Baška, Krk 2023

Dawigs napisał(a):My największą nawałnicę przeżyliśmy podczas pierwszego wyjazdu do Chorwacji na Istrię. Zaczęło się na przejściu granicznym przy wyjeździe ze Słowenii. Można rzec, że nasza przygoda z Chorwacją zaczęła się burzliwie .

U nas tak samo przygoda z Chorwacją się zaczęła, burzą

Dawigs napisał(a):Witam w relacji wilka morskiego . W którym porcie cumowaliście Co do fal to będzie ich trochę w najbliższym odcinku ..

Byliśmy tam w 2001 roku samochodem - podczas naszego pierwszego (jednego z dwóch lądowych) wyjazdów chorwackich

Trafiamy na amatorów morsowania .

Z przyjemnością bym im dotrzymała towarzystwa

Jak widzę, parę osób ma wspomnienia pogodowe na Krk-u.
My też - a mianowicie mieliśmy 4 dni lampy i kolejne 4 dni z chłodem (jak na lipiec - 15-18 stopni), deszczem, wiatrem itp.
Ale dzięki temu bardziej nam się chciało po wyspie pojeździć.

Bbee88 napisał(a):U nas tak samo przygoda z Chorwacją się zaczęła, burzą

To były fanfary pogodowe z okazji naszych pierwszych wjazdów do Chorwacji .

Kapitańska Baba napisał(a):

Dawigs napisał(a):Trafiamy na amatorów morsowania .

Z przyjemnością bym im dotrzymała towarzystwa

Ja od samego patrzenia miałem gęsią skórkę .

Nefer napisał(a):Jak widzę, parę osób ma wspomnienia pogodowe na Krk-u.
My też - a mianowicie mieliśmy 4 dni lampy i kolejne 4 dni z chłodem (jak na lipiec - 15-18 stopni), deszczem, wiatrem itp.
Ale dzięki temu bardziej nam się chciało po wyspie pojeździć.

To kiepsko trafiliście . U nas aż tak źle nie było. Było trochę chmur ale temperatury poza pierwszym wieczorem całkiem przyjemne.

30.06.2023
Dzień poświęcony na plażowanie i tradycyjnie na wieczorny spacer do centrum.
Zdjęć nie robiliśmy za wyjątkiem jak się potem okaże najlepszego ujęcia jelonka zza płotu .



01.07.2023
Wypożyczamy SUP-a Mateuszowi. Tu podobnie jak w 2022r. w greckim Drepano bardzo luźne podejście wypożyczających. Nie chcą żadnych dokumentów czy też kaucji. Zapisują jedynie imię do kajetu z godziną wypożyczenia. Pytają czy pływał już kiedyś SUP-em i czy potrzebna jest kamizelka.
Mateuszowi pływanie SUP-em wychodzi coraz lepiej chociaż nie miał okazji do ćwiczenia od ostatnich wakacji .


Podpływa do nas by pozować do zdjęć .


Tu taka podpowiedź. Zazwyczaj do południa morze było spokojne i wtedy łatwiej pływało się SUP-em. Po południu pojawiał się wiatr i fale. Może wizualnie nie duże ale pływanie SUP-ie na stojąco stawało się wtedy wyzwaniem.
Tego dnia ponownie pojawiły się fotogeniczne chmury .


Rzut oka w lewo


I w prawo.


Jak widać w pierwszych dniach na plaży tłoku nie było. Jednak z każdym dniem przybywało plażowiczów.
Wieczorem tradycyjnie spacer do centrum.
Chmury odpłynęły w kierunku lądu.


Dochodzimy deptakiem do kościoła.




Z deptaka można zejść stromymi schodami po skarpie na poziom portu przez coś w stylu mini parku z ławkami umieszczonymi na poszczególnych poziomach. Z góry taki widok.


Na koniec wypatrujemy wielki księżyc.


CDN

Dawigs napisał(a):Ja od samego patrzenia miałem gęsią skórkę .

Trzeba było wskoczyć do wody a nie patrzeć - od razu byłoby Ci ciepło

Jelonek śliczny

Koziołek fajny , a sarenki też przychodziły do Was przywitać się , czy był samotny

Stan morza idealny na SUP-a , przy innym stanie przydaje się siodełko z oparciem , można wtedy też poszaleć na falach . . .

