Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

2 tygodnie pod okiem Zeusa, czyli Grecja dla niewymagających

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
taurus
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 698
Dołączył(a): 11.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) taurus » 19.10.2010 07:47

Fajna relacja.

Sam też w przyszłym roku zamierzam odwiedzić Olimp z GPS-em i większym Vanem niż ten na zdjęciach więc mam nadzieję, że GPS poprowadzi dobrze i nie będę musiał przeciskać się wąskimi uliczkami i krążyć po bezdrożach. Chociaż i to swój urok ma. :D

Jestem właśnie na etapie planowania wycieczek i poszukiwań apartamentów na Halkidiki więc będę tutaj stałym czytelnikiem.

Pozdrawiam.
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 19.10.2010 09:11

No jak to tak :?: Nie trafić w Masyw Olimpu... :wink: :lol: :wink:
Przecież droga w Litochoro jest prosta jak drut... :wink:
Jedno rondo, raz w prawo, raz w lewo i już się zaczynają serpentyny do Prioni... :wink: :lol:

pozdr
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2010 09:20

janusz.w. napisał(a): Nie trafić w Masyw Olimpu... :wink: :lol: :wink:
Przecież droga w Litochoro jest prosta jak drut... :wink:


Ach te nawigacje :lol: :wink:
Crokuski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 09.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crokuski » 19.10.2010 09:28

Zgadza się. Jest bardzo prosto. Przed Litochoro jest nawet znak :-) No ale to był ten przełomowy wyjazd, podczas którego przekonałem się, że czucie i wiara silniej powinno mówić do mnie niż mędrca szkiełko i oko ;-)
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 19.10.2010 10:11

Crokuski napisał(a):Powracając do autostrady, to w Grecji tak na prawdę jest tylko jedna autostrada - w kierunku Turcji. Reszta to twór autostrado-podobny za który niestety trzeba płacić...


Witam, fajna relacja.

Co do autostrad to są różne. Ale nie generalizowałbym, że jest tylko jeden odcinek.

Co powiedzieć np. o autostradzie Port Lotniczy Ateny - Korynt (i dalej) ?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.10.2010 10:29

O ile dobrze pamiętam, to drogę z Patry do Koryntu również pokonywaliśmy autostradą,
w dodatku chyba nie płatną.
A może to była droga szybkiego ruchu?
W każdym razie później, w kierunku Tripoli również przemieszczaliśmy się podobną trasą
i, nawet, jeżeli nie była to autostrada, to pozazdrościć takich dróg.
Crokuski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 09.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crokuski » 19.10.2010 10:39

Opinie o autostradach powtarzam za pilotem naszej wycieczki. Być może, że nie spełnia jakichś norm ? Może Ateny - Korynt nie ma zatoczek do odpoczynku, zaplecza, odpowiedniej ilości stacji benzynowych ? Jak to wygląda ?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.10.2010 10:46

Crokuski napisał(a): Jak to wygląda ?

Nie pamiętam. Jechaliśmy autokarem, więc zwracałem tylko uwagę
na ogólny komfort i szybkość jazdy wygodną drogą i na straszliwie popalone
pobocza.
To było zaraz po tych okropnych pożarach, które spaliły wtedy całe południe.

Nie upieram się, może to nie była autostrada, ale, z pewnością,
bardzo dobrze wykonana trasa szybkiego ruchu.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.10.2010 10:48

Crokuski napisał(a):Być może, że nie spełnia jakichś norm ? Może Ateny - Korynt nie ma zatoczek do odpoczynku, zaplecza, odpowiedniej ilości stacji benzynowych ? Jak to wygląda ?

