tony montana napisał(a):Jak sucha to i Piekara114 powinna być. Beti gdzie jesteś? Italia znowu?
Jestem i przecież się odzywałam. Coś niedokładnie śledzisz wątek
dangol napisał(a): Co prawda, w przedwyjazdowych uzgodnieniach z Beatą, Karczma Rzym nie miała u Niej świetnej opinii, ale inne miejscowe lokale takoż nie zachwycały...
Zdecydowaliśmy się więc na karczmę, zwłaszcza że mieli tam Świętomarcińskie Menu, więc z ochotą posililiśmy się pierogami z gęsiną. No i na szczęście, tego dnia przy wejściu do przedsionka nie odczuwało się oblepiającego tłuszczu
z serwowanych dań, więc do stolika dotarliśmy bez stresu
.
Odważna jesteś. Ja tam nie dam rady wejść. Zwykle zaglądam, robię próbę wejścia w czasie pełnej karczmy... zapach tłuszczu mnie wręcz oblepia....
W muzeum jeszcze nigdy nie byłam, ale za to miałam okazję dokładnie móc obejrzeć zamkową kaplicędangol napisał(a): to muzealne ekspozycje pozostawiły niedosyt… Zbyt wiele się po nich spodziewałam? Niemniej jednak, w kolejnym odcinku będzie trochę zdjęć z wnętrza zamku.

.png)
z serwowanych dań, więc do stolika dotarliśmy bez stresu .png)