanego, z nowymi oponami.


Na pewno jest różnica ;) Szkoda, że nie spytałeś jakim autem jeżdżę, ale cóż wyobrażę sobie albo spróbuję sobie wyobrazić :) :)
Jak rozumiem znasz fizykę ? i te +10/20 km/h jaka to różnica przy uderzeniu w cokolwiek, droga hamowania ? Jesteś też zapewne młodym człowiekiem z niesamowitym refleksem i nie odczuwającym zmęczenia ? Brawo :D :papa:

Gdybym czuł zmęczenie to zatrzymałbym się aby przekimać. Fizyka, fizyką ale powyżej 100 km/h gdzie byś nie rabnął to masz małe szanse. Ale po to jedziemy autostradami aby zminimalizować ryzyko, które ma sie w głównej mierze ograniczyć do stanu technicznego auta. Kondycja fizyczna to też kwestia wdrożenia planu wcześniejszego postępowania. Straszny sceptyk z Ciebie bluesman.
lechocz
Cromaniak
Posty: 607
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 23.03.2017 07:34

kamzio napisał(a):Naginanie to nie łamanie. Exemplum wykorzystywanie pewnych przepisów do przedłużania sprawy sądowej.



Za Wikipedią:
"...Exemplum, także egzemplum............ niekiedy przykład (łac. exemplum) lub wzór (łac. model) – argument ze wspomnienia lub przypomnienia wydarzenia albo wydarzeń rzeczywistych czy fikcyjnych..."

Zamiast popisywania się znajomością łaciny, która nota bene, użyj prostszego sformułowania jak : "przykład/wzór kombinacji wykorzystujących luki w polskim prawodawstwie".

To na jedno i to samo wychodzi. A brzmi bardziej swojsko i zrozumiale dla wszystkich.

Tyle tylko, że w dalszym ciągu, nie jest to naginanie prawa lecz działanie na jego granicy, bez jej przekraczania, wykorzystujące luki w istniejącym, dziurawym polskim systemie prawnym.

Np. przedstawianie kolejnych zwolnień lekarskich, mające udokumentować fikcyjne: chorobę lub nagłe pogorszenie stanu zdrowia, celem przedłużenia np. sprawy sądowej, to nie naginanie prawa a najzwyczajniejsze w świecie przestępstwo oszustwa połączone z korupcją lekarza wystawiającego fikcyjne zwolnienia. Przykładów takich działań mamy aż nadto, kiedy to osoby stające przed sądami nagle zapadają na różne dziwne choroby. Dziwnym trafem dotyczy to głównie osób o dosyć wysokim statusie społecznym i materialnym.

Dlatego też w swoim poprzednim wpisie napisałem: "...I kto o tym ile może sobie nagiąć dane prawo ma niby wg. Ciebie decydować? Jakie przyjmuje się wówczas kryteria? Np. bogatszy, chudy, wysoki i łysy więcej a biedniejszy, gruby, niski i zarośnięty mniej, czy odwrotnie?..."
Ostatnio edytowano 23.03.2017 08:14 przez lechocz, łącznie edytowano 5 razy
lechocz
Cromaniak
Posty: 607
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 23.03.2017 07:53

kamzio napisał(a):Gdybym czuł zmęczenie to zatrzymałbym się aby przekimać.


Szpitale i cmentarze są pełne tych, którzy niegdyś mieli, takie same jak i Ty, przekonania. A z krótkiej drzemki/letargu, za kierownicą jadącego auta, budzili się dopiero na szpitalnych OIOM-ach lub wcale.

Życzę mniej zadufania w sobie a więcej zdrowego rozsądku na drodze.
kamzio
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamzio » 23.03.2017 09:40

lechocz napisał(a):Szpitale i cmentarze są pełne tych, którzy niegdyś mieli, takie same jak i Ty, przekonania. A z krótkiej drzemki/letargu, za kierownicą jadącego auta, budzili się dopiero na szpitalnych OIOM-ach lub wcale.

