Hiszpania: od Andaluzji po Kraj Basków

elfik99 napisał(a)::oops: Teraz widzę...........

Nie rzucał się w oczy.

Pozdrawiam,
Wojtek

Suplement fotograficzny do poprzedniego odcinka

Na trzecim zdjęciu to przypomina kominek ......... To ma otwór tam na dole czy tylko tak wygląda? .........

elfik99 napisał(a):Na trzecim zdjęciu to przypomina kominek ......... To ma otwór tam na dole czy tylko tak wygląda? .........

Kominek? A to przecież baszta jest...

Pozdrawiam,
Wojtek

Przed wyjściem zaszło zabawne zdarzenie, ale że związane z toaletą, to raczej pominę opis, ograniczając się do widoków na zewnątrz.

Jeśli zdarzenie w toalecie nie jest drastyczne to ja bym poczytała ............ A co Was tak rozbawiło na wspólnym zdjęciu? ..........

elfik99 napisał(a):A co Was tak rozbawiło na wspólnym zdjęciu? ..........

Przyznaję, że w tej chwili już nie pamiętam.

Pozdrawiam,
Wojtek

Suplement fotograficzny do poprzedniego odcinka

I co z tą toaletą? Czekam i nic. To że nie piszę, nie znaczy że nie czytam. Jak większość.

korbaczik napisał(a):I co z tą toaletą?

OK, napiszę. Na razie próbuję uporządkować kilka spraw, które się nawarstwiły.

Pozdrawiam,
Wojtek

Ja też czekam ........... A fajna jest ta niebieska hafciarka z kałużą rozlaną dookoła niej ...........

elfik99 napisał(a):Ja też czekam ........... A fajna jest ta niebieska hafciarka z kałużą rozlaną dookoła niej ...........

Robota się jej w rękach nie paliła...

Pozdrawiam,
Wojtek

Obiecany opis zdarzenia:

Na koniec korzystamy oboje z toalety; z krótkiego korytarza Bea wchodzi do damskiej, a ja - widząc ciemność w męskiej - na próżno naciskam wyłącznik światła. Jako jednak, że w plecaku zwykle mam czołówkę, zakładam ją na głowę i wchodzę, dostrzegając kątem oka zdumienie na twarzy pojawiającej się akurat pani. Zamykając za sobą drzwi, zauważam jeszcze jeden pstryczek i jak się okazuje, to on jest odpowiedzialny za światło w toalecie. Tymczasem Bea, wychodząc z damskiej, zostaje przez panią zastrzelona pytaniami, których nie bardzo rozumie i w efekcie pani najwyraźniej dochodzi do wniosku, że bez odpowiedniego sprzętu skorzystanie z toalety może się okazać nazbyt trudne.
Teraz już wychodzimy na zewnątrz i powoli kierujemy się w stronę parkingu.

Ty zawsze jesteś przygotowany na wszystko. Do kościoła tylko z czołówką.

No to fajne zdarzenie .......... Ale nie wiem czemu nie chciałeś opisać?.............