Fajnie było zobaczyć u Was Zadar, bo jeszcze tam nie byłam. Najbardziej spodobały mi się organy morskie.
.png)
.png)
.png)
"Epepa"]Ja już oznajmiłam mężowi, że silnik w tym sezonie musi być.![]()
Fajnie było zobaczyć u Was Zadar, bo jeszcze tam nie byłam. Najbardziej spodobały mi się organy morskie.Też uważam, że zachód jak zachód. Równie piękne, albo i piękniejsze, są zachody słońca w innych miejscach Chorwacji. Uwielbiam widok szybenickiej Katedry nawet, jeśli to tylko płaskorzeźba. Te proporcje i kształt.
Przepiękna budowla, chyba moja ulubiona w Chorwacji.

.png)
pomorzanka zachodnia napisał(a):Fajnie, że startujecie z Zadaru. Miło popatrzeć, nawet nie sądziłam, że pozostanie mi taki sentyment do niego. A na takie zwyczajne ulice i blokowiska też miałam okazję powędrować.
Choć spacer wieczorny był przyjemny - fajnie odwiedzić dawno nie widziane kąty 
.png)
.png)
.png)
Anata napisał(a):Mnie się Zadar bardzo podobał, ale my też z tych co lubią przejść się uliczkami i odkryć jakieś fajne miejsca "przez przypadek", poczuć atmosferę i klimat miasteczka a niekoniecznie zaglądać z mapą w każdy punkt. Pewnie taki sposób zwiedzania po części jest wymuszony przez nasze psy, z którymi wiadomo w wiele miejsc nie wejdziemy, ale też dzięki nim czasami znajdujemy takie miejsca o których pewnie nawet miejscowi nie słyszeli![]()
A co do miejsca "spotkania" to powiem tylko, że mocno wtedy wiało

.png)
agata26061 napisał(a):Mnie jakoś ten Zadar nigdy nie zachęcał, żeby tam pospacerować. Wolałam powtórzyć Szybenik w 2016 niż jechać do Zadaru. Nie wiem, gdzieś tak go na zdjęciach trochę nie doceniałam. Myślę, że w tym roku w końcu uda mi się pospacerować i posłuchać tych słynnych organ morskich.![]()
.png)
agata26061 napisał(a):Mnie jakoś ten Zadar nigdy nie zachęcał, żeby tam pospacerować. Wolałam powtórzyć Szybenik w 2016 niż jechać do Zadaru. Nie wiem, gdzieś tak go na zdjęciach trochę nie doceniałam. Myślę, że w tym roku w końcu uda mi się pospacerować i posłuchać tych słynnych organ morskich.![]()
.png)
Epepa napisał(a):agata26061 napisał(a):Mnie jakoś ten Zadar nigdy nie zachęcał, żeby tam pospacerować. Wolałam powtórzyć Szybenik w 2016 niż jechać do Zadaru. Nie wiem, gdzieś tak go na zdjęciach trochę nie doceniałam. Myślę, że w tym roku w końcu uda mi się pospacerować i posłuchać tych słynnych organ morskich.![]()
Mam podobnie. Też jeszcze nie udało mi się tam dotrzeć i specjalnie raczej nie będę się wybierała, jedynie po drodze na Dugi Otok albo inne, mniejsze wyspy.
.png)
Kapitańska Baba napisał(a):Dziewczyny - Zadar nie jest zły. Co wiecej - jest cudownym miastem zwłaszcza jak porównam go z tegorocznym startem![]()
To dopiero piękność odwiedzę i zwiedzę
![]()
.png)
Kapitańska Baba napisał(a):Epepa napisał(a):agata26061 napisał(a):Mnie jakoś ten Zadar nigdy nie zachęcał, żeby tam pospacerować. Wolałam powtórzyć Szybenik w 2016 niż jechać do Zadaru. Nie wiem, gdzieś tak go na zdjęciach trochę nie doceniałam. Myślę, że w tym roku w końcu uda mi się pospacerować i posłuchać tych słynnych organ morskich.![]()
Mam podobnie. Też jeszcze nie udało mi się tam dotrzeć i specjalnie raczej nie będę się wybierała, jedynie po drodze na Dugi Otok albo inne, mniejsze wyspy.
Dziewczyny - Zadar nie jest zły. Co wiecej - jest cudownym miastem zwłaszcza jak porównam go z tegorocznym startem![]()
To dopiero piękność odwiedzę i zwiedzę
![]()
.png)
Epepa napisał(a):Eee tam. Czasami, szczególnie gdy nie mamy wielkich oczekiwań, to z pozoru nieciekawe miejsce potrafi miło zaskoczyć. Czyżby Rijeka?Jeśli tak, to ponoć ma swój urok.
![]()
Ja jako takie najmniej urodziwe miasto w Chorwacji zapamiętałam Ploce. Piękny, nadmorski odcinek Jadrańskiej Magistrali, po drodze widoki na miasteczka na wybrzeżu, małe domki, kościółki i nagle... wielkie, szare bloki z wielkiej płyty.
.png)
.png)
agata26061 napisał(a):Kapitańska Baba napisał(a):Postaram się dać mu szanse w lipcu, ale będziemy w głębokim sezonie13-25lipca więc nie wiem jakie będą wrażenia. Wszystko się okaże w trakcie
Powrót do Nasze relacje z podróży