Spełnia normy tylko u nich tak jest :roll:
To po prostu Grecja :lol:
Na autostradzie Kipi (granica z Turcją) - Thessaloniki są bodajże tylko 2 parkingi z toi-toiami. Na całym odcinku tejże autostrady (340 km) jest ZERO stacji benzynowych. Tankować można tylko zjeżdzając do położonych wokół autostrady wiosek i to tylko za dnia bo w nocy nikt tam na stacjach paliw nie siedzi :wink:
Crokuski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 09.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crokuski » 19.10.2010 10:58

Tam musi rosnąć jakieś zioło, że są tacy wyluzowani ;-) Kiedy niedawno rząd grecki wprowadził zakaz palenia, żeby się podlizać UE, to Grecy powiedzieli - "Przetrwaliśmy okupację turecką, to przetrwamy i zakaz palenia". No i nic z zakazu sobie nie robią. Palenie w knajpach było dla nich pewnego rodzaju tradycją, z której nie zrezygnują.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.10.2010 11:06

Crokuski napisał(a):Tam musi rosnąć jakieś zioło, że są tacy wyluzowani ;-)

Oni mają takie usposobienie - klasyczny przykład to kultowy cytat z Greka Zorby: "jaka piękna katastrofa" :lol:
Miałem okazję poznać to naocznie bo swego czasu jeździłem tam do pracy i mieszkałem z Grekami, którzy ni chu...chu nie rozmawiali w innym jezyku jak grecki :lol:
Tam rządzi jedna zasada, którą mi powtarzali każdego dnia: Petro, katzi ligo avrio czyli Piotrek usiądź, jutro zrobimy :wink:
I o dziwo mimo tego jutro i jutro wszystko na czas było zrobione, bez wyścigu szczurów itp. :wink:
Crokuski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 09.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crokuski » 19.10.2010 11:22

I znaleźliśmy odpowiedź, dlaczego średnia życia w Grecji jest ok 4 lata dłuższa niż u nas :-). Żadna dieta. To chodzi o podejście do życia ;-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C ... %C5%BCycia
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 19.10.2010 11:31

Mój pierwszy kontakt z miejscowym Grekiem polegał na tym,
że jak wylądowaliśmy na ryneczku Starego Koryntu to do knajpki
wszedł starszy jegomość.

Po dwóch, czy trzech godzinach, dalej spokojnie konsumował obiadek,
popijając szklaneczka ouzo.

I robił tak w czasie, kiedy my składaliśmy zamówienie, jedliśmy,
płaciliśmy, poszliśmy sobie ... Luz. Kompletny.

Próbowaliśmy też tak robić, ale się nie dało.

Natomiast, w Grecji, widziałem tylko raz lekko zawianego menela
- w Atenach. Nawet właściciele knajpek, częstując nas swoim winem
czy pozwalając zaprosić się na wspólną degustację naszej wódki,
albo wypijali, przez grzeczność, pół, góra jeden kieliszek, albo odmawiali
zupełnie, tłumacząc się, że są w pracy.

A swoją drogą, to, podobno, jako Słowianie, jesteśmy dziś dość mocno
spokrewnieni ze współczesnymi Grekami.
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 19.10.2010 11:52

Crokuski napisał(a):Opinie o autostradach powtarzam za pilotem naszej wycieczki. Być może, że nie spełnia jakichś norm ? Może Ateny - Korynt nie ma zatoczek do odpoczynku, zaplecza, odpowiedniej ilości stacji benzynowych ? Jak to wygląda ?


8O

Odcinek Ateny Korynt (Attiki Odos) to trzypasmowa autostrada, przy której autostrady chorwackie wyglądają bardzo, ale to bardzo blado. Rozwiązania, które jak sobie przypominam (jechałem nią kilka razy dwa lata temu) porównywałem jedynie z najnowszymi wytworami niemieckimi w Zagłębiu Rurhy.
Widocznie pilot tamtędy nie jechał.

Polecam obejrzeć :

http://www.aodos.gr/article.asp?catid=10291
Crokuski
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 09.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crokuski » 20.10.2010 22:40

Autostradka wypas. Dzięki za uzupełnienie!

Meteory

Jechaliśmy już tą "autostradą" do Platamonas więc początek już znamy. Mknąc dalej, w kierunku Aten droga przechodzi przez słynną dolinę Tempi powstałą z pewnością od uderzenia pioruna Zeusa.

Obrazek

My mamy jednak wciąż w pamięci niedawny wypadek w którym przysypało Włochów. Skały są zabezpieczone siatką, ale to Grecja przecież...

Obrazek

Po przejechaniu około 180km docieramy do miejscowości Kalampaka, położonej u stóp gór na których powstały Meteory.

