Zimowa Kornwalia - czy warto?

Zgodzę się z przedmówcą: "Mocno drogie Stonehenge".
Czy Ty znowu się gdzieś szlajasz?
Bo coś relację stoją.

kulka53 napisał(a):Mocno drogie Stonehenge
Architektura miasteczek (przynajmniej tego jednego - Salisbury) przypomina nieco tę którą można napotkać w duńskich miastach, tych nie nadmorskich bo tam jest jednak inaczej .

No, tanio nie jest, ale jak wspominałem, można obejrzeć "zza płota", ale nie z każdej strony

W Danii nie byłem, więc porównania nie mam

aga_stella napisał(a):Zgodzę się z przedmówcą: "Mocno drogie Stonehenge".
Czy Ty znowu się gdzieś szlajasz?
Bo coś relację stoją.

Byliśmy tydzień w Kudowej (a raczej w Zieleńcu na nartach)

Katedra w Salisbury

Świątynia wzniesiona została w latach 1220-1320. W ciągu niecałych 60 lat ukończono m.in. korpus nawowy, transept, prezbiterium, kapitularz oraz krużganki. W kolejnym etapie prac wzniesiono wieżę, wielki korpus nawowy oraz znajdującą się w sąsiedztwie katedry wysoką na 100 metrów dzwonnicę.


Mimo, że obiekt wygląda na solidny to jest to jedna z najmniej stabilnych średniowiecznych konstrukcji. Fundamenty katedry usadowione zostały na grząskim i żwirowym podłożu na głębokości zaledwie półtora metra. Spowodowało to odchylenie głównej wieży od pionu na prawie metr...


Katedra w Salisbury słynie z najwyższej w Wielkiej Brytanii wieży kościelnej, wznoszącej się na 123 metry . Oprócz tego w katedrze zobaczyć można najstarszy w Wielkiej Brytanii działający zegar oraz najlepiej zachowaną kopię Magna Carta Libertatum (Wielka Karta Swobód) podpisana przez króla Jana w XIII wieku.


Jest przykładem wspaniałego angielskiego gotyku




Szkoda że nie ma ładniejszej pogody...


w słońcu bowiem Katedra wygląda tak


Wejście jest darmowe - można zostawić donation


Wnętrze - jak to w gotyku - zjawiskowe






Katedra jest ogromna




I PRZEPIĘKNA




Zobaczcie ten ogrom...








Ciekawe instalacje


Tutaj jest Wielka Karta Swobód - mimo tego, że do jej zamknięcie zostało 45 minut.....zamknięta na głucho


bez żadnej notki wyjaśniającej typu; "poszłem na dwójkię"




Fantastyczny obiekt

Katedra w Salisbury - faktycznie fantastyczna.
Robi wrażenie, a i zdjęcia z wnętrz świetne.
Na zewnątrz faktycznie brakuje nieco słońca.

aga_stella napisał(a):Katedra w Salisbury - faktycznie fantastyczna.
Robi wrażenie, a i zdjęcia z wnętrz świetne.
Na zewnątrz faktycznie brakuje nieco słońca.

Słonko zmienia bardzo mocno postrzeganie miejsc.
Ja uwielbiam jak jest słonko - dlatego tak mi się podobało w lutowej Andaluzji w 2019 roku - tam było słońce cały czas

tony montana napisał(a):Wnętrze - jak to w gotyku - zjawiskowe

Nam się tam najbardziej podobały wzory, w które się układały wycięcia na kolejnych kondygnacjach w rejonie transeptu (nad amboną).

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Wnętrze - jak to w gotyku - zjawiskowe

Nam się tam najbardziej podobały wzory, w które się układały wycięcia na kolejnych kondygnacjach w rejonie transeptu (nad amboną).

Pozdrawiam,
Wojtek

ogólnie świetna budowla - klimatyczna!

Z Salisbury ciągniemy już bezpośrednio do "naszego" Newquay w Kornwalii - tam mamy trzy noclegi blisko oceanu
Kawał drogi do przejechania, na szczęście w większości dwupasmówkami - btw 175 mil to 282 km....


Jesteśmy tak zmęczeni że idziemy tylko do pobliskiego Frankie&Benny's na piwko i coś przegryźć (onion rings, kalmary rings etc )

wieczorne Newquay (czyt. Niuki)








A rano pójdę sobie na spacerek...

