Gdzie spać w drodze do HR i z powrotem; polecamy i odradzamy

Witam serdecznie.
Mawia się często, że przysłowia są mądrością narodu. Kierując się tą myślą, wspomnę tylko dwa, ale nawiązujące do powyższej dyskusji. Zaznaczam, że nie jest moim zamiarem obrażenie kogokolwiek, ale:
- " Organista lubi ogórki a ksiądz jego córki..."
- " Chytry dwa razy traci"
Osobiście wolę podróż relaksującą. Od mojego miejsca zamieszkania do Chorwacji- przez Słowację i Węgry jest 1800 km. Jak to ktoś wcześniej na tym wspaniałym FORUM zauważył- "wczasy to nie wyścig".
Jechaliśmy odcinkami. Pierwszy nocleg w Ustroniu- w domu rodzinnym jednego z naszych znanych skoczków narciarskich. Aż nie chciało się po śniadaniu odjeżdżać. Następny postój w Budapeszcie.
O urokach tego miasta chyba nie muszę pisać. Do Krvavicy k.Makarskiej pozostało już tylko trochę ponad 700 km. Zero zmęczenia po dojeździe na miejsce. Podróż powrotna w ten sam sposób- tyle tylko, że spaliśmy jeszcze w Trogirze, mogąc go zwiedzać nocą i dojazd nad wodospady KRK-a przez Primosten był bardzo przyjemny. W ten sposób nie czuliśmy zmęczenia i połączyliśmy "przyjemne z pożytecznym". Koszty? Przytoczę słowa mojego męża:
"Prawdziwy facet o pieniądzach nie mówi- po prostu je ma"

A ile mieliście urlopu?

Bocian napisał(a):A ile mieliście urlopu?

Prawdziwa kobieta o urlopie nie mówi - po prostu go ma

dids76 napisał(a):

Bocian napisał(a):A ile mieliście urlopu?

Prawdziwa kobieta o urlopie nie mówi - po prostu go ma

Szczególnie macierzyński

Ania już w swojej relacji podawała ten adres, ale ja przypomnę w tym wątku.





Blisko granicy węgiersko-słoweńskiej , kilka kilometrów od Cakovca w Chorwacji znajduje się gospodarstwo z kilkoma pokojami do wynajęcia. Cisza, spokój , obok winnice i winiarnia z bardzo dobrymi winami ( uczestnicy XI krakowskiego spotkania mieli okazję spróbować białe wino) , ), rakiją i lozą , w cenach niższych niż nad Jadranem. Po wcześniejszym zgłoszeniu można zamówić sobie też coś do zjedzenia.
Polecam.
http://www.seoskiturizam-turk.hr/lokacija.htm

Mężczyźni mogą brać "tacierzyński", więc można się sprawdzić. Jeśli chodzi o długość urlopu, to ten wyjazd w sumie trwał 2 tygodnie, z czego dwie doby (tam i powrót) w Ustroniu, doba w Budapeszcie, 2 doby w Trogirze, tydzień w Krvavicy- no i był jeszcze Sandomierz w Dworku Mateusza, ale... nie rozumiem- sprawdzasz mnie?
Dodam jedynie, iż korzystając z Booking.com. można załapać bardzo dobre i tanie rezerwacje (wszystkie ze śniadaniem). Kwot nie będę wymieniać, bo i po co? Jako nauczyciel do "bogaczy" nie należę. Chętnie odpowiem na inne pytania.
Pozdrawiam.

strzelec napisał(a):nie rozumiem- sprawdzasz mnie?

Po prostu są ludzie którzy chcą spędzić jak najwięcej dni w wybranym przez siebie miejscu. I chcą aby podróż trwała jak najkrócej.

Rozumiem. Nad gustami się nie dyskutuje i nie zamierzam kogokolwiek ukierunkowywać. Ja wyraziłam swój punkt widzenia.
Pozdrawiam.

To znowu ja. Wyjazd w 2014r. był naszym pierwszym do Chorwacji. Skutki były oszałamiające. Nie dość, że wrócimy, to jeszcze w powiększonym składzie (zabieram swoją 4 letnią wnuczkę i syna z synową).
Wyjazd na lipiec 2016 r. już w pełni zaplanowany i z rezerwacjami- tym razem dłuższy pobyt w Chorwacji. Również będziemy w Ustroniu, potem Siofok- w tamtą stronę i w Budapeszcie- w drodze powrotnej.
Taka już nasza natura- lubimy zwiedzać.
Pozdrawiam.

strzelec napisał(a):Rozumiem. Nad gustami się nie dyskutuje i nie zamierzam kogokolwiek ukierunkowywać. Ja wyraziłam swój punkt widzenia.
Pozdrawiam.

Wiadomo, każdy ma swój punkt widzenia Ja urlopu mam z 50 dni co roku ale ci co mają 26 a chcieliby zobaczyć coś jeszcze oprócz Cro, pojechać gdzieś zimą, spędzić z przyjaciółmi jakieś wolne, choćby na Crowielkanocy, liczą każdy dzień
Pozdarv.

lipiec 2016

Czyli w tym roku przerwa?

Przerwa spowodowana maturą córki. Będziemy wypoczywać w Ustce.
Pozdrawiam.

Byłem w ub. tygodniu w Ustce po 6-cio letniej przerwie - wypiękniało miasteczko i rozbudowało się trochę. Polecam restaurację Syrenka - super ryby podają.

[quote="Bocian"]
Wiadomo, każdy ma swój punkt widzenia Ja urlopu mam z 50 dni co roku ale ci co mają 26 a chcieliby zobaczyć coś jeszcze oprócz Cro, pojechać gdzieś zimą, spędzić z przyjaciółmi jakieś wolne, choćby na Crowielkanocy, liczą każdy dzień
Pozdarv.
[quote]

tego niewątpliwie zazdrościmy nauczycielom...

Dzięki bardzo- uwielbiam ryby i uwielbiam także wypoczynek nad polskim morzem (szczególnie w Międzyzdrojach- polecam Willę Renata). Ustka będzie pierwszy raz.
Pozdrawiam. Alicja

Polecam Jurinjak Radoboj k/ Krapina... 3 os. 40E
W tym roku spavam w Turanj k/Karlovac - Sobe Gorsic Turanj 70B 3os. 30E, z powrotem Bilje k/Osijek- sobe Jelić 3os. - 30E. ceny bez śniadań... wyjeżdżam ok. 7.00-7.15 i zawsze sami sobie robimy szybkie śniadanie i w drogę.