Obrazek

Christos powiedział: Będzie pierwszy skręt oznaczony, jako prowadzący do klasztorów, ale ten omińcie. Jedźcie prosto, do miasteczka Kastraki i stamtąd już traficie. Istotnie wkrótce wjeżdżamy pomiędzy wiszące w skałach monastyry. Widok jest niesamowity i zapiera dech w piersiach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pnąc się w górę, docieramy do największego klasztoru nazwanego "Wielki Meteoron".

Obrazek

Pierwsze pytanie, jakie chyba wszystkim ciśnie się na usta jest - jak oni to zrobili ? Olbrzymi klasztor z własnym dziedzińcem, cerkwią, biblioteką i resztą infrastruktury zbudowany bez użycia zaawansowanego sprzętu a co najważniejsze - zawieszony na skale. Do dziś nie jest jasne, jaką techniką się posługiwano.
Wchodzimy więc po schodach do wejścia, gdzie człowiek sprzedający bilety prosi mnie o wyłączenie kamery, co czynię. Wkrótce jednak okazuje się, że ten wewnętrzny przepis jest nagminnie łamany przez wszystkie nacje.
Do klasztoru należy ubrać się w długie spodnie, co uczyniliśmy jak się okazuje niepotrzebnie. Przy wejściu, jeśli ktoś nie jest stosownie ubrany, dostaje nakrycie. Niestety nie mamy przewodnika, więc klasztor zwiedzamy trochę jak turyści "Made In China" ;-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niewątpliwie Meteory to obok Akropolu jedne z większych atrakcji turystycznych w Grecji a z pewnością i Europie. To po prostu trzeba zobaczyć.

Ustalamy, że jeden klasztor wystarczy i wracamy do Paralii, bo dzieci mają dziś obiecane wesołe miasteczko :-)

Waterland

Jeśli jedziecie do Grecji i nie macie co robić z czasem, to jedzcie do Waterlandu, jeśli jednak spodziewacie sie wodotrysków nie z tej ziemi a na dodatek byliście np. w Tatralandii, to będziecie zawiedzeni.

Obrazek

Stosunkowo drogo i mimo, że jesteśmy dużą grupą nie udaje sie wywalczyć żadnej zniżki. Owszem, w miarę czysto, ale woda - lodowata. Mniejsze dzieci szybko się zniechęcają i pomimo atrakcyjnej "wyspy piratów" nie chcą siedzieć w basenie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wybieramy zatem inny basen, gdzie woda jak się wydaje jest troszkę cieplejsza. Tam maluchy trochę się rozkręcają, ale z kolei na tym basenie, przeznaczonym dla najmłodszych atrakcji tyle co kot napłakał. Na szczęście na innym basenie co godzinę odpalają sztuczną falę i jest to dość atrakcyjny punkt programu.

Obrazek

Generalnie na obiekcie jest bardzo mało ludzi co oznacza, że ten rok istotnie Grecji nie wyszedł turystycznie, ale dla nas akurat jest to dobre, bo do poszczególnych atrakcji nie ma kolejek.

Obrazek

Starsze dzieci bawią się dość dobrze wiec zostajemy do godz. 16stej i zaczynamy ewakuację. W drodze powrotnej algorytm mojej nawigacji ukazuje swoje niedoskonałości i pomimo, że ustawienia były identyczne jak w kierunku Waterlandu, GPS prowadzi nas do Paralii przez centrum Salonik a nie, jak poprzednio - obwodnicą.

Obrazek

Obrazek

Kiedy się orientujemy jest już za późno na zmianę, więc pokornie poddajemy się małemu ekranikowi nawigacji. Niezwykle przydatne w centrum okazały się nasze radia CB z uwagi na częstą sygnalizację świetlną, remonty itd. a co za tym idzie - rozdzielanie się grupy. Wkrótce udaje się wyjechać z ładnego, ale nieco "przytłaczającego" centrum Salonik i mkniemy w kierunku Paralii.

Jutro postaram się zrobić Ateny. Zapraszam :-)
Ostatnio edytowano 20.10.2010 23:34 przez Crokuski, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
2 tygodnie pod okiem Zeusa, czyli Grecja dla niewymagających - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone