Bujanie przy wulkanie – Eolie 2017

Na lotnisku spędziliśmy sporo czasu.
Niestety, dla mnie nie było to tak wspaniałe miejsce do zabawy, jak dla tego maluszka .



Całe szczęście, że lotnisko w Katanii jest bardzo „smakowite” , więc jakoś udało się wytrzymać tych kilka godzin.





Wtedy też pojawił się pomysł, aby śledzić ceny lotów z Wrocławia do Palermo i jeśli będą sprzyjać, to wykorzystać szansę na kolejne kulinarne atrakcje , z bułą ze śledzioną jako motywem przewodnim. Już niedługo ma to nastąpić !

Nie wylosowaliśmy miejsc przy oknach, więc widoków z samolotu nie było...

Na lotnisku w Berlinie musieliśmy znowu „trochę” poczekać na planowy odjazd Polskiego Busa do Wrocławia.
Tym razem zamiast na żarełku, skupiliśmy się na napitkach . No bo jakże zrezygnować z Augustinera ?



Przecież dzięki niemu, nocna podróż w ciasnym autobusie upłynęła w miarę szybko .

KONIEC !!!

500E??? Dużo
Dziękuję za wspaniałą przygodę, fajnie że mogłam popatrzeć z ulubionej perspektywy na miejsca mi nieznane Twoje wulkany były niesamowite i co najważniejsze....bezpieczne

Ale się tu wybujałam, najadłam i napiłam ocami
Pięknie było

dangol napisał(a):... Wtedy też pojawił się pomysł, aby śledzić ceny lotów z Wrocławia do Palermo i jeśli będą sprzyjać, to wykorzystać szansę na kolejne kulinarne atrakcje , z bułą ze śledzioną jako motywem przewodnim. Już niedługo ma to nastąpić !...

Wspaniałych doznań

Z tym bujaniem nie jest mi po drodze, wiec najlepiej się poczułam bliżej lądu a najpiękniej było na wulkanie. Nawet błocenie sie bym zaakceptowała.

Dzięki za relację.

Fajnie jak coś można nie tylko oglądnąć ale i podglądnąć. Podgladnęliśmy i mamy maskę.
Teraz gdy wsadzę na twarz nową maskę będę wspominać relację z tych wysp.

A ja właśnie troszkę nadrobiłam Twoją relację. Ciekawe te czarne plaże, takie... inne po prostu. Twoja opowieść jak zawsze interesująca i okraszona nie mniej interesującymi zdjęciami. A jedzonko przez Was przygotowywane szczególnie nadziewane kalmary. Aż mi ślinka cieknie...

agata26061 napisał(a): Aż mi ślinka cieknie...

Kolejna sycylijska podróż (krótka niestety ) już za nami. Było bardzo kulinarnie , tyle że sami tym razem mało przy kuchni się udzielaliśmy.

dangol napisał(a):

agata26061 napisał(a): Aż mi ślinka cieknie...

Kolejna sycylijska podróż (krótka niestety ) już za nami. Było bardzo kulinarnie , tyle że sami tym razem mało przy kuchni się udzielaliśmy.

Mam nadzieję, że pogoda dopisała, a Palermo nie zawiodło .

Pogodę mieliśmy zdecydowanie lepszą, niż rok temu Tony
Nie padało (chociaż kilka razy zaczynało), o niebo cieplej niż we Wrocławiu (ale do ciepełka daleko), słońca ... jak na lekarstwo.
Wrażenie ogólnie pozytywne, na szczegóły przyjdzie czas. Tak na szybko, wielkie dzięki Marzenko za cenne wskazówki praktyczne (no bo cudowne foty chwaliłam nie raz) w Twojej relacji , dzięki temu udało się tanio dotrzeć do Monreale.

dangol napisał(a):
Kolejna sycylijska podróż (krótka niestety ) już za nami. Było bardzo kulinarnie , tyle że sami tym razem mało przy kuchni się udzielaliśmy.

No, no, no

pzdr

A ja za to byłem na Szrenicy

longtom napisał(a): A ja za to byłem na Szrenicy

No to miałeś zimniej niż my, ale za to czyściej

Oj umknęło mi zakończenie eolskiej relacji
Za którą dziękuję bo była z pewnością inspiracją do tego by móc pomyśleć realnie o tym by się kiedyś na ten archipelag wybrać. Z pewnością nie nastąpi to w najbliższym czasie , ale zawsze będzie jednym z pomysłów do rozważenia na kolejne lata.

No i tak jak Małgosia już napisała - dzięki Tobie mamy już maskę i płetwy a także zamówioną pompkę do materaca z którego też może skorzystamy w celu poszukiwania podwodnych wrażeń.

A teraz czekamy na następną sycylijską relacyjkę .

kulka53 napisał(a):
A teraz czekamy na następną sycylijską relacyjkę .

Zapraszam

Ale szkoda, że z relacji wyparowały zdjęcia .
I tak przeczytam jeszcze raz od deski do deski, bo zdecydowanie inaczej czyta się mając w perspektywie własny wyjazd .

marze_na napisał(a):

dangol napisał(a):Na pewno nie pokażę wszystkich miejsc, które Wy odwiedzicie zapewne już w 2018.

Raczej nie w 2018 .

Nie podejrzewałam, że na Sycylię wrócimy tak szybko .

Fotki... No cóż . Może jak nie będzie bieżących tematów , to kiedyś (?) wkleję coś od nowa

marze_na napisał(a):
Nie podejrzewałam, że na Sycylię wrócimy tak szybko .

Fajnie, że wracacie . Kiedy konkretnie ?

dangol napisał(a):Fotki... No cóż . Może jak nie będzie bieżących tematów , to kiedyś (?) wkleję coś od nowa

Przypomniałam sobie, że jakąś Twoją relację widziałam w pracy w IE na Win7. Mam jeszcze nadzieję, że jednak coś zobaczę .

dangol napisał(a):Fajnie, że wracacie . Kiedy konkretnie ?

Tak jak sobie kiedyś obiecałam, ostatni tydzień maja, pierwszy tydzień czerwca .