Nie wątpię, że są, tyle, że ty uogólniasz, a każdy przypadek jest inny. W tym kontekście właściwe planowanie pomaga nam wyeliminować ryzyko. Tego już nie doczytałeś a pisałem o tym wcześniej. A więc: przygotowanie auta, zadbanie o stan opon, wyspanie się na 2-3 dni przed wyjazdem (u mnie wyjazd o 4-5 nad ranem i jazda przez cały dzień kiedy oko mniej się męczy niż w nocy). Praktykowałem to wielokrotnie w podróżach do Cro, do Turcji, Grecji. Nie akceptujesz tego, ok? Ale nie zmuszaj tutaj na siłę ludzi to przyjęcia twojej recepty na przejazdy. I nie wyjeżdżaj 25 czerwca 2017 na trasę do CRO bo będę jechał i mogę się otrzeć o ciebie :lol:

lechocz napisał(a):Życzę mniej zadufania w sobie a więcej zdrowego rozsądku na drodze.
[/quote]

Ten protekcjonalny kontekst praktycznie każdej twojej wypowiedzi do kogokolwiek sugeruje, że to zadufanie to raczej z Ciebie wyłazi.
kamzio
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 02.09.2009
Re: Ile godzin na przejazd . Uczciwie bez popisów .

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamzio » 23.03.2017 10:18

miro78 napisał(a):
kamzio napisał(a):
Patryk Pe napisał(a):Trasa Zgierz (woj. łódzkie) - Tucepi przez Słowację i Węgry (autostrada). Najgorszy odcinek to Cieszyn - Żilina.
Taką trasą to się jeździło 10 lat temu kiedy nie było A1 przez Gorzyczki. Ze Zgierza 22 godziny? WTF? Z Siedlec ostatnie dwa wyjazdy do CRO zajęły mi 16,5 h do Tucepi, innym razem tyle samo do Promajny, a mam 250 km dalej od Ciebie.


☺ dobre. Rozumiem że, bez przerw na papierosa i tankowanie :hut:

Przecież podobny czas nawet Google Maps podaje. Nie palę.
lechocz
Cromaniak
Posty: 607
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 23.03.2017 10:49

kamzio napisał(a):
lechocz napisał(a):I nie wyjeżdżaj 25 czerwca 2017 na trasę do CRO bo będę jechał i mogę się otrzeć o ciebie :lol:


Jeżeli byłbyś jeszcze tak łaskawy i podał bliższe dane dotyczące twojego "bolidu" to byłbym Ci niezmiernie wdzięczny, gdyż będę wiedział przynajmniej w którym momencie mam uciekać z drogi.
lechocz
Cromaniak
Posty: 607
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 23.03.2017 10:52

lechocz napisał(a):
Szpitale i cmentarze są pełne tych, którzy niegdyś mieli, takie same jak i Ty, przekonania. A z krótkiej drzemki/letargu, za kierownicą jadącego auta, budzili się dopiero na szpitalnych OIOM-ach lub wcale.


Nie wątpię, że są, tyle, że ty uogólniasz, a każdy przypadek jest inny. W tym kontekście właściwe planowanie pomaga nam wyeliminować ryzyko. Tego już nie doczytałeś a pisałem o tym wcześniej. A więc: przygotowanie auta, zadbanie o stan opon, wyspanie się na 2-3 dni przed wyjazdem (u mnie wyjazd o 4-5 nad ranem i jazda przez cały dzień kiedy oko mniej się męczy niż w nocy). Praktykowałem to wielokrotnie w podróżach do Cro, do Turcji, Grecji. Nie akceptujesz tego, ok? Ale nie zmuszaj tutaj na siłę ludzi to przyjęcia twojej recepty na przejazdy. I nie wyjeżdżaj 25 czerwca 2017 na trasę do CRO bo będę jechał i mogę się otrzeć o ciebie :lol:

lechocz napisał(a):
Życzę mniej zadufania w sobie a więcej zdrowego rozsądku na drodze.
Ten protekcjonalny kontekst praktycznie każdej twojej wypowiedzi do kogokolwiek sugeruje, że to zadufanie to raczej z Ciebie wyłazi.
[/quote]





Nawet moje, szczere życzenia Ci przeszkadzają, jak widać.