Chmury baaaaaardzo fotogeniczne


Pozdrawiam
Piotr

Kapitańska Baba napisał(a):Trzeba było wskoczyć do wody a nie patrzeć - od razu byłoby Ci ciepło

Tak zrobiliśmy następnego dnia .

Kapitańska Baba napisał(a):Jelonek śliczny

Bez dwóch zdań .

piotrf napisał(a):Koziołek fajny , a sarenki też przychodziły do Was przywitać się , czy był samotny

Zawsze widzieliśmy go samego.

piotrf napisał(a):Stan morza idealny na SUP-a , przy innym stanie przydaje się siodełko z oparciem , można wtedy też poszaleć na falach . . .

Była ekipa z siodełkami i faktycznie pływali po falach SUP-ami niczym kajakami .

piotrf napisał(a):Chmury baaaaaardzo fotogeniczne
Pozdrawiam
Piotr

O tak .
Pozdrawiam Grzegorz

02.07.2023

Wyspa Krk a już w szczególności okolice Baški mają wiele do zaoferowania dla miłośników aktywnego wypoczynku. Wytyczone są szlaki rowerowe i piesze. Między innymi dlatego właśnie wybór padł na Baškę.
Wzniesienia po obu stronach miejscowości wzywają . Podczas jednego z plażowych dni poszedłem do informacji turystycznej skąd wziąłem darmową mapkę turystyczną z zaznaczonymi szlakami na całej wyspie. Są podane odległości, czasy przejścia, przewyższenia, poziomy trudności i kolory szlaków .



Obok informacji turystycznej jest też bank w którym wymieniłem kuny. Znajdują się tam też apteka i przychodnia. Z tych na szczęście nie musieliśmy korzystać.

Proponuję wycieczkę do latarni Škuljica. Gosia jednak nie ma ochoty a Mateusz jest na fali SUP-a i woli na nim popływać niż wędrować. Czeka mnie więc wyjście solo.
Upałów nie mamy ale mimo wszystko słońce w południe mocno operuje więc wyruszam skoro świt. Jest po szóstej i o dziwo spotykam o tej porze kilku biegaczy.


Gdzieś tam będę dziś wędrował .


Nim jednak wyruszymy kilka słów o najstarszym słowiańskim językiem literackim Słowian, którym była głagolica. Stworzona została przez św. Cyryla po to by utworzyć język liturgiczny zrozumiały dla Słowian, co miało pomóc w chrystianizacji. W przeciwieństwie do alfabetu łacińskiego oddawała dźwięki i słowa słowiańskie. Głagolica dość szybko na niektórych terenach została zastąpiona łatwiejszą cyrylicą. Tą z kolei stworzył prawdopodobnie któryś z uczniów Cyryla i Metodego. Nie stało się tak na ternach zamieszkałych przez Chorwatów, którzy długo używali tego alfabetu podobno nawet do XIX wieku. Najbardziej znanym i jednym z najstarszych zabytków głagolickich (z około 1100 roku) jest Płyta z Baški (Baščanska ploča). To najstarszy znany dokument, na którym wspomniane jest słowo „hrvatski” (chorwacki) oraz imię króla Zvonimira z tego okresu. Odnaleziono ją w 1851 roku w wiosce Jurandvor obok Baški. Obecnie płyta jest w Zagrzebiu a w kościele w Jurandvorze można zobaczyć replikę.
Alfabet głagolicki składał się z 38 liter.


Po Bašce i okolicy w 2006 roku powstał szlak głagolicy. To szlak rzeźb, z których każda to inna litera alfabetu, każda zaprojektowana przez innego artystę. Niektóre są małe, inne większe i bardziej spektakularne.
Ja wyruszam spod litery Z .


Wraz z końcem plaży kończy się asfalt na drodze. Trafiam na pierwsze oznaczenia szlaku i coś tu mi nie gra. Według mapy mam podążać czerwonymi znakami a tu jest niebieski szlakowskaz . Ważne, że kieruje w miejsca do których mam dotrzeć.


