Hvar czy Dalmacja ? Jednak HVAR ! Pierwsze wakacje w CRO...

Super relacja, przeczytałem za jednym razem Dużo udało Wam się zobaczyć, Hvar wciąga, jak będzie okazja to na pewno tam wrócę

Rafał78 napisał(a):No i fajnie
...relacja na swoim miejscu.

lotnikwsk napisał(a):

wiolek_lp napisał(a):Teraz kolej na Twoją relację

jest nadzieja ,
tylko trzeba poczekać na sezon grzańców aby wyobraźnia była bardziej bujna

ehhh dla mnie sezon grzańców właśnie nastał u mnie 3 stopnie więc lodówka dobrze, że dzisiaj słońce bo ten deszcz mnie już dobijał

Adek99 napisał(a):Super relacja, przeczytałem za jednym razem Dużo udało Wam się zobaczyć, Hvar wciąga, jak będzie okazja to na pewno tam wrócę

Dzięki, my też kiedyś na pewno wrócimy na Hvar

wiolek_lp napisał(a):W ciągu 10 dni pobytu zrobiliśmy 3626 km z czego na wyspie 864.

Nieźle. Ale my też tak lubimy się kręcić.
Fajna relacja.
Dzięki.

Pzdr

Ach ten Hvar... piękny Hvar. To moje marzenie. Zazdroszcze Ci tego, że nie czujesz niedosytu. Ja po 4 wakacjach w Cro zawsze czułam niedosyt i zawsze towarzyszyło mi przeświadczenie, że nie tak miały wyglądac te wakacje. No, ale może właśnie przez to, że cały czas do tej pory stacjonowaliśmy na stałym lądzie. W przyszłym roku jeszcze nie wiem co będzie, ale mam nadzieję, że w ogóle będzie to Cro
Pozdrawiam

Vjetar napisał(a):

wiolek_lp napisał(a):W ciągu 10 dni pobytu zrobiliśmy 3626 km z czego na wyspie 864.

Nieźle. Ale my też tak lubimy się kręcić.
Fajna relacja.
Dzięki.

Pzdr

Dzięki za obecność

agata26061 napisał(a):Ach ten Hvar... piękny Hvar. To moje marzenie. Zazdroszcze Ci tego, że nie czujesz niedosytu. Ja po 4 wakacjach w Cro zawsze czułam niedosyt i zawsze towarzyszyło mi przeświadczenie, że nie tak miały wyglądac te wakacje. No, ale może właśnie przez to, że cały czas do tej pory stacjonowaliśmy na stałym lądzie. W przyszłym roku jeszcze nie wiem co będzie, ale mam nadzieję, że w ogóle będzie to Cro
Pozdrawiam

Ale ja czuję niedosyt- zwłaszcza ten związany z miastem Hvar Ale jednocześnie jestem bardzo zadowolona bo czas, który mieliśmy wg mnie wykorzystaliśmy jak najlepiej się dało, nie zmęczyliśmy się plażowaniem ale nie zmęczyliśmy też dzieciaki zwiedzaniem
Hvar dalej mnie strasznie kusi, ale jednak w przyszłym roku będzie trochę Pagu i więcej Brać, ehhh gdyby tak pływały jakieś promy z Bracia bezpośrednio do miasta Hvar, no ale nie ma tak dobrze

Ja znowu nie byłam na stałym lądzie ale zjechałam wybrzeże i chyba nie chcę tam dość szybko stacjonować.
Mam wrażenie, że na wyspach łatwiej znaleźć zatoczki, na których nie będzie tłumów, ale może się mylę

Pozdrowienia

Zjeżdżaliśmy tam na rowerach w nocy mam dylemat nie wiem jak skomentować pozazdrościć odwagi czy czy skrytykować za .... coś innego.

Jakim autem ?

bluesman napisał(a):

P1110257.JPG

Zjeżdżaliśmy tam na rowerach w nocy mam dylemat nie wiem jak skomentować pozazdrościć odwagi czy czy skrytykować za .... coś innego.

Jakim autem ?

Tam tzn gdzie ? W sensie, że drogą z Sv Nikoli na Poljice ?
Gdybyśmy wiedzieli, jaka jest ta droga to jednak nadłożylibyśmy i wrócili się przez Dubovice
No ale jak już pojechaliśmy, nie było sensu zawracać, auto dało radę a, że jest stare ( Scenic 1) to jakoś nie ruszyło nas to, że z Cro wróciło całe porysowane od krzaczorów
W każdym razie 2 raz na pewno tą drogą nie jechalibyśmy
Ale na rowerach w nocy ? To dopiero odwaga

no to Scenic jest de best
zobacz tu od wpisu 13:58


rower-kondycje-buduje-i-paliwa-nie-potrzebuje-t31189-1665.html

bluesman napisał(a):no to Scenic jest de best
zobacz tu od wpisu 13:58


rower-kondycje-buduje-i-paliwa-nie-potrzebuje-t31189-1665.html

Wielki podziw dla takich wyczynów Ale Wy to już zaprawieni już jesteście
A Scenic spoko- nie zawiódł nas jeszcze nigdy ale on ma chyba wysokie zawieszenie więc dał radę bez problemu- pamiętam jak kiedyś mieliśmy jakiegoś fiata bravo i ja po zrobieniu prawa jazdy ryłam nim po każdym krawężniku
Także auto bez problemu, gorzej zjazd zniósł mąż, chociaż i tak nie była to najgorsza droga na wyspie

wiolek_lp napisał(a):

Vjetar napisał(a):

wiolek_lp napisał(a):W ciągu 10 dni pobytu zrobiliśmy 3626 km z czego na wyspie 864.

Nieźle. Ale my też tak lubimy się kręcić.
Fajna relacja.
Dzięki.

Pzdr

Dzięki za obecność

Cała przyjemność po mojej stronie.

Pzdr

Bardzo ciekawa relacja. Świetne opisy. Dobrze się czyta.

Zaznaczyłem sobie na mapie Hvar'u kilka miejsc, które odwiedziliście.

Dziękuję za dużą porcję ciepła
Pozdrawiam

I ja trafiłam dopiero teraz Hvar był u nas w 2015 ,pierwszy ale pewnie nie ostatni raz ,bo bardzo mi się tam podobało .Twoja relacja piękna,super fotki wakacyjne ,dzieciaczki cudne i szczęśliwe ,a jakie dzielne ! bardzo wiele zobaczyliście ..my mamy córę 17 letnią a też dalismy radę dojść tylko do groty ...chcieliśmy podjechać na Sv Nikola ale autko trochę zaczęło się buntować ,więc troszkę Ci zazdroszczę bardzo fajnie się czytało ,życzę Wam żebyście jeszcze wrócili na Hvar i zajrzeli tam gdzie czasu zabrakło

pawel silesia napisał(a):Bardzo ciekawa relacja. Świetne opisy. Dobrze się czyta.

Zaznaczyłem sobie na mapie Hvar'u kilka miejsc, które odwiedziliście.

Dziękuję za dużą porcję ciepła
Pozdrawiam

Dziękuję, miło mi

andeo napisał(a):I ja trafiłam dopiero teraz Hvar był u nas w 2015 ,pierwszy ale pewnie nie ostatni raz ,bo bardzo mi się tam podobało .Twoja relacja piękna,super fotki wakacyjne ,dzieciaczki cudne i szczęśliwe ,a jakie dzielne ! bardzo wiele zobaczyliście ..my mamy córę 17 letnią a też dalismy radę dojść tylko do groty ...chcieliśmy podjechać na Sv Nikola ale autko trochę zaczęło się buntować ,więc troszkę Ci zazdroszczę bardzo fajnie się czytało ,życzę Wam żebyście jeszcze wrócili na Hvar i zajrzeli tam gdzie czasu zabrakło

No ja żałuję, że jednak Sv Nikola nie pieszo, ale może kiedyś
Na Hvar na pewno wrócimy ale kiedy to nie wiadomo, w tym roku będzie Pag i Brać chodź, nie powiem przeszło mi przez myśl, żeby powtórzyć ponownie Hvar no ale jest tyle innych miejsc do zobaczenia, że Hvar musi poczekać

My też w tym roku Brać ,Hvar kiedyś tam do powtórnego odwiedzenia

wiolek_lp napisał(a): Przychodzi pora na plażę, od której wszytsko się zaczęło- Pokrivenik.
No to w drogę
Zjazd za drogowskazem do hotelu Timun. Droga dobra- asfaltowa, po drodze są spadki 16% na krótkich odcinkach ale i tak uważam, że to jedna z lepszych dróg przynajmniej patrząc na zatoki, które my odwiedziliśmy.

Cześć wiolek_lp
Jak dobrze rozumiem, to skręcałaś w tym miejscu:
https://www.google.pl/maps/@43.133831,1 ... 6656?hl=pl

Tylko, że na google maps ja nie widzę bezpośredniej drogi do zatoki (plaży). Nie powinno się skręcić 5 km dalej (z drogi nr 116)?
https://www.google.pl/maps/@43.1390767, ... !1e1?hl=pl