To też o czyś świadczy.

Lepiej dmuchać na zimne niż się sparzyć i płakać poniewczasie.

A tak, poza tym to powiedz mi, kto Cię zmusza do czegokolwiek i w gdzie to jest zapisane? Oprócz oczywiście twoich wpisów. sam dochodzisz do takiego wniosku, kiedy życzy się Tobie "...mniej zadufania w sobie a więcej zdrowego rozsądku na drodze...".

Gwoli ścisłości: "...Zadufanie w sobie - Uważać się za pępek świata, najważniejszą osobę jaką istnieje, myśleć że jest się najlepszym i najpiękniejszym we wszystkim, wychwalać się, widzieć tylko czubek własnego nosa...".

Ja do niczego, nikogo nie zmuszam. Wyrażam jedynie swoje poglądy, które jakoś za bardzo Tobie, jak widać nie pasują (vide powyższy akapit).
Ostatnio edytowano 23.03.2017 11:07 przez lechocz, łącznie edytowano 3 razy
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6681
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 23.03.2017 10:52

kamzio napisał(a):Gdybym czuł zmęczenie to zatrzymałbym się aby przekimać. Fizyka, fizyką ale powyżej 100 km/h gdzie byś nie rabnął to masz małe szanse. Ale po to jedziemy autostradami aby zminimalizować ryzyko, które ma sie w głównej mierze ograniczyć do stanu technicznego auta. Kondycja fizyczna to też kwestia wdrożenia planu wcześniejszego postępowania. Straszny sceptyk z Ciebie bluesman.


Gdybyś napisał sceptyk naukowy już bym Cie lubił :) "Straszny sceptyk" brzmi to groźnie ja bym się raczej określił jako racjonalista z pewnym podparciem naukowym :)


kamzio napisał(a):przygotowanie auta, zadbanie o stan opon, wyspanie się na 2-3 dni przed wyjazdem (u mnie wyjazd o 4-5 nad ranem i jazda przez cały dzień kiedy oko mniej się męczy niż w nocy). Praktykowałem to wielokrotnie w podróżach do Cro, do Turcji, Grecji. Nie akceptujesz tego, ok? Ale nie zmuszaj tutaj na siłę ludzi to przyjęcia twojej recepty na przejazdy. I nie wyjeżdżaj 25 czerwca 2017 na trasę do CRO bo będę jechał i mogę się otrzeć o ciebie :lol:


Hm i co by Ci tu napisać ;) Chwała Ci za to, że starasz się przygotować do wyjazdu pod kątem bezpieczeństwa pojazdu też to staram się perfekcyjnie zrobić :) (Opony np. wymieniam co 5 lat) Co do fizycznego tu się nie do końca zgodzę nie naśpisz się na zapas :) Ideał to wyspanie się w noc przed wyjazdem niestety nie wiem jak Ty ale ja nie jestem w stanie zasnąć :( Jednak jak by nie patrzeć jest to stres tyle, że wie to organizm, a my nie :) )
Jazda w dzień ok. bo fizjologicznie rzecz ujmując organizm dużo gorzej funkcjonuje w nocy i nie jest to moja prywatna opinia, a specjalistów :) Po prostu noc jest do spania i odpoczynku tak jesteśmy skonstruowani i choćby nie wiem jak ktos mnie przekonywał nie będzie inaczej :)
Daty Twojego wyjazdu nie zapamietam( nie było to do mnie) bo na pewno w tym czasie nie wyjadę :) :papa:
kamzio
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamzio » 23.03.2017 11:36

lechocz napisał(a):...

blueasman napisał(a):...