Tutaj też znajduje się teren z cennymi niegdyś przyrodniczo wydmami piaskowo-żwirowymi, które przez lata mieszkańcy wykorzystywali do budowy domostw czy też ich kosztem przedłużono plażę. Według tablicy informacyjnej obecnie teren ten jest zbyt mały by uznać go za rezerwat. Co więcej na tym terenie trwała w ubiegłym roku budowa jakiegoś jak przypuszczam większego ośrodka wypoczynkowego i ciężki sprzęt rozjeżdżał resztki tego co jeszcze pozostało. Jeszcze trochę i nic już z tego nie pozostanie …


Szybko zdobywam wysokość. Zarok ładnie prezentuje się oświetlony promieniami porannego słońca.


Długi fragment szlaku prowadzi wzdłuż wybrzeża.


Sprawnie docieram do rozwidlenia szlaków w miejscu zwanym Ispod velog Gradaca. Tutaj zmieniam szlak na zielony kierując się na punk widokowy Ljubimer. Tu też odkrywam, że czerwone oznaczenia szlaku na tabliczkach zostały ... zamalowane na niebiesko .


Po drodze są też stare oznaczenie kierujące na Vrh Gradac. Wkraczam do lasu.


Ścieżka zaczyna się piąć w górę ale technicznie nadal jest łatwo.


Spotykam pasące się owce.


Docieram do muru z furtką na której jest tabliczka z zakazem wejścia dalej w klapkach .
Szlak prowadzi w lewo. Skręcając w prawo można dojść do Lungomare Art. Nie byłem więc nie wiem czy warto tam zajrzeć.


CDN

Śliczne widoki z góry

O widzę kolejne ciekawe miejsce do odwiedzenia Lubię jak są góry Piękne miejsce, piękne zdjęcia

O Krk zahaczyliśmy tylko przejazdem, w drodze na Losinj. Zdjęcia w tej relacji bardzo zachęcają do tego, żeby lepiej poznać wyspę. Wzgórza wokół Baski są bardzo malownicze.

Kapitańska Baba napisał(a):Śliczne widoki z góry

Będzie więcej .

Bbee88 napisał(a):O widzę kolejne ciekawe miejsce do odwiedzenia Lubię jak są góry Piękne miejsce, piękne zdjęcia

Też lubię góry a już połączenie gór i morza to pełnia szczęścia .

Epepa napisał(a):O Krk zahaczyliśmy tylko przejazdem, w drodze na Losinj. Zdjęcia w tej relacji bardzo zachęcają do tego, żeby lepiej poznać wyspę. Wzgórza wokół Baski są bardzo malownicze.

Jadąc tranzytem przez wyspę Krk na prom to niestety takich spektakularnych widoków jakie oferuje Baška nie zobaczy się. Poza rejonem Baški wyspa choć nieco pofalowana to jednak jest płaska.

Ścieżka zaczyna zmieniać swój charakter na górski szlak .


Za granicą lasu robi się stromo.


Pojawiają się piargi, których nie lubię


i ekspozycje.


Coraz bardziej mi się tu podoba i nagle po dotarciu do punktu widokowego Ljubimer (220 m) klimaty prawie tatrzańskie jak po dotknięciu magiczną różdżką zmieniają się w przypominające bieszczadzkie połoniny .

Znajdują się tu pozostałości po infrastrukturze związanej z wypasem owiec.



Grzbietem biegnie niebieski szlak a zielony, którym właśnie wszedłem na szlakowskazie zamalowano na … niebiesko . Mam dwie teorie w tym temacie. Albo znakarz dostał tylko niebieską farbę do odświeżenia oznakowań albo był daltonistą .


Długo tym problemem nie zaprzątam sobie głowy bo widoki są rewelacyjne .
Wyspa Prvić



Robiąc to zdjęcie myślałem, ze to jedna wyspa. Okazuje się, że są dwie. Bliżej lepiej widoczna z klifem to Sveti Grgur a za nią Rab.


Linia brzegowa wyspy Cres słabo widoczna.


Jeszcze rzut oka w kierunku, z którego przyszedłem


i ruszam dalej uaważając na ładnie kwitnące osty.

0509

CDN

Piękne widoki ze szczytu, warto było się wspinać .
A to, że o 6 rano spotkałeś biegaczy, to w sumie normalne - latem tylko o wczesnej porze da się biegać, później jest już za gorąco.