Hiszpania: od Andaluzji po Kraj Basków

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 16:22

Vjetar napisał(a):Stanął oko w oko z teściową i skamieniał.

On bardziej jak syn, który chce przedstawić narzeczoną - Amerykę.
Chociaż do końca życia myślał, że ona jest Indią. Nie poznał się na niej.

Ale - któż może powiedzieć że zna kobietę, która niby to sam odkrył...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **FUX** » 20.05.2015 17:16

Ogrody to inny świat, inna liga, inne doznania.
We Włoszech koło Lukki kiedyś doświadczyliśmy oczarowania.
W PL żadnego podobnego wrażenia nie doznałem nigdy.

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 17:49

FUX napisał(a):Ogrody to inny świat, inna liga, inne doznania.
We Włoszech koło Lukki kiedyś doświadczyliśmy oczarowania.
W PL żadnego podobnego wrażenia nie doznałem nigdy.

Do mnie bardziej przemawiają wiekowe zabytki, piękno architektury, Bea bardziej docenia urok ogrodów. Jednak te bardzo mi przypadły do gustu.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 20:42

Pozdrawiamy jeszcze kilka innych osobistości, podziwiających ogrody z kamiennym spokojem, w tym Alfonsa X Mądrego.

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 22:29

I to już wszystko - kończymy nasza wizytę na zamku i w jego ogrodach.

napisał(a) **ASIULA HK** » 20.05.2015 22:33

To ostatnie zdjęcie jest superanckie

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 22:41

ASIULA HK napisał(a):To ostatnie zdjęcie jest superanckie

W takich okolicznościach muszę zwykle uważać, żeby ktoś przez nieuwagę nie kopnął aparatu.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **ASIULA HK** » 20.05.2015 22:45

Franz napisał(a):W takich okolicznościach muszę zwykle uważać, żeby ktoś przez nieuwagę nie kopnął aparatu.

Nie dziwię się :wink:

Ewentualnie można poprosić o ... pomoc :wink:

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 22:51

ASIULA HK napisał(a):Ewentualnie można poprosić o ... pomoc

Zdarza się rzadko - unikamy tego, bo zwykle nie wychodzi tak, jak my byśmy to widzieli.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **ASIULA HK** » 20.05.2015 23:02

Franz napisał(a):Zdarza się rzadko - unikamy tego, bo zwykle nie wychodzi tak, jak my byśmy to widzieli.

Tu się z Tobą zgodzę

Chociaż, jak o tym pisałam, skojarzyła mi się przygoda mojego męża brata we Francji :wink:

Ale nie będę o niej pisała...za dużo słów niecenzuralnych :wink:

Pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 23:09

ASIULA HK napisał(a):Chociaż, jak o tym pisałam, skojarzyła mi się przygoda mojego męża brata we Francji
Ale nie będę o niej pisała...za dużo słów niecenzuralnych

Można sobie z takimi słowami poradzić na kilka sposobów.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 20.05.2015 23:48

Nie powiem superanckie, powiem

z a r ą b i s t e :lol:

napisał(a) **Franz** » 21.05.2015 14:09

Lednice napisał(a):Nie powiem superanckie, powiem

z a r ą b i s t e

Dobrze, że tam kaktusy nie rosły.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 21.05.2015 17:58

Franz napisał(a):
Lednice napisał(a):Nie powiem superanckie, powiem

z a r ą b i s t e

Dobrze, że tam kaktusy nie rosły.

Trzeba by je wtedy wcześniej - wyrąbać! :wink:

A zdjęcie ma wiele uroku.
Pozdrawiam.
Piotrek

napisał(a) **Franz** » 21.05.2015 18:57

plavac napisał(a):A zdjęcie ma wiele uroku.

Lubimy je.

Pozdrawiam,
Wojtek