Są my w NEWQUAY.

Śniadania w naszym rodzinnym hotelu są serwowane tylko od godz 9 do 10. Poprzedniego dnia zostaliśmy bardzo miło przyjęci przez właścicielkę hoteliku (15 pokoi), która opowiedziała nam całą historię własnościową hotelu i zapoznała z członkiem rodziny- kotem leżącym bez ruchu pod stołem bilardowym.
Jako, że ja jak zwykle budzę się wcześnie (a spało nam się każdej nocy wyśmienicie - mieli mega wygodne materace na łóżku!)
idę na spacer po mieście




"Niuki" jest bardzo popularnym letnim kurortem, z uroków miasta i jego położenia korzysta tez ponoć częśc niegrzecznej angielskiej młodzieży. Ale to w lecie.


Tak by the way nie wiem czy wiecie ale Kornwalia to najcieplejszy rejon Wysp ze średnią roczną temperaturą 10-15 stopni. Dość ciepły jest tu także ocean, a to z powodu Prądu Zatokowego niosącego wodę aż z okolic Meksyku. Lata są bardzo ciepłe i słoneczne, ani trochę nie przypominające typowej angielskiej pogody. Rosną tu nawet palmy i inna śródziemnomorska flora.


Idę w kierunku półwyspu Pentire (a właściwie Towan Headland) mijając War Memorial


Pomnik poświęcony jest synom tej ziemi poległym zarówno w I jak i II World War (+ jedno nazwisko z Afganistanu)


Widzę już Półwysep Towan






Za mną szaleje Ocean Atlantycki


28 grudnia. Jest dość ciepło, ok 9-10 stopni, ale wiatr daje w kość.


Nadmorskie wille Newquay


Dochodzę do Fistral Beach - kultowej plaży dla wodnych maniaków




Każdego roku przyjeżdżają tu dziesiątki tysięcy ludzi spragnionych mega fal, które są tu zawsze




Newquay to miasto, wokół którego znajduje się aż 10 piaszczystych plaż, które ciągną się na przestrzeni 7 kilometrów. Wszystkie plaże są bardzo szerokie i piaszczyste, otoczone jak widać na fotkach skałami. Atlantyckie wybrzeże składa się głównie z twardych skał: dewońskiego piaskowca, łupków i granitu.






Mamy odpływ


Śmiałek


więcej ich już od rana


Jest tu także Headland Hotel and Spa




W następnym odcinku dzięki odpływowi dotrzemy do St. Michael's Mount - bliźniaka Mont Michel we Francji

Błe, onion rings (nie wiem, jak można się tym zajadać) a szum Atlantyku niemalże słyszę jakbym tam stał

pääkäyttäjä napisał(a):Błe, onion rings (nie wiem, jak można się tym zajadać) a szum Atlantyku niemalże słyszę jakbym tam stał

Ja, raz na jakiś czas mogę zjeść oniony, szum był SŁYSZALNY i to mocno

St. Michael's Mount

Naszym pierwszym celem w Kornwalii jako takiej jest St Michael’s Mount - uważany za bliźniaka Mont St Michel w Normandii we Francji.




Aktualnie mamy odpływ więc 350 metrowy odcinek po kostce można przejść suchą stopą


Pełno tu takich wodorostów








To idziemy


Na szczycie znajduje się XV wieczna kaplica św. Michała.










Na wyspie są takie boaty


Widoki z wyspy


Miasteczko Marazion, w którym darmowo parkujemy




Wracamy z powrotem








Jedziemy do Minack Theatre

tony montana napisał(a):Naszym pierwszym celem w Kornwalii jako takiej jest St Michael’s Mount - uważany za bliźniaka Mont St Michel w Normandii we Francji.

My tam byliśmy przy wyższym stanie morza, a że ten bliźniak jednak nie dorównuje francuskiemu, to sobie darowaliśmy.

Pozdrawiam,
Wojtek

Szkoda że akurat taka ponura pogoda się trafiła. Ale i tak okolica nieźle się prezentuje, zabytek również.
W słynnym francuskim opactwie miałeś okazję też już być kiedyś?

Nie wchodziliście, że tak powiem głębiej?
Całkiem urokliwe miejsce.