napisał(a) Użytkownik usunięty » 11.09.2012 12:14
Witam w ten jakże ciepły i słoneczny wtorek.
Nie wiem dlaczego, ale zdjęć z zapowiadanego króciutkiego spaceru do Marketu mam tylko kilka... a w zasadzie trzy. Przypuszczalnie źle oznaczyłem sobie zakres do usunięcia podczas porządkowania aparatu jeszcze tam na miejscu. Będzie więc to króciutki i praktycznie nic nie wnoszący odcinek.
Główne skrzyżowanie w Zavali.

. W dół w kierunku portu, w górę do Marketu.

Fajny jest miejscowy kościółek ze stromymi schodkami... fajne są ruiny chyba olejarni lub winiarni... fajnych jest parę rzeczy, ale musicie mi uwierzyć na słowo...
Przystanek w drodze do marketu i widok na Scedro, które ciągle wierci nam dziurę w brzuchu; "Płynąc tam, czy nie płynąć?"

Jedyne zdjęcie ze wspomnianych ruin. Prasa do winogron? Chyba tak.... sam nie wiem.

Wąskie chodniki, strome przejścia, kamienne białe mury, czerwona dachówka, bujna roślinność. Dla mnie kwintesencja "Śródziemnomorza" - tak musiały wyglądać niegdyś stare Drasnice, czy Stary Zaostrog.
Tym samym muszę zakończyć odcinek.