Po tym co piszecie i jak piszecie można z całą pewnością uznać Was obu za trolli tego forum.
:papa: :papa: :papa: :papa: :D
kamzio
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamzio » 23.03.2017 11:47

lechocz napisał(a):lechocz napisał(a):
Ja mam 1340 km i wiem z praktyki, że moja podróż, oczywiście bez nieprzewidzianych przestojów lub dodatkowych miejsc do odwiedzenia po trasie, zawsze zajmuje mi około 15 godzin. Jadę więc sobie spokojnie, w miarę możliwości autostradami, rozkoszując się jazdą a kiedy jest jasno, dodatkowo ciesząc oczy widokiem krajobrazów. Natomiast skrót M/L/P w Słowenii traktuję głównie jako swojego rodzaju odskocznię od monotonii autostradowej, po pokonaniu około 2/3 trasy.

Ponadto uważam, iż gnanie na tzw. "złamanie karku" na takiej trasie, jak dla mnie przynajmniej, jest raczej jest bez sensu, z uwagi na to, że ewentualne zaoszczędzenie godziny, dwóch czy nawet trzech jest niewspółmierne do, bezsensownie zwiększonego zużycia paliwa czy chociażby takich aspektów jak: spokojna i bezpieczna jazda na pełnym luzie bez stresu o bezpieczeństwo najbliższych lub ewentualne mandaty.


Sam osiągnąłeś średnią prędkość 90 km/h na trasie do chorawcji i będziesz chrzanił, że ktoś szybko jedzie z sugestią, że jeszcze niebezpiecznie. Co za hipokryta. I właśnie dlatego zaprzestaję z Tobą jakiejkolwiek gadki, bo ty po prostu troll jesteś.
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6681
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 23.03.2017 11:52

kamzio napisał(a):
lechocz napisał(a):...

blueasman napisał(a):...

Po tym co piszecie i jak piszecie można z całą pewnością uznać Was obu za trolli tego forum.
:papa: :papa: :papa: :papa: :D


Dziekuję za to jakże szczytne miano :) Kim Ty jesteś ? pozostawiam do oceny tym, którzy czytają ze zrozumieniem :) Współczuję dobrego samopoczucia :mrgreen: :papa:
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6681
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 23.03.2017 12:10

kamzio napisał(a):
blueasman napisał(a):...

Po tym co piszecie i jak piszecie można z całą pewnością uznać Was obu za trolli tego forum.
:papa: :papa: :papa: :papa: :D


Chyba masz stresującą pracę :papa:
lechocz
Cromaniak
Posty: 607
Dołączył(a): 17.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechocz » 23.03.2017 12:23

kamzio napisał(a):
lechocz napisał(a):...

blueasman napisał(a):...

Po tym co piszecie i jak piszecie można z całą pewnością uznać Was obu za trolli tego forum.
:papa: :papa: :papa: :papa: :D


Jak brakuje rzeczowych i merytorycznych argumentów zaczynają się obelgi i zniewagi.

Dodam, że scenariusz jakoby skądś znany. I ograny do granic przyzwoitości.

Ale cóż. Chyba na nic rozsądniejszego, jak widać Cie cię nie stać.

Trudno. Jakoś to przeżyję. W każdym bądź razie, specjalnie rozpaczać nie będę.

Mimo wszystko, życzę, raz jeszcze, więcej rozsądku na drodze, przyczepności i szerokości.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 23.03.2017 13:01

kamzio napisał(a):Po tym co piszecie i jak piszecie można z całą pewnością uznać Was obu za trolli tego forum.
:papa: :papa: :papa: :papa: :D



Za wycieczki personalne otrzymujesz ostrzeżenie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
OT Ile godzin na przejazd ... fantazje - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone