napisał(a) Kiepura » 15.06.2012 11:40
anakin napisał(a):No i jeszcze tzw.
Respect dla Irlandczyków i ich kibiców.
Wykazywać ochotę do gry i
dopingu przy 4:0 w plecy- to naprawdę rzadkość.

Precyzyjnie to zdanie powinno kończyć się "to naprawdę rzadkość na meczach reprezentacji."
Taki, a właściwie znacznie lepszy doping był standardem na meczach reprezentacji Polski do maja zeszłego roku. Polecam pare meczów powtórkowych np. meczu Polska USA w Krakowie, gdzie Polacy dostali srogi łomot (o ile pamiętam trójka w plecy) a doping szedł od pierwszej do ostatniej minuty bez żadnej przerwy, wiele meczy na Śląskim, na Łazienkowskiej i tak dalej...
Irlandczycy bardzo fajnie, ale bez przesady. Oczywiście, na tle obecnej widowni na meczach repry to rzeczywiście przepaść.
Doping od pierwszej do ostatniej minuty bez względu na wynik to norma na meczach ligowych, ale to już inna bajka.
maniust napisał(a):Kiepura napisał(a):Dobra, jakieś sensacje i niespodzianki prosimy w fazie pucharowej

Nasze Orły młócą w sobotę Czechów i w 1/4 Niemców w Gdańsku....
.....ale mam fantazję ......
Są dwa sposoby na to (zwycięstwo nad Niemcami) realny i oparty ocuda.
Realny to taki, że wszyscy lecimy w niedziele do najbliższego kościoła i leżymy placorem przed ołtarzem i może się uda.
Drugi to oparty o kilka cudów.
Cud nr 1. Wybieramy mądrych ludzi do władz PZPN. Tu właściwie potrzebne są dwa cuda. Po pierwsze znależć mądrych, a po drugie reszta musi ich wybrać. Już jest ciężko.
Cud nr 2. Przeprowadzamy uzdrowienie szkolenia młodzieży. Szkolenia trenerów budowa boisk, etc. etc.
Cud nr 3. To wszystko działą i nikt tego nie burzy przez kilkanaście lat.
Po spełnieniu tych trzech cudów już za dwadzieścia lat w sprzyjających okolicznościach...
Wiem, wiem, stary dowcip lekko przerobiony. Co zrobić jak u nas wszystko takie ponadczasowe.